W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Trener Wisły Płock Lars Walther: Zabijcie ich WSZYSTKICH!
dodane 08.11.2011 21:29:32 przez: ToMek
wyświetleń: 1936
Takiej metody jeszcze nikt w Polsce nie stosował. Lars Walther (46 l.), duński trener piłkarzy ręcznych Wisły Płock, przed ważnymi meczami puszcza w szatni na cały regulator ostre utwory Metalliki. - Heavy metal pomaga nam wygrywać - uważa Walther.


Niesieni heavymetalowym brzmieniem piłkarze Wisły Płock w poprzednim sezonie przerwali hegemonię Vive Kielce i zdobyli mistrzostwo Polski. Ich nieoficjalnym hymnem był jeden z najsłynniejszych utworów Metalliki - "Kill'em all", czyli "Zabijcie ich wszystkich".

Zamienia ich w rottweilery

- Spokojnie, nie zachęcam w ten sposób moich zawodników do zrobienia rywalom krzywdy. Ta muzyka ma naładować piłkarzy, rozpalić w nich ducha walki. Chcę ich w ten sposób zamienić w rottweilery, które na boisku nigdy się nie poddają - tłumaczy "Super Expressowi" trener Lars Walther. - I to działa. O swoje walczą wszyscy. Nawet ci, którzy nie lubią heavy metalu. Oni wychodzą na parkiet wściekli, że muszą tego słuchać i ta złość napędza ich do ambitnej gry. Właśnie to jest celem tych metalowych seansów.
Trener Wisły Płock przyznaje, że jest wielkim fanem amerykańskiego zespołu heavymetalowego.



- Metallica towarzyszy mi od lat. Pierwszy raz usłyszałem ich w 1983 roku, dwa lata po powstaniu zespołu, gdy wydali swój debiutancki album zatytułowany właśnie "Kill'em all" - opowiada Lars Walther. - Nie ma lepszego zespołu. Jestem ich fanem przez całe dorosłe życie i gdyby mi czas pozwolił, jeździłbym za Mettalicą po świecie.

Ciemne strony życia

Trener Wisły rzadko ma okazję wybrać się na koncert ulubionego zespołu. - Nigdy nie zapomnę jednego ich występu. To było 10 lat temu w Kopenhadze. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi, feeria świateł i kapitalny występ, jeden z najlepszych w historii heavy metalu - uśmiecha się Walther, który nie przypomina stereotypowego fana ciężkiej muzyki. Uśmiechnięty, wyluzowany, z modnie przystrzyżonymi włosami. Nie nosi skórzanych ubrań ani bransoletek z ćwiekami.

- Heavy metal to moja filozofia i hobby. Trudno jednak, bym się ubierał i wyglądał jak nastolatek - mówi i odpiera zarzuty, że w twórczości Metalliki za dużo jest odniesień i zachęty do przemocy, brutalności. - To bzdura. Chłopaki po prostu śpiewają o życiu. Również o jego ciemnych stronach i emocjach, jakie targają ludźmi. To nie plastikowe disco, w którym wszystko jest piękne, dobre, a ludzie tylko się kochają - podsumowuje Duńczyk.

Źródło: gwizdek24.se.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 13
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak