W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Sammy Hagar o braku Jamesa na jego nowym albumie
dodane 12.08.2013 12:36:07 przez: ToMek
wyświetleń: 2633
W wywiadzie dla magazynu Rolling Stone Sammy Hagar wypowiedział się m.in. na temat odmówienia przez Jamesa zaśpiewanie na jego nowym albumie "Sammy Hagar and Friends". Poniżej tłumaczenie:


“Nie chcę o tym mówić, ale będę całkowicie szczery: James Hetfield z M etalliki to mój bliski przyjaciel i dużo czasu spędzamy razem na Hawajach. Z Kid Rockiem nagrałem duet w 'Knockdown Dragout', co ten bez opóźnień nagrał mi. Chciałem mieć w tym kawałku Jamesa, ale wpadłem na Kida, bo grałem z nim koncert w Detroit, gdzie gadaliśmy o różnych rzeczach o jego trasie, i wtedy spontanicznie poprosiłem go o zaśpiewanie na moim albumie. Gdy skończył, pomyślałem, że dobrze by James wykrzyczał choć część Knockdown! Dragout!. Wysłałem do niego nagrania, powiedziałem, że jest tam Kid Rock, ale on odpowiedział mniej więcej tak: ”Niezmierni mi schlebia, że chcesz, aby mój z-dupy-marynarza wokal znalazł się na twoim albumie”, po czym dodał: „… ale to nie w moim stylu”. Na co powiedziałem, że w porządku. Wciąż Cię kocham James.



James to wspaniały frontman, jest naprawdę mocny i nie odwala chały. Nie łapie się żadnych tanich sztuczek, aby być dobrym frontmanem, jak ja. Ja idę w głupie kierunki, aby tylko dostać jakieś reakcje, w stylu, czy była już dobra zabawa? Wiem jak powiedzieć coś, zanim skończy się kawałek, aby zespół skończył go z bananem na twarzy w reakcji na to co powiedziałem, a by wyglądało tak, jakby kawałek się im podobał. Znam te wszystkie stare triki. James nie robi takich głupot, a mimo to ma zajebistą charyzmę. Jest naprawdę mocny.

Naprawdę chciałem mieć go na płycie, ale to nie pasowało. Próbowałem go oszukać, wysyłając mu ten kawałek, bo gdyby posłuchał całego albumu – gdyby posłuchał go fan Metalliki i kupił tylko dlatego, że jest tam James, to byłby wkurwiony. To nie jest płyta Metalliki. Ale on wciąż jest moim przyjacielem i przyjemnością byłoby go mieć na tym albumie."



ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 19
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Marmetal
14.08.2013 19:18:34
O  IP: 83.6.107.136
Polecam ten kawałek jak i sam teledysk w którym Sammy jeździ swoim prywatnym Ferrari :). Świetne!
Mitch
14.08.2013 16:27:00
O  IP: 178.37.210.14
Paweu, z tego albo z jego pierwszej części to pamiętam jak leciało chyba Judas Priest - Johnny B Goode. Nie pamiętam tylko w której części. Co do kawałka 55 nie omieszkam przesłuchać. ;)
Paweu
14.08.2013 11:20:25
O  IP: 188.146.208.38
Mitch, naklejka na gitarze zapewne jest odnośnikiem do znanej piosenki Sammy'ego "I can't drive 55", którą z tego co pamiętam można usłyszeć podczas filmu "Powrót do przyszłości II".

:)

Pzdr.
Marmetal
13.08.2013 21:58:44
O  IP: 83.9.110.233
Tak, tam śpiewa Het (w Green Jelly). Co do Sammy'ego, świetna wypowiedź z dystansem do siebie, szkoda jednak że James odmówił. Uwielbiam Sammy'ego i to jeden z tych prawdziwych, starych (w pozytywnym znaczeniu) rockmanów którzy twardo stąpają po ziemi i wciąż tworzą świetną muzykę. A ten głos, w tym wieku... Sammy - rządzisz.
NIKT
13.08.2013 19:17:33
O  IP: 81.190.97.178
Mitch
Zgadza się co do HET'a i GREEN JELLY choć nie jestem pewien czy to akurat w tym kawałku?? Miałem kiedyś ich płytkę ale nawet nie pamiętam tytułu.
Mitch
13.08.2013 17:09:10
O  IP: 178.37.210.14
Ludzie tak się czepiają tego TDTNC, za to że jest kalką One, a jakoś nikt się nie czepia ONE za podobny aranż do Welcome Home(Sanitarium) oraz Fade to Black - wszystkie te utwory mają niemal identyczny 2 częściowy układ.

DM jest po prostu wypadkową AJFY, BA, czyli okresu twórczego na jakim stanęli po śmierci Cliffa (Loady pmijam, to osobny rozdział) dodając własny koloryt.
Ten album był próbą cofnięcia się w odleglejsze czasy, stanęło na okresie między AJFA i BA i pod tym względem dobrze im to wyszło, dla mnie jest wszystko w porządku, jest to dobry punkt wyjścia na dalsze albumy. Można tą dyskusję na temat DM prowadzić w nieskończoność, zawsze znajdą się ludzie którym to się podoba i odwrotnie, którzy uważają to za autoplagiat - jeden taki albom to zdecydowanie za mało żeby móc to w ten sposób ocenić ...
MegaZmiya
13.08.2013 16:20:53
O  IP: 83.30.73.81
Mitch

Jak dla mnie a7xsz ma trochę racji nawet w tym kopiowaniu poprzednich albumów. Wiem że porównanie układu utworów jest akurat śmieszne (pierwszy utwór z intrem, przedostatni instrumental a na końcu bardzo szybki utwór jak na MoP i ...AJFA) ale jak dla mnie The Day to kopia One (początek spokojny, clean w zwrotkach, ostry refren i koniec utworu <a nawet zwrotka przed głównym solo>), That Was Just Your Life za to brzmi w niektórych momentach jak Blackened ("I DENY" zupełnie jak "NEVER-ah"). W reszcie utworów też są różne podobieństwa ale z litości dla czytelników komentarza nie będę wymieniał ;D Co do Vulturusa i Death Is Not The End: żal mi tych utworów, zmarnowany potencjał.
Ulfield
13.08.2013 15:49:44
O  IP: 89.229.20.224
"(...) Na co powiedziałem, że w porządku. Wciąż Cię kocham James. James to wspaniały frontman, jest naprawdę mocny i nie odwala chały. Nie łapie się żadnych tanich sztuczek, aby być dobrym frontmanem, jak ja. Ja idę w głupie kierunki (...). James nie robi takich głupot, a mimo to ma zajebistą charyzmę. Jest naprawdę mocny. Naprawdę chciałem mieć go na płycie, ale to nie pasowało (...)".
Zadziwiająca ta samokrytyka. Sammy niemal przeprasza, że zaprzątnął myśli Jamesa tym swoim kawałkiem :)
Mitch
13.08.2013 15:00:11
O  IP: 178.37.210.14
Jak już zaczepiliśmy się o temat drobnych skoków w bok hetfielda, gdzieś kiedyś czytałem, że udzielił się wokalnie jednorazowo w niejakim Green Jelly w kawałku Three little pigs, ktoś to mógłby potwierdzić ?

http://www.youtube.com/watch?v=383sHEeoZwk - głos jakby Jamesowy, kawałek jest zdaje się że z '92.

Pokaż podgląd
orzel
13.08.2013 14:48:04
O  IP: 94.220.74.145
I za to wlasnie uwielbiamy Jamesa!
Mitch
13.08.2013 14:47:59
O  IP: 178.37.210.14
Swoją drogą ciekawa naklejka informująca w przybliżeniu ile James ma lat. ;>
Mitch
13.08.2013 14:41:53
O  IP: 178.37.210.14
a7xsz

Marudzisz jak za 2 60 latków ^^
Po prostu uszanuj to jego decyzję, ponieważ i tak tego nie zmienisz :PP

A z twojej innej beczki, prawda, to był dobry zabieg z zaprezentowaniem tych roboczych wersji utworów w tamtych latach. (2006, 2007)

DM nie jest wcale żadną kopią poprzednich albumów, zresztą to nie byłoby możliwe, gdyż takie rzeczy są unikalnie, nie do podrobienia nawet przez samych autorów. Nie wiem gdzie się tego naczytałeś i naoglądałeś. :P Temat wałkowany x razy ...

Nie ma co wieszać kotów. ;)
pitbull
13.08.2013 14:40:34
O  IP: 77.114.108.45
Nie mial ochoty tego zrobic i git po co marnowac czas na glupoty i kropka. A TDTNC to zajebisty utwor pod kazdym wzgledem pod kazdym
a7xsz
13.08.2013 14:32:27
O  IP: 31.174.77.87
Muszę się przyczepić. Dziwne to.
Co to znaczy dla muzyka rockowego 'NIE W MOIM STYLU'. To oczywiste, że nie w jego stylu, w jego stylu jest Metallica. Przykre, że panowie przez tyle lat nie wydali swoich solowych płyt, czy że się nie udzielali w pobocznych projektach. Świadczy to kiepsko o nich.

Albo Jamesowi menadżment, decydenci którzy sterują Metalliką zabronili firmować tego znaczkiem 'brał w tym udział James z METALLIKI', albo James jest leniem i mu się nie chciało wysilać.

Przykre to.

A tak z innej beczki, dziś tak sobie pomyślałem, że Metallica skończyła się na VULTURUS. the other new song. Mi się ten kawałek podobał. Fajny, szybki, solówki, jakby prosto z Garage Inc. Napewno zamiast whoooa byłby jakiś tekst, albo solo na gitarze, to robocza wersja była. Song super, a co najważniejsze było to ICH dzieło, które IM się podobało, które ONI stworzyli i zaprezentowali światu jako 'from the next album'. Potem przyszedł R.R. i kazał im razem z menadżmentem zrobić kopie wcześniejszych albumów, co wyszło beznadziejnie. Wolę każdy utwór z Loada i St.Angera, niż The Day That Never Comes. TDTNC to najgorszy utwór w historii.
A Vulturus to było coś nowego, przecież podobnego kawałka nigdy nie nagrali. Wolelibyście usłyszeć coś nowego, wolelibyście Vulturus czy nieudane posklejane kopiuj-wklej próby kopii wczesniejszych kawalków?
Mitch
13.08.2013 14:32:25
O  IP: 178.37.210.14
No cóż, James postąpił tak jak uważał za stosowne ;)
a7xsz
13.08.2013 13:55:24
O  IP: 31.174.77.87
James się ceni jak Lewandowski.
Dave
13.08.2013 13:10:26
O  IP: 46.149.222.141
W sumie trochę to dziwne - raz że to jego kolega a nawet jak to podkreślił Sammy bliski przyjaciel, dwa - wykrzyczenie tych 3-4 słów to chyba nie jakaś specjalna harówa żeby miał w studio 3 miesiące przesiedzieć.
Sam kawałek też od 7 boleści ma takiego hard-rockowego pazura - mnie to trochę przypomina występ Heta z zespołem Waylona Jenningsa i kawałek "Dont You Think This Outlaw Bit Has Done Got Out Of Hand" tyle że tam jeszcze to wszystko ochrzczone było country.
W sumie też,za co pewnie sporo fanów ma do zespołu pretensje pozwolili wykorzystać riff i kawałeczek ścieżki wokalu Jamesa z nieopublikowanego materiału z sesji St Anger Ja Rulowi i tak powstał "We did it again" :D
Sokół
13.08.2013 12:54:27
O  IP: 178.42.198.105
Nie mówię, że mi tym James zaimponował odmówieniem, ale widać dystans do swojego wokalu, który jak zawsze podkreślał nie jest czysty i nie umie śpiewać. Ja się z tym nie zgadzam, uważam że James poprawił się i to dużo. Miło byłoby jednak usłyszeć jak brzmi James przed nowym albumem
ToMek
13.08.2013 11:46:49
O  IP: 217.74.68.2
W sumie szkoda, zawsze to okazja do przesłuchania głosu Jamesa ;)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak