"Master Of Puppets", legendarna już płyta Metalliki z 1986 roku, została uznana przez czytelników amerykańskiego magazynu muzycznego "Revolver" najlepszym albumem heavyrockowym wszech czasów.



Płyta "Master Of Puppets", nagrana jeszcze z Cliffem Burtonem jako basistą i wyprodukowana przez Fleminga Rasmusena, przyniosła takie klasyki ciężkiego grania, jak kompozycja tytułowa, "The Thing That Should Not Be" czy "Welcome Home (Sanitarium)". Zawsze jakiś utwór z tego albumu jest prezentowany przez grupę na koncertach. Niektóre z nich włączyły do swego repertuaru również inne zespoły, o czym mieli okazję przekonać się ci, którzy pojawili się na niedawnym koncercie Dream Theater w Krakowie, kiedy to na bis zabrzmiał utwór "Master Of Puppets".
W zestawieniu magazynu "Revolver" znalazły się jeszcze dwa inne tytuły Metalliki - "Ride The Lightning" (miejsce 30.) i "Metallica" (11.).
Drugie miejsce w podsumowaniu przypadło wspaniałemu albumowi Pantery "Vulgar Display Of Power" z 1992 roku, na którym znalazło się wiele niesamowitych kompozycji, np. "Mouth For War", "Walk" czy "Fucking Hostile".
Pierwszą trójkę uzupełnia absolutny klasyk ciężkiego grania, druga płyta Black Sabbath "Paranoid". Spośród solowych dokonań muzyków tej grupy, czytelnicy "Revolvera" docenili dwie płyty Ozzy'ego Osbourne'a - "Blizzard Of Ozz" (miejsce 13.) i "No Rest For The Wicked" (37.).

Oto pierwsza dziesiątka podsumowania najlepszych heavyrockowych albumów wszech czasów:

1. "Master Of Puppets" - Metallica
2. "Vulgar Display Of Power" - Pantera
3. "Paranoid" - Black Sabbath
4. "Reign In Blood" - Slayer
5. "Prometheus: The Discipline Of Fire And Demise" - Emperor
6. "Back In Black" - AC/DC
7. "Rage Against The Machine" - Rage Against The Machine
8. "Toxicity" - System Of A Down
9. "Appetite For Destruction" - Guns N' Roses
10."The Number Of The Beast" - Iron Maiden