Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
| 27.04 |
PVRIS, Warszawa |
| 08.05 |
The Kills, Warszawa |
| 11.06 |
Tool, Kraków |
| 21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
| 13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
| 14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
| 13.08 |
grandson, Kraków |
| 08.08 |
Motionless in White, Kraków |
| 09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
| 02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
| 26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
| 26.06 |
Atreyu, Warszawa |
| 12.06 |
Underoath, Warszawa |
| 20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
| 20.04 |
Cassyette, Warszawa |
| 10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
| 06.04 |
King Nun, Warszawa |
| 30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
| 27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
| 26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Ian, Burton i Hetfield o wyrzuceniu Ulricha - fragmenty książki I'm the Man
dodane 16.10.2014 20:27:12 przez: Rafałwyświetleń: 3833
W swojej książce Scott Ian opisuje początki Anthraxu i Metalliki na thrashowej scenie. W 1986 roku Anthrax supportował Metallikę na trasie w Europie, Ian wspomina dawną rozmowę z Kirkiem Hammettem i Cliffem Burtonem podczas jednej nocy w Londynie, te fragmenty książki poniżej. Natomiast tutaj sprawdźcie poprzednie wypowiedzi Scotta Iana oraz Dave'a Mustaine'a na temat sytuacji związanej z wyrzuceniem z Larsa.
"Ni z tego, ni z owego Cliff i Kirk zaczęli mówić bardzo poważnie. Powiedzieli nam, że gdy tylko wrócą z trasy to chcą wyrzucić z zespołu Larsa. Przyznali, że nie wytrzymają dłużej w zespole z taką osobą i mieli totalnie dość tolerowania go. Wiem, że dochodziło do sprzeczek pomiędzy nim i resztą chłopaków, ale to normalka, każdy zespół przeżywa takie chwile. Zwykle jednak dogadywali się."
"Cliff wyjaśnił ich zamiary: 'Nasza trójka zgodziła się. Kiedy wrócimy do domu pozbywamy się Larsa na dobre, nawet jeśli nigdy więcej nie będziemy mogli działać pod nazwą Metallica.' Jakimś cudem Lars przywłaszczył sobie nazwę zespołu lub przynajmniej oni tak myśleli."
"Nie pytałem dlaczego chcieli wykopać Larsa z zespołu. Zrozumiałem, że po prostu chcieli mieć lepszego perkusistę, ale najwyraźniej w grę wchodził również jakiś biznes za sceną, którym nie byli podekscytowani."
Cały plan uległ zmianie po tragicznym wypadku Cliffa Burtona. Po nieszczęśliwym wydarzeniu zespół nie chciał stracić kolejnego ogniwa, więc utknęli razem z Larsem:
"Zapytałem Jamesa o sytuację z Larsem, odpowiedział mi tak: 'Nie możemy wyrzucić go teraz. Nie możemy stracić drugiego człowieka, musimy znaleźć nowego basistę. Ostatnią rzeczą jaką chciałby dla nas Cliff to rozbrat z muzyką.'"
Waszym zdaniem
komentarzy: 34 Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tak, dla coraz młodszych... Skylar zamienił na 6 lar starszą Connie...Młodsza, nie ma co. Albo ja się innej matematyki uczyłem.
|
Lars dostał karę za straszną komercje metki i za to, że zostawia swoje żony dla coraz młodszych, ale Cliff najgorzej na tym wyszedł chyba on najbardziej chciał Larsa wywalić. :-P
|
No właśnie Larsowi to nie wiadomo dlaczego, może za ten "biznes za sceną". Zatem may dowód że coś było na rzeczy, pozostałym się nie podobało itp.
|
Egon zapomniałeś o czymś. Konkretnie o tym, że Larsowi odebrał podwójną stopę i słuch do brzmienia bębnów. :P
|
"Nasza trójka zgodziła się. Kiedy wrócimy do domu pozbywamy się Larsa na dobre, nawet jeśli nigdy więcej nie będziemy mogli działać pod nazwą Metallica." No i spotkała ich kara za knucie. Cliff wiadomo. Kirkowi Bóg odebrał chęć tworzenia, Jamesowi głos a po drodze alkoholizm ;)
|
Load jest bardzo fajnym albumem, ale też uważam że image, teatrzyk czy niektóre podejścia komercyjne były zupełnie niepotrzebne. W końcu jak nagrywali ten album to James jeszcze miał długie pióra. Choć on i tak najlepiej z nich wszystkich wyglądał i Jason, bo Lars czy Kirk już przeginali pałkę. :P
|
@Tomo
Jestem twojego zdania.
Cliff by w taki U2 teatr(jak ktos nie wie:image z Load zo inspiracja Larsa z Achtung Baby) nie wszedl.
Lubie Load, ale sposob myslenia kapeli w tym czasie, szczegolnie z trickiem komercyjnym z Reload byl po prostu niefortunny i niesmaczny.
|
Mitch ja miałem na myśli podejście Jamesa do komercji, a nie do tego jaki był, czy chlał czy bzykał wszystkie panienki. Bo James wtedy ostro wyśmiewał komercję, a także fragment ze sznurków pana boga, jakim to dla nich szokiem było jak zobaczyli przed występem swojego faworyta Ozziego w białym burżujskim szlafroku i białych papuciach. Nie tak sobie wyobrażali "pana ciemności" :P Co do AJFA myślę, że by powstała tylko by była jeszcze bardziej skomplikowana, a zarazem pewnie bardziej melodyjna co było zasługą Cliffa.
|
Mi się coś zdaje, ze gdyby Cliff żył, nie powstałoby ani AJFA ani BA, po czym wnoszę, jakoś na KeA, RTL czy MoP nie dostrzegam dłużyzn podobnych do tych na AJFA. Nie jest to zła płyta, bo jest wielu takich dla których jest ona jedną z lepszych, ale wyraźnie słychać że czegoś już tam brakuje, co było na RTL czy MoP i wydaje mi się całkowitą gówno prawdą, że AJFA była wraz z MoP ich opus magnum, no ale tego to już się nie dowiemy, po prostu mam wrażenie, że z Cliffem byłoby zupełnie inaczej, czy lepiej czy gorzej - diabli wiedzą. Cliff jak wiadomo miał wtedy bardzo wyraźne stanowisko co do komerchy, ale tylko krowa nie zmienia poglądów, kto wie nawet czy Load nie powstałby wcześniej ... można tak w nieskończoność ...
Tomo co ty gadasz, jaki inny ? Ludzie się zmieniają z czasem, ale bez przesady. James w latach '80 wcale nie był takim świętoszkiem jak ci się wydaje, to jaki był latach '90 jest tylko apogenum tego kim był wcześniej, zaś "podpieraczem ścian" był w dzieciństwie i w czasie kiedy poznawał Larsa, no i jeszcze trochę na niedługo przed KeA, ale póóźniej ... posluchaj sobie starych bootlegów
|
orzel czemu tak twierdzisz? :) Jestem po prostu ciekaw, James w latach 80 też był zupełnie innym gościem i nie miał nic wspólnego z tym Jamesem, który się zaczął wykluwać w połowie lat 90. :)
| |
|
I dlatego stwierdzili, że trzeba chłopa wywalić. A że Cliffa sobie ktoś zamarzył by zabrać i tak już zostało. Jestem ciekawy gdyby los potoczył się inaczej czy Cliff dalej by chciał być w Metallice. Czy by ściął włosy na load i czy by mu się podobały te decyzje komercyjne, które chłopaki realizowali.
|
Lars to niestety wiecej biznesmen niz muzyk, zawsze jego celem byl bardziej sukces komercyjny niz artystyczny, i to sie chyba zy bardzo Cliffowi nie podobalo.
Zreszta wystarczy przeczytac biografie Metalliki Micka Walla..
|
WRU, trzeba myśleć pozytywnie. To było 30 lat temu. Jeśli mieliby wywalić Larsa to teraz jak już bo perkusista to on już nie jest. Zresztą najważniejsze jest że Rudy kocha Scotta, Jamesa, Larsa i pewno tez kirka gdyż go w Wawie całował.
|
no a z innej bajki głosowali wszyscy na marcina w gitarowym topie???
| hubidoc 17.10.2014 18:23:19
Ku...wa stracili taaaką szansę!!!!Ulrich to najwiekszy dupek w rocku ,nawet większy niz Kerry King....
|
Niezły lamus z tego Iana. Na czyichś brudach chce podnieść sprzedaż swej książki. Jeśli to ich przyjaciel to nie powinien takich rzeczy nagłaśniać.
|
E tam, MetallikA wystarczy i Lars się może cmoknąć. :P
|
Często u nas pada też nazwa Metallicy. Też mogłaby być OK. Prawie jak Legancy.
|
cdn uważam, że MetylicA w tamtym okresie byłaby idealna dla chłopaków. :D
|
..zawsze mogli by się nazwać metalica, metylica, mettallica i wtedy szatański plan Kirka i Clifa, który teraz wypłynął za sprawą tajemniczego informatora zostałby spełniony.
Ciekawe, czy Lars był na tyle przebiegły, że także logotyp na siebie zastrzegł bo przecież to wymyślił James.
Kurne ale naprawdę gość pieprzy głupoty jak się nad tym człowiek spokojnie zastanowi, szkoda, że nie mówił także o tym, że Kirk z Clifem chcieli także Jamesa wyrzucić bo za dużo chlał i mówili o tym bardzo poważnie trzymając rękę na sercu.
|
A co do nazwy Metallica to mówię Wam, Lars wykorzystał moment, kiedy James był na pruty jak żul tysiąclecia i dał mu do podpisania kilka ciekawych dokumentów i sobie pomyślał w hobbitowskiej bańce "no teraz to chuja mi zrobicie, chcecie metallikę, to ze mną, nie chcecie więc wypierdalajcie" :D
|
" Sensacje XX wieku" Scott Ian
|
Ewta Lars na tych fotach pręży się jak młody "buk" :D
| |
|
W dalszej części biografii Scotta ma być o tym jak w latach 90-tych po trasie promującej BA Jason chciał wyrzucić Jamesa i Larsa z zespołu.
|
"Ni z tego, ni z owego Cliff i Kirk zaczęli mówić bardzo poważnie. Powiedzieli nam, że gdy tylko wrócą z trasy to chcą wyrzucić z zespołu Larsa."
pierdu pierdu takie pieprzenie, że głowa boli. Cliff i Kirk mieli tyle do powiedzenia o wywaleniu Larsa co Jason do wkładu w tworzenie utworów.
Jak nie interesował mnie ten Scott i jego twórczość to teraz już w ogóle, gość pisze biografię wyciągając jakieś gówniane rozmowy przy piwie, niech jeszcze powie z kim się chłopaki puszczali, jakie laski zaliczyli, kiedy zdradzali swoje żony itp. itd.
To mi przypomina ostatnie wynurzenia Katarzyny Dowbor na temat Wojciecha Manna, gówno w porównaniu do niego znaczy, ale wspomina o nim po przez to jej zdanie będzie szerzej słyszane.
|
Prosty chwyt, gosc wiedział że poruszając ten temat zapewni sobie czytelników. Fani metallicy będą kupować książkę myśląc że w środku jest trochę wiecej na ten temat. Jestem tylko ciekaw jak teraz czuje sie lars czytajac coś takiego. :D
|
A dla mnie to żenada (przy całym szacunku do Scotta), że książkę promuje Metalliką. Ale co się dziwić - kogo obchodzi Anthrax....
|
Niech się sam ustosunkuje James i Kirk do tamtej sytuacji sprzed lat. A może to będzie wątek do poruszenia w oficjalnej biografii Metalliki napisanej przez samą Metallikę za naście lat...
| -Piccol+ 17.10.2014 00:22:20
Mi sie wydaje ze po prostu sie nie dogadywali w tamtym okresie najlepiej, byli nim zmeczeni (wiadomo ze w trasie latwo jest sie zmeczyc innymi ludzmi) i niekoniecznie chcieli go wyrzucic, tylko wtedy w tej konkretnej sytuacji gdy tak gadali stalo sie cos, jakas klotnia, ze pod wplywem ogolnej irytacji zaczeli tak gadac. Ale koniec koncow emocje by opadly i dogadali by sie, przynajmniej tak mi sie wydaje... A Scot Ian robi z dupy sensacje, uwazam ze to slabe z jego strony, bo na celu ma raczej nie misje niesienia prawdy a zablyszczenia gowniana anegdotka... Pewnie nie raz nie dwa byly gadki o wyrzuceniu czy to larsa czy to jamesa, kirka itp... Zalezy od okresu, nasilenia nie porozumien itp. Ile razy to w zwiazkach gdy dochodzi do okresu gdy jest duzo klotni gada sie takie glupoty pod wplywem nerwow o rozstaniu...Moze niekoniecznie z kumplami ale jednak...
| Electrodee 16.10.2014 23:13:46
@mck kto go tam wie, Być może tak było, niewykluczone.nie tylko w biografii Iana jest o tym mowa,ale też w biografii Metalliki Micka Walla 'Enter Night' (gorąco polecam). Poza tym Myśleli swego czasu,by Larsa zastąpił Lombardo.
Ale gdyby jednak chcieli go wypieprzyć, to Lars zostałby przy nazwie, i już.Z resztą nie wyobrażam sobie inaczej ;P
|
myślę, że to ściema obliczona na marketingowy efekt sprzedaży książki. poza tym na pewno w obecności support bandu rozważali by taki temat. ponadto jeśli usłyszał nawet takiego newsa to nawet nie spróbował spytać dlaczego ? nie wierzę, szyte grubymi nićmi, cuchnie tanią sensacją z daleka !!!
|
jeden wypadek, który zmienił tak wiele...
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
| 
