W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Wyjście metalu z underground cz.4
dodane 08.07.2006 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 893
Zgodnie z prośbami mailowymi zamieszczamy kolejne części artykułu napisanego przez Tom's Hardware Guide, witrynę poświęconą grą video oraz pop-kulturze, o początkowych latach Metalliki. Materiał zatytułowany "Digging Up the Metal Underground" napisany przez Davida Konowa znajduje się na stronie www.twitchguru.com. Pierwsze trzy części materiału przetłumaczyła dla nas AnkaHammett - dziękuję !!! Część I znajduje się tutaj, część II tutaj, część III tutaj. Poniżej część IV, przedostatnia:




Jak śmiesz odnieść sukces [How Dare You Be Successful]




Kiedy po raz kolejny Metallica przystępowała do nagrywania nowego albumu, zrobiła wszystko, aby być pewnym, że nic nie wydostanie się na zewnątrz przed premierą. "Metallica była naprawdę dobra w ochranianiu swojej muzyki i ukrywaniu jej aż do czasu premiery" wspomina Doughton. "Powoli, podstępnie, ponad ówczesnymi zasadami. Nie było trudno wymieniać się nagraniami koncertów, ale nagrania studyjne były świętością." Ulrich grał tylko strzępy z Kill 'Em All dla niektórych fanów zanim album się ukazał. Dla prawdziwych fanów, gotowych umrzeć, aby móc usłyszeć cokolwiek nowego, ktoś nagrywał strzępy i później puszczał je w underground, ale nic więcej nie było w stanie się wyrwać. Zdecydowanie Metallica coś w tej kwestii zmieniła.

Dla kontrastu, pierwszy album Slayera - Show No Mercy wypłynął na kilka miesięcy zanim miała miejsce oficjalna premiera. Podobnie z drugim albumem Mercyful Fate - Melissa. Jeszcze nie zdawano sobie sprawy, że to zrani sprzedaż płyt. Debiut Exodusu - Bonded By Blood rozchodził się latami i praktycznie każdy w undergroundzie miał jego kopię, ale mimo to po premierze każdy płyte zakupił.



Kiedy już Metallica utrwaliła swoją pozycje i podpisała kontrakt z Megaforce (niezależną wytwórnią z New Jersey) wszystko zaczęło przeobrażać się w wielkie rzeczy. Wytwórnia przejęła fan club i już wkrótce kapela mogła podpisać kontrakt z menadżerem Def Leppard - firmą Q Prime. "wtedy zdałem sobie sprawę, że pojawiają się inni ludzie, którzy chcą mieć udział w zespole" mówi Doughton. "Z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, że oni zaczynają być coraz potężniejsi, zdałem sobie sprawę, że mnie to przerośnie - pokazali się nowi ludzie znający się znacznie lepiej na sprawach biznesowych. W mojej naiwności uważałem, że liczy się tylko muzyka".

Ironicznie, metalowe kapele stają się popularne, gdy underground zacznie im płacić. Gdy ściśle skrywane sekrety wejdą w główny nurt [mainstream] może być to gorzkie doświadczenie.(James żartował kiedyś na łamach Guitar World, że gdy Czarny album stał się popularny on sam przestał go słuchać.)



"Zdecydowanie czułem się zdradzony, podobnie jak wiele innych postaci świata metalu, gdy Metallica stała się popularna. To tak jak stracenie własnego dziecka" wyjaśnia Doughton. "Czujesz, że coś jest twoje, a nagle zespół staje się korporacją i mówisz do siebie: 'Hej, czekaj chwile, to moja kapela, to undergroundowa kapela, to nie twoja kapela'. Ale patrząc w przeszłość, jeśli pojawia się szansa stać się rentownym przedsięwzięciem, korzystasz z okazji aby stać się większym."

Pomimo, że sukces Metalliki był w pełni zasłużony i zespół sam na niego zapracował, wciąż mówi się o nich - "sprzedali się". Mówiono tak już wówczas, gdy ukazał się surowy i ostry debiut w postaci płyty Kill 'Em All. "Na początku, mnóstwo ludzi tamtejszej sceny nie lubiło tego albumu", mówi Harold Oimen. "Był zbyt wytworny, wierzcie lub nie, ale w taki sposób porównywano go do dema No Life 'Til Leather. Dziś myślenie, że Kill 'Em All jest wypolerowany jest po prostu komiczne."

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak