Sklep muzyczny z Wielkiej Brytanii HMV (www.hmv.co.uk) zamieścił krótką wypowiedź Larsa na temat "St. Anger" - krwi i pocie jaką wlali w ten album:


"To były bardzo interesujące 3 lata. Bardzo różne trzy lata dla każdego nas. Trudne, niefortunne lata. Była to podróż, która zabrała nas w nasze wnętrze, w głąb zespołu, w głąb potencjału ludzkiego istnienia, muzyki i wszystkiego, o czym nie mieliśmy pojęcia, że istnieje. Gdyby ktoś mnie wtedy spytał, po raz pierwszy w moim życiu w Metallice powiedziałbym, że zmierzamy do końca kapeli.

"Uważam, to naszą zaleta jest to, że możemy planować co i gdzie chcemy robić. Grając czyjś materiał, np. "Garage Inc." robiliśmy coś o czym mówiliśmy od wielu lat. Coś na czym muzyka naszego zespołu się opiera. Z orkiestrą symfoniczną było tak, że dostaliśmy telefon od Michaela Kamena, który chciał to zrobić a my podłapaliśmy wyzwanie - nigdy nie staliśmy wobec takich rzeczy obojętnie. Ale teraz powracamy by grać to, co ludzie nazywają naszym najczystszym, najbardziej nam naturalnym i wygodnym stuffem.

Inną rzeczą, jaką chciałem sprostować jest to, że wiele ludzi ma przekonanie, iż rzeczy, prawdziwe, mające prawdziwą energię mogą pochodzić tylko z negatywnych emocji. Metallika była naładowana negatywną emocją przez dwadzieścia lat. Teraz jednak spędziliśmy wiele czasu pracując nad sobą nad relacjami, jakie są między nami i obróciliśmy to o 180 stopni. Metallika jest teraz naładowana pozytywną energią, która ukazuje się w albumie, który nagraliśmy"



Florida Today zamieściła artykuł dotyczący przemysłu fonograficznego. Czytamy w nim również słowa Jamesa i Larsa:

James: "Firmy fonograficzne przechodzą do historii. Znikną, jeśli się nie znajdą nowego sposobu dostarczania muzyki do mas. Internet jest teraz wszechobecny. Sprzedawać płyty CD w sklepach to mniej więcej jak pokazać dziecku stary telefon z tarczą numerową, ono widząc to powie: "Co to jest? nie ma anteny." Ściąganie to dyskretna giełda. Receptą jest wyrzucić nagranie [dema studyjne?]. Nasze nagrywanie płyty możemy porównać do pracy w banku. Dyski twarde były bezpieczne. Nic nie wydostało się ze studia. Jednak, gdy wręczymy je firmie fonograficznej do tłoczenia, materiał się rozniesie."

Lars: "To nie godzi w Metallike, Madonne, Linkin Park czy Bruce'a Springsteena lecz w dziesięć wchodzących kapel z każdego rodzaju muzyki co miesiąc. Przetrwają tylko trzy z nich. Zamiast dostać milion dolarów na teledyski i tournee wracają do domu. Młodzi artyści nie mają wyboru."

James: "Co z zespołami, które się poddadzą? Ironiczne jest to, że kapela nie stanie się sławna, bo rozkradają ją ludzie, którym ona się naprawdę podoba."