W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Wywiad z Chloe Trujillo
dodane 21.01.2011 01:26:39 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 8531
Poniżej wywiad, jaki z żoną Roberta - Chloe Trujillo przeprowadził Magazyn Punk Globe. Wywiad przetłumaczył paddy, za co serdecznie dziękuję!






Patrząc przez serce - popołudniowy wywiad z artystką Chloe Trujillo


Rozmawiała Rebecca G. Wilson


Moja siostrzenica Esme i ja, w słoneczne kalifornijskie popołudnie, spotkałyśmy się z artystką Chloe Trujillo w Galerii Concord, aby porozmawiać o jej aktualnej wystawie, która się tam znajdowała. Byłam oczarowana wszystkim, od jej kaskady złotych warkoczy po jej wykończone czarną skórą buty w połączeniu z kwiecistą spódniczką i fantastyczne obrazy, które nas otaczały.

Przerażająca bulwiasta głowa wyglądająca z sieci neuronowych dendrytów, otoczona rękami i w rzeczywistości wyszyta na płótnie. Chloe opisała Inwazję Obcych, trafnie nazwaną obrazem.


"W tej pracy widziałam obcego przeciwko ludzkości, te pęcherzyki wychodzące z głowy obcego są naszymi myślami, z zabieganymi zajęciami. Zagubiliśmy nasze źródło, jesteśmy bardzo zajęci, stajemy się obcymi dla naszej prawdziwej natury. Stajemy się coraz bardziej świadomi tego, i medytacja, joga, są sposobem na powrót do istnienia w naturze."

Chloe poznawała reguły sztuk pięknych studiując sztukę w Luwrze we Francji przez 4 lata. Jej umiejętności dały jej pewności w przełamaniu reguł. Wyszywanie kawałka obcego na wielkim płótnie jest eksperymentem. W dosłownym i przenośnym znaczeniu obfitują w jej wyszywaniu razem w światach obcych i ziemskim. Chloe także lubi eksperymentować z jej sztuką np. poprzez "recykling przedmiotów", przez przemalowanie obrazów znalezionych w magazynach z używanymi przedmiotami.

Wychowała się w Paryżu, prawie codziennie przechodziła w pobliżu rzeźby plenerowej Niki de Saint Phalle [francuskiej rzeźbiarki i malarki - przyp. paddy]. Czy sztuka naśladuje życie, czy życie naśladuje sztukę, bowiem meandry w wizjach artystycznych Chloe są takie same jak Saint Phalle. Urodziły się w tym samym dniu. Dorastanie we Francji wpłynęło na jej styl na wiele sposobów, jak mi powiedziała,

"Uwielbiam plakaty Art Nouveau, mamy ich wiele we Francji, jak Toulouse-Lautrec, Eugene Grasset i oczywiście Mucha. W Paryżu poruszyło mnie również to, że ma wiele architektury secesyjnej: na przykład metro (Guimard), wszędzie! I kute żelazne drzwi i schody ... Cenię także prace Gaudiego".

Rodzina Chloe była twórcza - jej dziadek był śpiewakiem operowym, a rodzice projektantami mody. Choć to kobieta obdarzona urodą i umysłem, nie wybrała bezpiecznej drogi w życiu. Zanim skończyła nie jeden, ale dwa kierunki koledżu (matematykę/strukturę materii i sztuki piękne) była szalonym dzieckiem! Kiedy miała 12 lat włamała się do ohydnych francuskich katakumb, gdzie spędziła noc pośród czaszek i szkieletów. Poza tym, jak była w starszym wieku zamieszkiwała z ulicznymi punkami. Chloe opowiada o swoich punkowo-rockowych czasach:


"Byłam żądna przygód, doświadczyłam wiele różnych przeżyć, żyjąc na ulicach z punkami byłam jednym z nich. Kochałam muzykę, kochałam niebezpieczeństwo, życie na krawędzi. To było dla mnie jak rodzina, czułam wolność i akceptację, wspieraliśmy się nawzajem. Przeżyliśmy chuligańskie, bardzo chuligańskie czasy, ale muzyka i nasza grupa się trzymała. Myślę, że wtedy naprawdę odkryłam moc muzyki."

To poszukiwanie wrażeń i emocji można zobaczyć w jej szalenie ekscytującym i podniecającym malarstwie. Widząc surowe, punkowo wyglądające i uliczne wpływy w niektórych jej pracach zapytałam ją, czy lubi graffiti, a ona odpowiedziała,

"Kocham graffiti, tu musi być trochę jego wpływu."

Podoba mi się połączenie życia ulicy i elit w malarstwie Chloe - wizja surowej punkowej ulicy i uznanie dla ziemskiej natury przekazywane z doskonałym pociągnięciem dowodzącym jej uniwersyteckiego wykształcenia.

Chociaż pani Trujillo wydaje się prowadzić sielankowe życie, kilka lat temu otarła się o śmierć, kiedy została zaatakowana przez seryjnego mordercę i gwałciciela i walczyła o życie. Jej ocalenie z tego tragicznego napadu powróciło w sztuce i śpiewaniu, Chloe dodała,

"to przyniosło wymiar duchowy do mojej twórczości. Kiedy po raz pierwszy po tym użyłam malarstwa jako terapii i pomogło mi, ponieważ tłumiłam wszystko w sobie i potrzebowałam to w jakiś sposób wyrzucić z siebie więc malowałam, malowałam, malowałam i kiedy wyzdrowiałam moja praca się zmieniła i stała się bardziej jak medytacja... ponieważ "nie mogłam oddychać po tym przeżyciu," i, "śpiew i malarstwo były moją terapią."

Przed napadem oddaliła się od sztuki, od tego czasu poszukiwała motywacji i wpadła w rutynę wielu zajęć. Jej optymizm i nowa wdzięczność dla życia mogą być postrzegane w jej obrazach jako jaskrawo oświetlone.

Chloe wspaniale wykorzystuje światło i barwę eksperymentując (na przykład - chłodna błękitna twarz w Twarzy Ciemności). Jej twórczość ewoluowała z technicznej martwej natury do bardziej wolnych form i dowolnych kształtów emanujących odczuciem funku i jazzu. Chloe opracowała swoje innowacje,


"Tak, to coś wspaniałego nauczyć się tych wszystkich technik, metod i narzędzi na początek i uwolnić się od tego, spróbować o tym wszystkim zapomnieć, w ten sposób odnajdujesz swój własny głos, swoje własne wyrażenie się. Moje wcześniejsze prace były bardzo techniczne, myślę że to wciąż przechodzi przeze mnie, więc to było jak mój "dotyk", ale teraz jestem o wiele bardziej związana ze swoją pracą, swobodnie podchodzę do życia, a technika jest gdzieś w tle, ale to jest naprawdę moja własna wizja, która przychodzi w życiu.

Zawsze możesz stworzyć wizerunek czegoś jak technika i umiejętności albo czegokolwiek trudniejszego, co jest naprawdę wyrażeniem siebie. Myślę, że wcześniej się ukrywałam. Oczywiście impresjoniści francuscy używali światła w swej pracy, ale światło jest prymitywne w dawaniu poczucia trzech płaszczyzn pracy, wielu malarzy było przedtem znanych z tego, spójrz na użycie światła przez Rembrandta!

"Uczyłam się widzieć podmioty jako kształty, te kształty musiały wyjść z kontrastu między światłem a ciemnością. Więc odpowiedź brzmi tak, oni uczyli przedstawiać światło. Linie nie są naprawdę potrzebne, tak długo jak istnieje poczucie światła."

Jej twórczość przypomina mi Fridę Kahlo [meksykańska malarka - przyp. paddy] z jej organicznymi motywami naśladującymi kręte kształty życia, roślin i ciała ludzkiego. Jej uznanie dla natury jest postrzegane w jej sztuce i miłości do podróży. Chloe wyjaśnia:

"Dużo podróżowałam i każde miejsce wzbogaca mnie. Natura jest dla mnie zawsze imponująca, wszędzie. Miałam okazję zobaczyć jedne z najbardziej niesamowitych miejsc na ziemi, jak Piramidy w Gizie albo Świątynie w Bangkoku, czy Wielki Kanion..."

Sądziłam, że w pracy Chloe istnieje wpływ science-fiction, byłam więc zaskoczona, gdy powiedziała mi,


"Nie, nie czytam książek science-fiction czy fantasy, tak naprawdę czytam dużo książek naukowych (ta pasja mnie nie opuściła) i wiele ezoterycznych czy filozoficznych esejów. Teraz czytam Elegant Universe, to o teorii strun i to jest fascynujące. Myślę, że ta tematyka, jak wyobrażanie sobie 11 wymiarów, pobudza moje szare komórki i może dlatego staję się twórcza?"

Wow, ona się relaksuje czytając książki naukowe! Wraz z francuskimi wpływami, Chloe, mając francuskiego ojca i dorastaniem w Paryżu, mając matkę Niemkę, która być może przyczyniła się do jej uznania dla pracy niemieckich ekspresjonistów, jak Edvard Munch, Otto Dix, Gustav Klimt, Egon Schiele. Chloe lubi także psychedeliczne plakaty Fillmore z lat 60-tych. Inni jej ulubieni artyści to Albrecht Dürer, Hieronymus Bosch, Van Gogh, Van Eyck, Beckmann, Pollock, Dali, Picasso, Da Vinci i dodała:

"jest tak wielu artystów, których uwielbiam..."

Wspomniała również pisarzy i filozofów, których przeczytała,

"Uwielbiam Jean-Paul Sartre, przeczytałam wszystkie jego książki. Jak powiedziałam, czytałam wiele filozofów: Konfucjusza, Lao Tse, Voltaire'a, Rousseau, Diderota, Kanta, Hegla, Bettelheima, Nietzsche'a, Freuda, Ralpha Waldo Emersona, Kartezjusza, Platona... lista jest nieskończona."

Nie byłam zaskoczona dowiadując się, że wszechstronna Chloe była także piosenkarką i kompozytorką i zapytałam ją, czego słucha,

"Jeśli chodzi o muzykę, słucham wielu różnych stylów, od Grindcore do Bluesa, Funka, nawet muzykę klasyczną... Carcass, Big Mama Thornton, Death, John Coltrane, Brel, Mistinguett, Chaka Khan, Schubert, Judas Priest, itd... Teraz chciałabym pracować słuchając własnych wewnętrznych wibracji. Czasem słyszę jak mój mąż ćwiczy gdzieś w tle."


O tak, jej mąż Robert Trujillo jest basistą Metalliki. Wypaliła (techniką wypalania w drewnie) szkic kalendarza Majów na jego na basie. Robert Trujillo jest byłym basistą Suicidal Tendencies i Infectious Grooves. Najlepsza przyjaciółka Chloe z Paryża poznała ich 17 lat temu po koncercie Suicidal Tendencies. Lata później, kiedy usłyszał, że przeprowadziła się do Los Angeles, zadzwonił do niej w czasie wyprawy surfingowej na Tahiti i zaproponował, aby znów się spotkali. Są ze sobą już siedem lat i obecnie są małżeństwem, mają syna i córkę. Najwyraźniej, będąc zamężną z gwiazdą rocka ma się swoje przywileje. Kiedy Chloe towarzyszyła swojemu mężowi w Sankt Petersburgu, w Rosji, była podekscytowana, widząc:


"Muzeum Ermitraż, które posiada imponującą kolekcję Matissa!"

Po wizycie poprosiłam moją siostrzenicę, aby opisała Chloe w trzech słowach i powiedziała, "ona jest życzliwa, oryginalna i wyjątkowa". W pewnym momencie pozwoliłam mojej siostrzenicy prowadzić wywiad, kiedy poszłam coś sprawdzić i Esme zapytała ją, dlaczego namalowała serca z oczyma w nich.

Chloe powiedziała, że to wywodzi się z francuskiego powiedzenia, "możemy tylko dobrze widzieć przez serce" [ang. we can only see well through the hart, fr. On ne voit bien qu'avec le Coeur].

Jak na ironię, wyobraziła sobie jej obraz zatytułowany "Aztek", z postacią Majów, namalowany zanim połączyła się z Trujillo. Jej mąż jest podobny do boga Azteków, kiedy gra na basie! Na szczęście dla niego ożenił się z boginią!

Więcej o Chloe i jej pracy na: chloeinart.com


Tłumaczenie: paddy



Więcej gitar (również i innych rzeczy) autorstwa Cloe znajdziecie na stronach http://chloeinart.com/miscellaneous.php.

Waszym zdaniem
komentarzy: 18
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Mitch
14.08.2014 14:36:22
O  IP: 37.128.4.107
Ja cię, normalnie jak Honoratka Gustlika z czterech pancernych, swoją drogą ciekawie wyglądające wiosełka.
Nie żebym coś do niej miał, wręcz przeciwnie, ale ... jak on może z nią wytrzymać czasami xD
paddy
14.08.2014 14:04:38
O  IP: 151.248.56.122
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak