W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Znani o Master Of Puppets
dodane 31.03.2011 17:09:20 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 3104
W związku z 25-tą rocznicą ukazania się albumu Master Of Puppets witryna

NoiseCreep.com poprosiła znanych artystów o to, aby podzielili się swoimi wspomnieniami z pierwszego jej przesłuchania. Poniżej prezentujemy te wypowiedzi:




Z okazji Prima Aprilis pozwoliliśmy sobie na drobny żart :)








Pele, wokalista Kanarków
czyli Andreas Kisser, gitarzysta Sepultury


Chodziłem wtedy z dziewczyną, która kochała metal, i która miała dojście do importowanych albumów. Przyszła raz do mnie z 'Master Of Puppets' w ręce. Posłuchałem tego i byłem kompletnie zszokowany. Pamiętam, że pierwszym kawałkiem, który mi się spodobał był 'Welcome Home (Sanitarium)'. To było w 1986 roku i przywilejem w Brazylii było wtedy móc posłuchać tego albumu.








Lasse Erikson, gitarzysta z Bullerbyn
czyli Ivar Bjørnson, gitarzysta Enslaved


Na imprezie u naszego wokalisty Grutle zapuścił to - wydaje mi się, że piłem wtedy oranżadę, jako że miałem dopiero 12 czy 13 lat. Nie był to pierwszy album Metalliki, który usłyszałem, ale na obronę mam to, że miałem 8 lat, gdy 'Master of Puppets' się ukazał. Nie mniej jednak Grutle puścił to na swojej imprezie jakoś w roku 1990, tak mi się wydaje.









Owoc, polecający się Biedronki
czyli Chris Barnes, wokalista Six Feet Under

Po raz pierwszy usłyszałem 'Master of Puppets' w ostatniej klasie szkoły średniej, gdy śpiewałem i pisałem dla mojego pierwszego zespołu, Lewiatan [Leviathan], i mieszkałem poza Buffalo. Rok wcześniej miałem przyjemność oglądać grającą Metallikę na trasie 'Ride the Lightning' w klubie klubie Solony Pies [Salty Dog] w Buffalo, w środku masywnej zamieci, gdzie razem z 50 innymi fanami ryzykowałem swoim życiem, aby dostać się na koncert - Nigdy tego nie zapomnę.









Mistrz Yoda, techniczny Dalekiej Galaktyki
czyli Mille Petrozza, wokalista/gitarzysta Kreator

To było w domu moich rodziców. Kupiłem ją pierwszego dnia. Do dziś lubię ten album, ale uważam, że jest t najlepszy album Metalliki, ale dopiero po 'Kill 'Em All' - 'And Justice For All...'.



W rodziców domu moich było to. Dnia kupiłem ją pierwszego. Album do dziś lubię ten. Metalliki album najlepszy jest to, po "Kill'em All i 'And Justice For All...' zaraz dopiero.









Mariolka, krejzolka
czyli Don Jamieson, komik i współprowadzący program 'That Metal Show' w telewizji VH1 Classic

Pamiętam jakby to było wczoraj. Mój kumpel robił program radiowy w koledżu, do którego chodziliśmy. W czasie jego zmiany siedziałam z nim, piliśmy piwo i machaliśmy głowami. Słuchanie tego albumu sprawiało, że chcieliśmy wyjść i przewracać samochody - i chyba nawet próbowaliśmy.








Barbie, celebrytka
czyli Mike Hill, wokalista/gitarzysta Tombs

To było w latach 80-tych, gdy siedziałam z moim kumplem Kenem w jego pokoju, słuchając płyt. To był pierwszy dzień, jak usłyszałam 'Master of Puppets,' Agnostic Front 'Cause for Alarm' Agnostic Front i 'Ace of Spades' Motörhead. Pierwszy raz tego dnia.








Duke Nukem, gitarzysta 3D Realms
czyli Trevor Phipps, wokalistka Unearth

Wydaje mi się, że to był 3 albo 4 klasa podstawówki, gdy ten album wyszedł, a mój kumpel miał starszego brata, który po szkole zawsze przynosił metalowe kasety i winyle do posłuchania. To był jeden z tych albumów, które słuchaliśmy grając w gry video w pokoju dziennym. Słuchanie po raz pierwszy 'Master of Puppets' 'Number of the Beast' Iron Maiden to bardzo żywe dla mnie wspomnienia, jako że niemal pamiętam nawet gdzie wtedy siedziałem. Spokojnie mogę powiedzieć, że 'Master of Puppets' to jeden z tych albumów, które zmieniły moje życie.








Kermit, perkusista Zielonych
czyli Mike Van Dyne, perkusista Arsis

Po raz pierwszy usłyszałem ten album w 1992 roku. To był kawałek 'Welcome Home (Sanitarium)' w Z-Rock, i on mnie rozwalił. Od razu jak tylko złapałem bakcyla kupiłem kasetę. 'Damage, Inc.' Do dziś jest moim ulubionym kawałkiem. Jest całkowicie agresywny i thrashowy, ale jednocześnie zapadający w pamięć i melodyjny -- hell yeah!









Chuck Norris, Ślepy Strażnik Teksasu
czyli Marcus Siepen, gitarzysta Blind Guardian

Kupiłem w dzień ukazania się. Była tam limitowana edycja, która wyszła na podwójnym winylu i dostałem ją. Kupiłem ją w drodze na próbę mojego starego zespołu, a mieliśmy tam wtedy gramofon. Jedyny problem był jednak taki, że mieliśmy jedynie gramofon, bez wzmacniacza i głośników, podłączyliśmy go więc do starego Marshalla, aby przesłuchać ten album. Później w domu przesłuchałem go raz jeszcze, już na dużo lepszym sprzęcie, i brzmiał jeszcze lepiej, ale i tak rozwalił mnie już na samym początku.








Kłapouchy, basista Siedmiomilowego Lasu
czyli Alex Skolnick, gitarzysta Testament

Pamietam, że kupiłem kasetę w sklepie muzycznym Rasputin w Berkeley, a potem słuchałem w czyimś samochodzie. Wszyscy czekaliśmy, aż ten album się ukaże, ale nie wiedzieliśmy jeszcze co myśleć o tytule - "Puppets? Dlaczego puppets". Ale jak tylko się ukazał album, wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. To było metalowe dzieło sztuki.








Herkules, stajenny u Augiasza
czyli Travis Ryan, wokalista Cattle Decapitation

Pamiętam dokładnie, kiedy to było. Mój kumpel dostał kasetę zaraz jak tylko się ukazała i poszliśmy gdzieś do stadniny koni, aby wypalić Virginia Slims Ultra-light 100s, które ukradliśmy z Save-on. Pamiętam, że ten masywnie przytłumiony akord E od razu mnie opętał i od tego momentu szukałem kolejnej najcięższej rzeczy, jako że to coś było najcięższe, jakie do tamtej pory usłyszałem. Ta jedna prosta technika ukształtowała tony, w jakich miałem się poruszać przez resztę moich muzycznych dni na tej ziemi. Od 'Master of Puppets zaczęło się moje przesłuchiwanie ich dyskografii i cierpliwe czekanie na pojawienie się 'And Justice for All...'.









Jacek, brat Placka
czyli Will Caroll, perkusista Death Angel

To było w sypialni mojego brata. Tyle co kupiłem go w Musicland w Serramonte Shopping Mall w starym dobrym Daly City. Brat miał lepsze stereo, niż ja. Moją pierwszą reakcją było lekkie rozczarowanie, ponieważ dźwięki gitar nie były tak brutalne jak na 'Ride the Lightning'. Ale dośc szybko mi minęło. Ale do dziś jestem kolesiem 'Ride the Lightning'.









Rysio, perkusista Klanu
czyli Blake Richardson, perkusista Between the Buried and Me

Jestem niemal pewny, że pierwszy raz słuchałem go w samochodzie rodziców w drodze z lokalnego sklepu muzycznego do domu. Zawsze, gdy tylko kupowałem nowy album, to z furią rozrywałem folię z opakowania i wrzucałem go od razu do mojego anty wstrząsowego discmana - nie mogłem czekać, aż wrócę do domu. Zawsze miałem też zwyczaj, że przeskakiwałem pierwszy kawałek, jak tylko słuchałem nowego CD. Chyba dlatego, że byłem zdumiony nową technologią, po przyzwyczajeniu do kaset, i szybkiego przewijania do następnego kawałka. Ale w ten sposób tytułowy kawałek, będący pierwszym, który przesłuchałem, sprawił, że tak bardzo pamięci w zapadł mi i kawałek i album.








Śpioch, wokalista Smurfów
czyli Tim Lambesis, perkusista As I Lay Dying

Usłyszałem ten album po raz pierwszy w mojej sypialni na najgorzej brzmiącym sprzęcie, jaki możesz sobie tylko wyobrazić, ale mimo to brzmiał on zajebiście.








Fogg, gitarzysta Sleepy Hollow
czyli Wacław "Vogg" Kiełtyka, gitarzysta Decapitated

To było w domu mojego kuzyna. Był starszy de mnie i pokazał mi, czym jest prawdziwy heavy metal.







ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet




Waszym zdaniem
komentarzy: 24
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak