Basista Metalliki - Robert Trujillo wypowiedział się ostatnio dla Wilkes Barre Times-Leader na temat swoich dwudziestu miesiecy w zespole. Poniżej fragmenty:


"To był intensywny czas. (...) Nic nikomu nie ujmując uważam, iż niewiele ludzi nadaje się do tej roboty. Obciążenia i wysiłek fizyczny są czasami niewiarygodne. Wielu potrafi grać kawałki Metalliki, ale uważam, iż zespół szukał kogoś kto pasowałby do nich także personalnie."
O odejściu Jasona i byłych problemach zespołu:
"Są dzięki temu silniejsi. Przeszli przez ten okres i mogą ruszać naprzód. Jestem podekscytowany mogąc być częścią tego. (...) Tak łatwo mogło nie być już tej kapeli... ale oni wrócili"

O braku nagranego albumu z Metalliką:
"Wiele ludzi akceptuje i ekscytuje się kroczeniem zespołu naprzód. Otrzymuje zarzuty, iż nie nagrywałem płyty St. Anger, ale fani Metalliki są żywiołowi. Mówią co myślą. Jedyne co mogę zrobić to uderzyć w nich z siłą i nie starać się być Cliffem czy Jasonem, a wyłącznie sobą."
O zarzutach "sprzedania się" Metalliki:

"Myślę, że wiąże się to z tym co zespół uznał za swoje wyzwanie, znak wielkości zespołu. Ja to W odpowiedzi właśnie tak odbieram. Nie ma wątpliwości że czasami wygląda to na olbrzymią maszynę, ale wraz z końcem listopada (trasy) maszyna odpocznie na chwilę."




Z kolei w wywiadzie dla PhillyBurbs.com Robert przyznaje, iż wynikiem gry w jam room przed koncertami jest nagrane 50 godzin muzyki, setka riffów, partii basowych oraz przejść rytmicznych. Nie jest to już burzliwa sesja nagraniowa, a wręcz przeciwnie - nikt nie wywiera żadnej presji:


"To rodzaj powtórnych narodzin. To jakby odżycie i staramy się chwytać tą falę. Gdyby cos nie zaskoczyło ze mną lub z kimś innym to byłby to pamiętny dzień. Nie wiele brakowało, a nie byłoby Metalliki trzy lata temu. Możesz sobie wyobrazić jak się czułem? Mówiłem: "terapia?" Do tego kamerzyści mogący zarejestrować każdy zawstydzający mnie moment? A co gdybym jammował z nimi i zrobił z siebie głupka?


[O graniu kawałków typu Dyers Eve] Trzy lata temu być może nie byliby otwarci na to, to jednak ten rodzaj występów jakie siedzą w naszych głowach teraz"

---

6 listopada w Hard Rock Cafe w Nowym Jorku odbędzie się internetowa aukcja pamiątek m.in. Metalliki, Anthraxu, Ozziego, Van Halena, AC/DC, Aerosmith, Alice Coopera, Judas Priest, Kiss oraz Led Zeppelin. Licytowane będą m.in. oryginalne projekty okładek, ręcznie pisane teksty oraz instrumenty, na których grali. Większość pamiątek Metalliki pochodzi z kolekcji Jona Zazuli - założyciela Megaforce Records. Celem jest zaspokojenia fanów i ich chęci posiadania tych cennych artefaktów.


Najcenniejsze pamiątki Metalliki to m.in.:

Oryginalny projekt okładki Master Of Puppets (5000$ - 7000$)
Bas Cliffa Burtona (7000$ - 9000$ )
Ręczne teksty Cliffa i Larsa z Kill'em All (1000$ - 3000$)
Oryginalna kaseta demo No Life 'Til Leather nagrana w domu Jona Zazuli (2000$ - 3000$)



Aukcja odbędzię się na stronie: Julien Entertainment .

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet