W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Wywiad z Larsem
dodane 01.01.2004 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1002
Lars udzielił ostatnio wywiadu dla Pittsburgh Post-Gazette na temat m.in. dokumentu Some Kind Of Monster, albumu St. Anger oraz trasy Madly In Anger With World Tour. Poniżej obszerna część wywiadu:



O tym, czy fani nie są zniesmaczeni dokumentem:
"Nie, z tego co wiem to nie są. Uważam, że nasi najwierniejsi fani wiedzą, iż Metallica zawsze obiera inne kierunki jazdy i nigdy nie możesz być niczego pewien, Nie zamykamy się też nigdy na jeden kierunek myślowy. Więc nie uważam iż film ich załamał czy coś w tym stylu. Przede wszystkim uważam, że wszyscy fani Metalliki byli naprawdę, naprawdę podekscytowani tym i naprawdę ucieszeni możliwością dojścia bliżej nas i wejścia na ten wyższy poziom dostępności do nas jako zespołu."


O naturze muzyki na St. Anger:
"Uważam, że naprawdę potrzebowaliśmy pokazać i udowodnić sobie, że jesteśmy zdolni do zmierzenia się z tym, do podjęcia tego nagrywając naprawdę ciężką, agresywną, brudną płytę. Taką która nie byłaby nieprzemyślana, nie byłaby przeprodukowana. Było to dla nas ważne po kilku wcześniejszych płytach."







W wypowiedzi do krytyka recenzującego St. Anger: "Prawdopodobnie żadna kapela nie pracowała ciężej i dłużej by stworzyć album, który w założeniu miał być tak surowy jak to tylko możliwe"

"To bardzo duże przeinterpretowanie. Owszem byliśmy w studiu długi czas, ale... ech, chyba mógłbyś źle mnie zrozumieć. Kim ja jestem, aby tak sądzić? Byliśmy w studiu przez długi okres, ale faktyczny czas, jaki włożyliśmy w skończenie kawałków był minimalny. Najwięcej czasu zabrało nam stworzenie 80% materiału, który nie ukazał się na płycie. Zależnie pod jakim kątem patrzysz, możesz powiedzieć że pracowaliśmy nad tym przez rok, aby wypuścić jedynie 11 kawałków. Ale przez te 9 miesięcy pracowaliśmy także nad 35 innymi utworami, które leżą teraz gdzieś zakopane. Wszystko zależy od tego jak go [recenzenta] rozumiesz."



O przyszłych albumach zespołu:

"Z pewnością to jest to, czego oczekujemy i czego się spodziewamy. Niedługo skończymy trasę i gdy prawdopodobnie na wiosnę lub w lecie wejdziemy do studia zaczniemy myśleć o tym ponownie. Zbieramy sporo śmiesznych pomysłów podczas trasy, mamy małe pomieszczenie do gry za każdą ze scen - gramy i jamujemy tam. Przed wyjściem na scenę jest w nas pewnego rodzaju ogień."




O tym jakie nastroje towarzyszyły nagrywaniu St. Anger:

"Jest taki komunał, że gdy osiągasz sukces tracisz zdolność do gniewu czy podrażnienia. Być może dzieje się tak z pewnymi ludźmi, ale mówię ci, że równie dobrze można to odwrócić i powiedzieć zaprzeczenie. Byłem coraz bardziej sfrustrowany wieloma rzeczami z powodu tego, że osiągnąłem sukces, oczekiwałem czegoś na innym poziomie, a gdy się tak nie stawało popadałem we frustrację. Wkurzałem się na siebie i na moje własne zdolności. Wkurzałem się na wiele rzeczy które działy się wokół mnie przez cały czas.

Więc nie wierzę w ten komunał, że mając kasę czy cokolwiek takiego nie możesz wybuchać agresją. Dla mnie to coś przychodzi z wewnątrz. To nieważne skąd pochodzi, jak jedzenie, które jesz, dywan z twojego pokoju nieważne czysty czy brzydki. Te rzeczy, według mnie, wypalają się na tyle głęboko w tobie, że chciałbym myśleć, iż przynajmniej dla mnie czy Jamesa, iż nie mają związku z tym czy mieszkasz w pięcio- czy trzy-gwiazdowym hotelu.





Cały artykuł znajduje się na stronie Post-Gazette.com .








Lars Ulrich w towarzystwie Connie Nielsen porusza się coraz sprawniej w kręgach show biznesu. Pod poniższymi linkami możecie znaleźć fotki z ich uczestnictwa w światowej premierze kolejnego filmu Nielsen - Return to Sender , która miała miejsce podczas The Toronto International Film Festival 17 września oraz w pokazie mody Calvin Klein wiosna 2005 14 września odbywającego się w Milk Studios w Nowym Jorku podczas Olympus Fashion Week (Obecni byli także m.in.: Liz Hurley, Breet Ratner & Serena Williams, Ali Larter, Ashley Olsen, Mandy Moore, Vincent Gallo & Rosario Dawson). Jak widać na zdjęciach Lars zgolił brodę :)

Wspomniany Return to Sender [Powrót do nadawcy] to film o morderczyni dzieci (Connie), która staje do walki z prawnikiem (Aidan Quinn) zarabiającym na publikowaniu ostatnich listów, jakie przed egzekucją wysyłają do niego jego klienci.

Według Canadian Press Lars podczas premiery trzymał się raczej z boku, ale nie stronił od rozmów z fanami i nie unikał rozdawania autografów.

Fotki:
Premiera filmu: Wire Image
Pokaz mody: Wire Image , Globe Photos , LFI




Kolejne daty na trasie po USA (a tym samym zmniejszenie przerwy pomiędzy drugą i trzecią częścią Third Leg do tygodnia):

27 październik Hamilton, ON, Canada

28 październik London, ON, Canada





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet



Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak