Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
Grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
Robert o swoim krabim kroku
dodane 06.11.2013 01:45:30 przez: ToMekwyświetleń: 3478
Robert opowiadający o swoim krabim kroku dla magazynu Muslce & Fitness? Czemu nie, sprawdźcie co ma do powiedzenia:
Muslce & Fitness: Jak wyglądają twoje treningi i jak radzisz sobie podczas tras koncertowych?
Robert: Mam swojego własnego trenera w NorCal, i na dwa tygodnie przed trasą zaczynamy. Ćwiczymy dwa razy dziennie, a gdy go nie ma w pobliżu, ćwiczę wchodząc na schody. Schody dla mnie są ok, bo w 45 minut mogę sporo zrobić. Jakieś 200 schodów, w górach, z przerwami na pompki. Powiedzmy po trzech czwartych dystansu w górę robię 20 pompek. A po wbiegnięciu na górę, kolejne 20. Po dojściu do Metalliki okazało się, że ćwiczenia z ciężarkami obniżają moją sprawność, więc je schowałem – w tym zespole jest sporo szybkiego grania.
Muslce & Fitness: Podczas występów często robisz krabi krok, jak jesteś w stanie go zrobić?
Robert: Jestem zapalonym surferem i staram się z tego jak najwięcej korzystać. Dorastając uprawiałem też sporo skateboardingu i snowboardingu. Wydaje mi się więc, że mój naturalny styl jest powiązanymi z boardowymi sportami, jakie przez lata uprawiałem. Potem to w tym kierunku ewoluowało. Z tego co pamiętam, to po raz pierwszy krabi krok zrobiłem grając z Ozzym, na jednym z koncertów w Las Vegas w 1996 roku.
Muslce & Fitness: Skąd bierze się u Ciebie tyle energii?
Robert: Mam 48 lat, a nasze koncerty to minimum dwie godziny na scenie. Zawsze musisz być więc przygotowany. Każdy z nas ma swój własny sposób: Lars to zapalony biegacz – biega cały czas. Kirk uprawia jogę zaraz po wstaniu z łóżka rano i tuż przed wyjściem na scenę. James dużo jeździ na rowerze i spaceruje. On nieco mniej się obciąża z powodu problemów z plecami. Ale podczas koncertów, kiedy James i ja prowokujemy się nawzajem i sprawdzamy co robi drugi, przesuwamy swoje granice.
ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet
Waszym zdaniem
komentarzy: 48
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Papciu Chmiel
Czytając poniższe teksty nietrudno było się domyślić co je zainspirowało... ;)
Proponuję kawę (zaparzaną, a nie rozpuszczalną), lekko posłodzoną, z plasterkiem cytryny - idealna na takie "pochmielowe bóle głowy". :))))
| Papcio Chmiel 08.11.2013 07:27:00
James Girl
Wpływ chmielu, kobiet i skarpetek działa na mężczyzn w ten sposób że odzywają się w nich prymitywne instynkty...tylko że głowa na drugi dzień boli, więc czas zacząć trenować zamiast trollować (krabowy krok?)
|
Luke
Tarantule są bardziej włochate na odnóżach:))
|
To meksykanska tarantula mowie wam
|
James'Girl
Zawsze wesoło pobrykać a zwłaszcza krabim krokiem w białych skarpetach czy to pranych czy nie;))
|
Ojejej...
Ależ się chłopcy rozbrykali... ;)))
| Papcio Chmiel 07.11.2013 21:01:18
:) szczerze? nie pogardziłbym, zwłaszcza jakby mi uprała skarpety :) Może dlatego tak mówię bo jestem coraz starszy. Wiesz... skarpety jedno a gacie co innego.... ojej, pewnie zgorszyłem część "czytaczy" ale to był żart (kiepskie, ale jestem sucharem jak Karol Strassburger). Nie zgodzę się jednak z Tobą, bo wiem że bierze ją dla przykładu zwłaszcza gdy mu skarpet nie wypierze, wiesz tak żeby pokazać kto tu jest szefem i za karę...;) Ukarać ją! o Jezu... ale ze mnie męska szowinistyczna świnia...
|
Bierze ją gdy mu skarpet nie pierze:))
| Papcio Chmiel 07.11.2013 20:27:04
NIKT
no i pewnie dlatego trenuje, bo takie gonienie może zmęczyć :) bierze ją w krabowym stylu (mówię oczywiście o praniu skarpetek :) )
|
Papcio Chmiel
ROB goni żonę z praniem krabim krokiem;))
| Papcio Chmiel 07.11.2013 17:55:15
Oj, myślałem że James bardziej trenuje. To bardzo ważne żeby uprawiać sport, ja niestety staram się to robić, ale jestem przy tym nieregularny i niekonsekwentny (i na dodatek palę - jednak walczę z nałogiem i wygram już pojutrze! :) ), ale temat bycia aktywnym lubię. Co do straty czasu to kompletnie się nie zgadzam, nawet czytałem ostatnio artykuł "jak zyskać 8 dzień tygodnia" czy jakoś tak i tam autor powoływał się na badania które dotyczyły porannego biegania. Wybrano grupę badanych z osób które nie uprawiały wcześniej sportów i przez miesiąc przeprowadzano testy na całej populacji badanych (testy na inteligencję oraz na wydajność - test na wydajność? ciekawe jak to zrobili). Następnie podzielono grupę na dwie kategorie, pierwsza grupa nie zmieniała nic w swoim dotychczasowym zachowaniu, druga zaś została poddana codziennemu reżimowi treningowemu (konkretnie bieganiu przez godzinę dziennie, oczywiście domyślam się że początkowo były to jednak marszobiegi), regularnie przeprowadzano również testy. Po miesiącu wyniki "sportowców" poprawiły się średnio o 20% w testach na inteligencje (testy były przeprowadzane pod koniec dnia "roboczego"), oraz o minimum 2 godziny w testach na efektywność/wydajność pracy/zmęczenie (przy czym średnia wyniosła ok. 3 godzin). Stąd tytuł "jak zyskać ósmy dzień tygodnia". Dlatego zaczynam biegać (koniecznie rano przed pracą) i rzucam palenie :) Nie zgadzam się też z teoriami że członkowie Metalliki tracą czas na treningi zamiast nagrywać płytę, oni ten czas zyskują! Faktycznie koncert na Antarktydzie nie przypadł mi do gustu, ale sport jak najbardziej.
Co do Roberta i jego scenicznego image'u to powiem na przykładzie osób które nie interesują się Metalliką lub są laikami którzy znają Nothing Else Matters i Unforgiven (tak jak mój brat, kuzynka, czy była dziewczyna). Zawsze gdy pokazuje takiemu laikowi fragment koncertu Metalliki to od razu ta osoba zwraca uwagę na Roberta właśnie i komentuje w stylu "wow, ale mają wypasionego basiora". Zawsze! Fani Metalliki mogą mieć do tego inny stosunek i rozumiem to, ale komentarze laików utwierdzają mnie w przekonaniu że jednak Robert na scenie prezentuje się wyśmienicie (nawet w białych skarpetkach, a wygląda na to że ma tylko jedną parę więc pewnie goni żonę z praniem :) )
Ps. zauważyłem że w przypadku niektórych użytkowników overkill wypowiedzi powinny być dosłowne i klarowne, więc tylko sprecyzuje że z tymi skarpetkami to żartowałem
|
Gdy widzę na koncercie Roba, jak tak pełza po podłodze, okryty płaszczem czarnych włosów, z groźnym grymasem na twarzy, to zawsze kojarzy mi się z Creeping Death.
|
Adamas
Nic bardziej mylnego, Rob sprawia takie wrazenie jakby skradal sie do upolowanej ofiary
|
Luke
Pajęczy krok fajnie brzmi.
|
Nie znam go ale wydaje sie sympatyczny, mily, dajacy sie poglaskac, dobrze gra, typowy rzemieslnik, na miejscu mety tez bym go wybral, sposrod wszystkich uczestnikow castingu
|
Ulfield, masz rację. Tym razem nie jest tak źle, jak bywało wcześniej, lub jak było pod jednym z ostatnich tematów dotyczących śmierci Lou Reeda i pamięci po nim. Spójrz jednak na takiego Egonka. Chłopak zaczął ścigać się sam ze sobą w zostawianiu głupawych komentarzy pod tym newsem, pomimo tego, że do tej pory był ignorowany w tym temacie. Uwziął się na Roberta, a przecież Robert to fajny, bardzo pozytywny gość, do tego świetny muzyk. Jeśli obok metalu lubi grać coś innego, to co w tym złego? Przynajmniej nie zamyka się w jednym gatunku muzycznym. : )
|
Egon
Kto tobie płaci za robienia z siebie durnia bo nie ma możliwości byś taki był na prawdę?
|
Rob pewno teraz w domu gra funka żonie a jutro w wywiadzie powie że pracował na pomysłami dla nowej, średniej niestety, płyty zespołu który mu płaci kasę za robienie z siebie debila
|
Yeah_, w sumie i tak nie jest najgorzej. Mógł się pojawić np. kolejny news związany ze śmiercią Morgan Harrington i zaangażowaniem Metalliki w tę sprawę. Kiedyś można by było przyjąć za pewnik, że przynajmniej taki news będzie pozytywnie komentowany, ale po tym co się stopniowo dzieje? "Mają czas na wywiady i akcje charytatywne, a nie mogą nagrać niczego nowego?", "Rob to nawet przy takiej okazji musiał założyć białe skarpetki i zrobić głupią minę", "Lars cwaniak próbuje odwrócić uwagę od klapy finansowej TTN", "Znowu ta Harrington, sama sobie winna skoro wyszła z hali jeszcze przed koncertem i nie wracała do domu razem z koleżankami" itp. Mało realne? Fantastyka? Oj, nic już mnie nie zdziwi, dlatego lepiej pośmiać się z poniższych interpretacji wywiadu z Robem :)
|
Nie krabi a małpi, ci co twierdzą że krabi niech zerkną jak porusza się krab a jak małpa
|
Ulfield, te interpretacje nie zaskoczyły ani trochę, za to niezwykle rozśmieszyły mnie. : ) Wystarczyło tylko, żeby Robert odpowiedział na pytania dotyczące sportu, by można było przekonać się po raz kolejny, że "fanatycy" Metalliki żyją tylko w wyobraźni malkontentów - są po prostu wytworem tej wyobraźni.
|
Yeah_ Czy te interpretacje choć trochę zaskoczyły? Mnie nic a nic, to chleb powszedni - dla niektórych dzień bez złośliwostki lub hejta pod adresem chłopaków z Metalliki to dzień stracony :]
|
Lubię krabi krok Roberta, nie przeszkadza mi w niczym. Najważniejsze jest jednak to, że Robert świetnie gra i jest przystępnym człowiekiem.
Magazyn "Muslce & Fitness" zainteresował się budową ciała Roberta Trujillo. Nikogo to chyba nie dziwi, wystarczy spojrzeć na jego muskulaturę i na tytuł czasopisma. Pismo zapytało basistę, jak wyglądają jego treningi oraz jak radzi sobie podczas tras koncertowych. Przy okazji, padło też pytanie dotyczące jego krabiego kroku. Pan Robert odpowiada na zadane pytania nawiązując przy tym do swojej przeszłości. Wspomina również o pozostałych członkach zespołu. Powyższy wywiad może być (lub nie) ciekawostką nie tylko dla fanów Metalliki, lecz także dla fanów sportu/treningów. W wypowiedzi basisty nie znajdziemy ani pychy, ani przechwałek. Czasopismo pyta – Robert odpowiada. Normalna sprawa.
Jak wyglądają pozostawione pod wywiadem komentarze? Pierwsze z nich nawiązują do muzyków i swojej własnej osoby w kontekście uprawianego sportu, lub ćwiczeń. Wyrażona została również krótka pochwała Czterech Jeźdźców, jednak nie wygląda ona na odę do heroizmu Chłopaków w kontekście uprawianego przez nich sportu.
Pytanie konkursowe: kto twierdzi, że ćwiczenia i sport są heroicznym wyczynem Chłopaków? Nie twierdzi tak ani magazyn, ani udzielający wywiadu Robert, ani komentatorzy, z wyjątkiem dwóch "nadinterpretatorów", którzy próbują wkręcić sobie i przy okazji innym, że głoszone są w tym wątku teorie na temat "wspaniałości tego czym zajmują się poza muzykowaniem" oraz pada odkrywcze stwierdzenie:"to że robią pompki i jeżdżą na rowerze nie czyni z nich herosów". Pada również kąśliwe hasełko: "Z Jamesa prawdziwy heros, bo jeździ sobie na rowerze, wszak tak jest zapracowany że prawdziwym cudem jest jak znajduje na to czas". Cóż, widać, że to nie "fanatycy" wyolbrzymiają fakty.
---
Do osób, które lubią AC/DC: właśnie rozpoczęła się audycja w teamrockradio.com na temat czterdziestej rodznicy istnienia tego zespołu.
|
|
Metallica się nie rozleniwiła. Cały czas coś robią, a że nie jest to mega kreatywne to inna baja...
|
|
Ten krabi krok jest po prostu żenujący. Kiedyś Metallica na scenie prezentowała się epicko a testosteron się wylewał litrami. Teraz mamy kolesia co skacze jak małpa i nazywa to krabim krokiem :D
|
Jaki krab, to tarantula z glowa czity... hehehe, zartuje, zeby nie bylo ze hejtuje
| dziadzik 06.11.2013 13:45:45
Krabi krok? Ja go 10 rok nazywam człowiekiem-małpą...
|
Ale macie problemy XD Black Sabbath gra w czerwcu w Łodzi a wy dalej o niewydawaniu płyty przez Metallike XD
|
Moje pytania brzmią:
1) dlaczego robicie z nich emerytów?
2) dlaczego posiadanie rodziny ma oznaczać niewydawania płyt?
Przepraszam bardzo, nie ujmuję im zasług, należy im się sława, kasa i zaszczyty po tym co zrobili, ale to nie koniec. Mówicie, że mają rodzinę, mają kasę, to już nic nie muszą robić i tylko się tą rodziną opiekować. Panowie mają koło 50 tki, powiedzmy że pożyją jeszcze 20-30 lat. Już są na emeryturze?
Takie coś, nazywa się rozleniwienie po prostu.
Są milionerzy którzy pomnażają swój majątek i do końca swoich dni są aktywni. A Ci już nic nie muszą bo 30 lat temu założyli zespół i ponad 20 lat temu nagrali genialny album.
Chwalenie każdej ich głupiej decyzji (lulu, film 3D, antarktyda) i robienie z nich herosów bo robią pompki i jeżdżą na rowerze. No please..
|
Zgadzam się z Panem.Uprościłam to celowo.Szanowny Pan robi to nagminnie.
|
a7xsz - rodzina jest najważniejsza, sam bym chciał siedzieć na kupie kasy i opiekować się rodziną. Dojeżdżam 25 km do pracy czy śnieg czy deszcz czy upał i tęsknię za córką z którą spędzam max 2 godziny dziennie (ma 1,5 roku więc 20.00 już kima). Z perspektywy czasu Metallica - Alcoholica ewoluowała z only Metallica family do family and Metallica.
Swoją drogą to wszystko co się dzieje wokół Metalliki jest dziwne.
Tak jak napisał xyz: założyć zespół, nagrać płyty, sukces, sława, kasa... to takie typowe. Wielu zazdrości Metallice sukcesu, od 20 lat robią dziwne twory typu Load Reaload, Lulu itd. A jednak od 20 lat ludzie wciąż się srają tym zespołem. Każdy kto zagląda na Overkill, w jakiś sposób się sra tym zespołem (w tym ja). Nie da się pominąć żadnego newsa i mus to go skomentować. Poprostu Metallica wsiąkła w nasze żywota, a jak kiedyś Hetfield czy Urlich kopnie w kalendarz to dopiero będzie lament.
Ups trochę się zagalopowałem.
Co do artykułu - krabi chód Roberta jest spoko.
|
Pani xyz jak na młodą kobietę przystało upraszcza sobie wszystko do granic możliwości, ale można i tak :-)
|
Wychodzi na to,że jesteśmy frajerami.Musimy wstać rano ,pójść do pracy,pracować...
Metallika już 30 lat temu wymyśliła patent na nicnierobienie.Wystarczyło tylko:
-Założyć zespół
-nagrać płyty
-zdobyć sławę
-zarobić kupę kasy
Jakie to proste.
Teraz fani mogą im tylko pozazdrościć i wylać swoje żale na Overkill.pl.A Metallika ,jeżeli zechce,to może poczytać jak ich bogactwo w oczy kole.
|
Nie wydaje się wam to dziwne, że od jakiegoś czasu mówią o nagrywaniu płyty, ale nie podają żadnych konkretów? Owijają w bawełnę, tak byśmy myśleli, że płyta jeszcze daleko, a tu wyskoczą na święta z nowym krążkiem-niespodzianką ;D
|
Co oni mają z tym przesuwaniem granic..
|
Dobrze ze pojawił sie taki wywiad, bo bylem ciekawy jak to wyglada jesli chodzi o treningi, no i jak widac trenowac trzeba żeby ostro grac i wytrzymywać kondycyjnie i oto chodzi forma musi być !!!!
|
Sniady
Oni nawet 1 godziny dziennie nie spędzają w studiu.
Z Jamesa prawdziwy heros, bo jeździ sobie na rowerze, wszak tak jest zapracowany że prawdziwym cudem jest jak znajduje na to czas..
Nie porównuj swojej roboty z ich - pozowaniem do zdjęć, siedzeniem na kanapie podczas wybierania własnych ujęć które mają wejść do filmu czy udzielaniem wywiadu przez pół godziny. Inne ich zajęcia to zajmowanie się rodziną, co wielokrotnie powtarzają, jakby to był wyczyn niczym wejście na jakiś ośmiotysięcznik zimą.
|
Uważam że głoszenie teorii o szeroko pojętym „zapracowaniu” członków zespołu Metallica lub wspaniałości tego czym zajmują się poza muzykowaniem jest raczej niedorzeczne.
Od dłuższego czasu ich życie to ciągły odpoczynek i rozrywka, przeplatane nagrywaniem z nudów dziwnych produkcji co kilka lat.
To że robią pompki i jeżdżą na rowerze nie czyni z nich herosów. Każdy z nas gdyby spał na kasie i nie musiał wstawać rano o 5,30 do roboty, też z nudów szukałby sobie jakiś zajęć, żeby zająć jakoś dzień za dniem.
Trochę realizmu i umiaru.
|
Sniady, gdybyś miał taka robote jak on: pływanie, deska, małpowanie itp to też by ci sie chciało uprawiac sport
|
I tak podziwiam gości, że znajdują czas na sport przy takim tempie życia, mi po robocie to już mało co się chce a i tak mam za mało czasu na wszystko.
|
Komenatrz skasowany z powodu złamania paragrafu 22. regulaminu.
|
Szkoda tylko, ze tak beznadziejnie to paasuje do Metallica.
|
Przez 10 godzin dziennie robię pompki, przysiady, skłony, podciągam się i cholera wie co jeszcze od kilkunastu lat. Dekarstwo to bardzo sportowy zawód i dlatego mam chory kręgosłup i stawy kolanowe:))
| _Just-ME 06.11.2013 02:35:34
2x po 20 pompek? pffff.. też mi coś... dajcie mi tydzień :D
A tak na serio to bez przesadyzmów... no 20 pompek to noworodek zrobi...
Dobrze wiedzieć, że James dużo na rowerze jeździ. Może coś ze mnie będzie jeszcze :D Przez ostatnie 2 lata przejechałem rowerem więcej niż samochodem ^^
|
Tomku należy brać pod uwagę czas przerwy między seriami :P
|
no to teraz przyznawac sie, ilu z nas zrobi 2x po 20 pompek ? ;)
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|