W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Wall, Cormier i Grzegorczyk o Lulu
dodane 22.12.2011 12:45:34 przez: ToMek
wyświetleń: 2592
Echa "Lulu" w świecie muzycznym nie milkną i co jakiś czas ktoś wypowiada aię na temat tego albumu. Poniżej trzy najnowsze wypowiedzi:


Mick Wall, dziennikarz muzyczny autor najnowszej biografii o Metallice, na swoim blogu blog.mickwall.com:

„A więc album Loutalliki okazał się wielką komercyjną klapą. Czy to porażka, czy sukces? Wiesz, jeśli jesteś mainstreamowym fanem metalu, dla którego występy ulubionego zespołu są niczym mecze ulubionej drużyny piłkarskiej, które mają potwierdzać dominacje, to z pewnością traktujesz ten album jako porażkę. Jeśli jednak, jak niektórzy z nas, uważasz siebie za fana muzyki, dla którego sukces na listach jest w zasadzie bez znaczenia, to okazuje się, że absolutnie nie ma to żadnego znaczenia. Nie wpływa to w żaden sposób na moje uczucia co do tego, jaki album jest dla mnie, prosto mówiąc, najbardziej znaczącym albumem rockowym mijającego roku.

Rozmawiałem z metalowym guru Joelem McIverem któregoś dnia i zapytał mnie, czy właściwie słucham tego albumu, odpowiedź rzecz jasna brzmiała: ‘tak’. Słucham jej obecnie każdego dnia, słucham jej również teraz, gdy piszę te słowa. Dlaczego? Ponieważ jest to jeden z tytanów, może nie game-changer, ale dlatego, że ta gra jest tak mała i po prostu zafiksowana w ludzkich umysłach. Lulu jest jednak dużo bardziej znaczące i znacznie bardziej interesujące niż wszystkie albumy niektórych metalowych kapel. Co więcej, podkreśla, że kolaboracje są teraz bardzo silne. Standardowe albumy giną, więc róbmy kolaboracje. I tak, może Lars i James powinni spełnić mokre sny Mustaine’a i zrobić coś z nim i Davem Juniorem. Jakąś cztero- utworową EPkę. Ale wtedy, módlmy się, że wyjdą razem i zagrają jak miało to miejsce z Lou Reedem znowu w tym roku. I znowu i znowu. Może nawet będą kontynuować Lulu. Na końcu mam jeszcze nadzieję, że zagrają jeszcze kilka koncertów Loutalliki. Pokażą nam czym jest honor po tak zwanej wpadce. Więc dalej, zróbcie to, Lou...”





Liam Cormier, wokalista Cancer Bats, dla guelphmercury.com:

“Wydaje mi się, że materiał Lou-Talliki sprowadza się do różnic twórczych. Naprawdę uwielbiam obu artystów indywidualnie i wydaje mi się, że pomysł jaki mieli, był interesujący. Ale koniec końców nie wyszło. Coś jak zmieszanie czekolady z jajecznicą – czasami dwóch dobrych rzeczy nie można ze sobą mieszać. Jako zespół jesteśmy otwarci na miksy, ale trzeba wiedzieć, kiedy powstrzymać się od mieszania złych rzeczy w kuchni.”




Paweł ‘Drak’ Grzegorczyk, wokalista i gitarzysta zespołu Hunter, dla witryny antymuza.pl:

Jaką płytę mi polecisz?
Mogę polecić Ci, oprócz wymienionych wcześniej, „LULU” Lou Reeda i Metalliki. Większość zmieszało ją z błotem, a dla mnie jest Arcydziełem. Mój i tak wielki szacunek do „Złotej Medaliki” wzrósł niepomiernie.





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 9
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak