Dzisiejszy Telegraf dość nietypowy – w natłoku wypowiedzi o Wielkiej Czwórce pochodzących z ust muzyków Megadeth – telegraficzne zebranie najciekawszych wypowiedzi. Przypomnijmy, że nowy album Megadeth, 'TH1RT3EN', ukaże się 1-go listopada. Zanim jednak przejdziemy do wypowiedzi, to polecam historię przejścia Kerrego Kinga do Megadeth, zamieszczoną kilkanaście minut temu przez Revolver magazine. Przypomnijmy, Kerry zagrał na kilku pierwszych koncertach Megadeth.






Mustaine dla RadioMetal.com przed koncertem na Sonisphere w Amnéville wypowiedział się m.in. o tym, że:

• Nie ma już wojny między zespołami Wielkiej Czwórki: „Wiesz, uważam, że dziennikarze są odpowiedzialni za wszystkie złe rzeczy, jakie miały miejsce. [...] wszyscy się świetnie ze soba dogadujemy, a wspólne jammowanie to dobra zabawa.”
  
  
• O wspólnym graniu: ”Ono nie jest dobre, ponieważ to my tam jesteśmy, ale jest dobre ponieważ jesteśmy jego częścią, nie dlatego, że gramy tam też i my. Musisz pamiętać, że grają też muzycy Slayera, Anthrax, no i również Metallica.”
  
  
• O marzeniu o wspólnym projekcie: ”wyglądam dnia, gdy James zadzwoni do mnie i powie: ’hej gościu, chce nagrać coś z Tobą, Davidem Eellefsonem i Larsem.” Wiesz, dziwne rzeczy mogą się wydarzyć. Według mnie byłoby to coś naprawdę fajnego. Rozmawiałem o tym z nim po katastrofie w Japonii. Powiedział: ”Teraz czegoś takie nie możemy zrobić”. Nie powiedział „nie”, powiedział tylko, że nie może tego zrobić teraz. [...] Jeśli jednak napisze tak o tym, to będzie to najszybsza droga, aby zrujnować ten pomysł. Możesz powiedzieć, że żartowałem na ten temat, ale nie pisz, że tak powiedziałem. To tylko żart.”
  
  
• O graniu kawałków Diamond Head w czasach, gdy był w Metallice: ”Graliśmy “The Prince”, “Sucking My Love”, “Helpless”, “It’s Electric”, “Am I Evil?”, nie graliśmy chyba tylko “Lightning to the Nations”.”
  

Z angielskiego Sonisphere, od około 10 minuty - Dave opowiada m.in. o najlepszym punkcie europejskich koncertów Wielkiej Czwórki – zagraniu Helpless i Kirku, który poprosił go, aby zagrał solówkę, o czym nie wiedział nikt z dźwiękowców. Dave nie lubi The Misfits, więc zagranie Die, Die My Darling nie było dla niego niczym szczególnym.





Dave dla Boston Herald opowiada o ubiegłorocznym koncercie i po tym, jak odniósł on sukces kontynuują go. Po koncercie w Nowym Jorku kolejne być może będą na następne wakacje. Dave powiedział, że zależy to od Metalliki, a dla pozostałej trójki rzeczą oczywistą jest, że jest to wspaniała okazja, aby zagrać z Metalliką.





Kolejny wywiad z Mustainem, już bez nawiązań do Metalliki:








Shawn Drover, perkusista Megadeth, w poniższym wywiadzie mówi, że nie rozmawiali o rozszerzeniu koncertów Wielkiej Czwórki o kolejnych wielkich thrash metalu, ale wszystko jest możliwe. Przy czym nie wie on nic o kolejnych koncertach, kiedy gdzie... jeśli w ogóle.





Shawn dla Horns Up Rocks! Podkreśla jak ważnym, ale i jak fajnym wydarzeniem będzie koncert na stadionie Jankesów. Nie czuje on jednak presji z nim związanych, każdy zespół zawsze daje z siebie wszystko co najlepsze. Wielka Czwórka to coś dobrego nie tylko dla thrash metalu, ale dla ogólnie rozumianej muzyki metalowej – być może dzięki nim będzie jeszcze więcej festiwali w USA, nie objazdowych, ale stacjonarnych, takich jakie są w Europie.





I jeszcze ostatnia wypowiedź dla Examiner.com, w której Shawn przyznaje, że na te koncert metalowy świat czekał 25 lat. Wszyscy są szczęśliwi, niby powinni być mroczni, a szczerzą się na tych koncertach jak dzieci. Nie może się on już doczekać koncertu w Nowym Jorku.



Chris Broderick dla Rock It Out! Blog mówi, że nie ma pojęcia czy będą kolejne koncerty, ale ma nadzieję, że tak będzie. Wiele zależy od logistyki, wielu ludzi jest w to zaangażowanych. W Europie kilkudziesięciotysięczne festiwale są co tydzień, fanom tutaj jest łatwiej.




Chris Broderick dla Examiner.com powiedział, że jamming room Metalliki zawsze jest otwarty dla innych zespołów i czasami jest tam nawet 20 osób.



Również Chris i również dla Examiner.com powiedział, że zaszczytem jest dla niego zagranie na stadionie Jankesów i nie może się już doczekać. Master of Puppets to jego ulubiony kawałek Metalliki, nigdy nie był on fanem Slayera, a Anthrax... nie wie jaki jest ulubiony utwór. Zdecydowanie największy wpływ wywiera na nim Metallica. Jeśli chodzi o wspólne granie na scenie, to nie ma znaczenia kogo bardziej słychać. A najlepsze brzmienia takiego nagrania można usłyszeć tylko na żywo. Nie rozumie on jednak dlaczego ludzie tracą całą zabawę skupiając się jedynie, aby nagrać koncert.



Ponownie Chris – dla Ultimate-guitar.com mówi, że Wielka Czwórka to kumple, a nie cztery różne obozy – nie oczekiwał, że tak będzie. Tak jak i fani, ma on nadzieję, że będzie pełna trasa po Stanach.



Chris dla SkullsNBones mówi również, że koncert na stadionie Jankesów będzie czymś największym, to będzie ikona. Nic specjalnego jeszcze nie planują, ale na pewno coś będzie.




I jeszcze jeden wywiad z Chrisem:





Ostatni z Megadeth - David Ellefson, najpierw dla JCOnLine.com – mówi, że sukces wspólnych koncertów jest fenomenalny, to wspaniałe świętowanie dla muzyków i fanów. A i Lars nie planuje tego kończyć.



Dla Metalinsider.com David zdradza, że coś wielkiego jest szykowane na koncert w Nowym Jorku, ale co to będzie, tego zdradzić nie może. Rozmawiali już o tym i wydaje im się, że będzie to coś fajnego. Przyznał jednak, że będzie to (prawdopodobnie) wspólny jamm, i uważa, że fajnie, że grają razem właśnie cover, bo to nie wywyższa żadnego z zespołów, a jest przy tym mnóstwo dobrej zabawy. Dzięki temu wspólnie wskazują na to, jakie zespoły miały wpływ na nich. Ulubionym albumem Ellefsona Jest Kill’Em All, gdyby miał więc wybierać jakiś kawałek Metalliki, to chciałby, aby było to coś, co napisał z nimi Mustaine, “Jump in the Fire” albo “Metal Militia”. Nie chciałby jednak, aby „The Four Horsemen” z wielu różnych powodów. To ma być koleżeństwo i granie brat ramię w ramię z bratem.

Ellefson nigdy nie sądził, że te koncerty będą miały miejsce, ale dzięki potędze Metalliki jest to możliwe. Jak stwierdził, pozostałe kapele są daleko poza pierwszą linią frontu i szczerze, to Metallica otworzyła wiele drzwi dla całego metalowego ruchu. Ale dzięki ich kapelom Metallica cieszy się, że znowu może powrócić do atmosfery lat młodzieńczych. To, że są w Wielkiej Czwórce wskazuje, że jak wielką kapelą by nie byli, wciąż są kapelą metalową.



Dla Classicrockrevisited.com David z kolei zdradza, że wspaniale jest móc coś zrobić po raz pierwszy – w tym wypadku chodzi o zagranie na stadionie Jankesów oraz w Knebworth. To, że zapełniają oni takie obiekty wskazuje jak wielkie jest wsparcie tej muzyki u fanów, bez nich tych zespołów by nie było. Ellefson przywołuje wspólne koncerty z Metalliką z 1985 roku, podkreśla, że wielkim zespołem był wówczas również Exodus, oraz z 1993. Obecnych koncertów Metallica nie traktuje jak swojego koncertu z trzema supportami, ale jako równoprawny koncert czterech kapel. Pochodzą z tej samej generacji, ale grają z różnym brzmieniem.




Poniżej Ellefson m.in. o wielu koncertach, które grają:





Kolejny wywiad z Davidem, w którym przyznaje on, że chciałby zagrać z Wielką Czwórka na całym świecie. Dla tych co muszą chodzić do szkoły i nie mogą być na koncercie na stadionie w środę David mówi – będzie wiele innych śród. Granie razem wielkiej Czwórki to świętowanie i mnóstwo dobrej zabawy.





I kolejny – David ma nadzieję na kolejne koncerty, Lars powiedział że też chce, więc ma nadzieję że będą, ale i Slayer i Metallica wchodzą do studia. „Am I Evil?” to symbol pogodzenia się tych zespołów. David przypomina, że w Knebworth ten kawałek zagrał z nimi Brian Tatler. Ta muzyka miała wielki wpływ na nich, na Metallikę na początku. No i ma świetny riff, nie potrzebne były specjalne ćwiczenia.





I jeszcze, na koniec, wspólny wywiad Mustaine’a i Ellefsona, dla Headbangers Ball, w którym mówią, że chcieliby pojechać na trasę Wielkiej Czwórki po całych Stanach, jest na to przecież zapotrzebowanie. Nie zdarzy się tak jednak pewnie aż do przyszłego lata.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet