Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
Grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
Robert - Rubin wciąż jest mocną kandydaturą
dodane 31.05.2013 01:27:47 przez: ToMekwyświetleń: 3924
Podczas pobytu w RPA Robert Trujillo udzielił wywiadu magazynowi Muse, poniżej najciekawszy fragment wywiadu (pozostała część oscyluje wokół koncertów i wizyty w RPA):
Jeden z naszych czytelników pyta, czy byliście kiedykolwiek zainteresowani nagraniem czegoś w Południowej Afryce z producentem z Południowej Afryki?
Robert: Z Kevinem Shirley?
Nie wydaje mi się, by Mutt Lange był teraz dostępny [śmiech].
Robert: Wydaje mi się, że możemy do tego dążyć [śmiech]… być może. Na obecnym etapie koncentrujemy się na wspaniałych riffach i potencjalnych pomysłach na piosenki – wspaniale jest móc od tego na chwilę odetchnąć i przyjechać do RPA. W sierpniu lecimy do Azji, co też jest ekscytujące. Potem w październiku jedziemy do Ameryki Południowej… na początek musimy nasze pomysły przelać wspól nie w piosenki i upewnić się, że są najlepsze z możliwych – potem sprawdzimy, który producent jest dostępny. Nagraliśmy wspaniały album z Rickiem Rubinem ostatnim razem – on wciąż jest mocną kandydaturą – ale rzecz jasna dzisiaj nic jeszcze nie możemy zagwarantować. Jeśli jednak będzie jakiś wspaniały producent, taki, który może coś dodać Metallice, to sprawdzimy go.
Chciałbyś coś jeszcze dodać?
Niebawem Metallica zrobi film 3D, koncertowo/narracyjny, jego tytuł to Through the Never i będzie to jedyne w swoim rodzaju koncertowe przeżycie, ale będzie w nim też coś więcej. Więc, zachęcam wszystkich, aby go zobaczyli – nawet jeśli nie jesteś fanem Metalliki, jest niesamowity i warty zobaczenia.
ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet
Waszym zdaniem
komentarzy: 49
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tylko nie RR, z nim brzmienie jest jak kupa :(
|
J'g
Każda ich płyta jest na poziomie, bo to są profesjonaliści, dojrzeli do takiego wieku że mogą sobie wybierać jaką chcą danego roku płyte wydać, kiedyś ride to był ride i nie żaden inny album teraz mają doświadczenie, własne miejsce i kupe forsy, i to sprawia że są tacy niezdecydowani
|
LOL ... Oczywiście Metallica.
|
Hmmm...
Luke... ależ to co napisałam o wielowymiarowości muzyki, wcale nie wyklucza płyt na poziomie. Wręcz przeciwnie moim zdaniem, gdyby muzyka miała tylko 2 wymiary, to już dawno wyczerpałby swoje możliwości.
Metallika po BA wkroczyła w inny wymiar muzyki niż przedtem, co nie oznacza, że Loady nie są "na poziomie. ...
Oczywiście zupełnie innym niż np. RTL czy AJFA.
|
Wtrącając moje 3 grosze powiem tak:
Raczej będzie to Rick Rubin, może nie koniecznie, ale raczej na pewno nie będzie to Bob Rock. Chłopaki są za starzy i za leniwi by mieć kogoś takiego jak Bob Rock, który jaki był to ktoś poniżej napisał (Polecam Year And Half jeśli ktośnie zna). Nienawidzili go, bo im proponował tonacje, kazał grać na czaszkach itd. itd. Meta raczej nara nowy album, bo taki jest cykl, a nie dlatego, że chce. Że chłopakom się nie chce to widać i słychać zarówno na koncertach jak i na żywo. Wolą wydawać livy i inne projekty, co więcej mają do tego prawo i im się nie dziwie, bo ja na ich miejscu to jeździł bym po świecie, ale rekreacyjnie, a nie grając w kółko MoP. Rubin gwarantuje im zero wtrącania się. Będzie bardziej osobą trzecią w rozstrzyganiu sporów na linii Hetfield/Ulrich i na tym to moim zdaniem polega. Album zlepią z riffów jak DM, a miliony i tak go kupią, jak nowe Sabbath. Kochani nie okłamujmy się wzajmnie. Oni wszyscy jadą już z recept. Buziaki.
|
J'g
no niech Ci bedzie, ale ja tam bardzo lubię płyty, które są na poziomie :P
| _Just-ME 01.06.2013 22:14:33
Koniec świata się zbliża. pancakes zgodził się z James'Girl
Przecież to prawie jak koalicja PO i PIS xD
|
Luke
Nie! Nie! I jeszcze raz NIE! Nic z tego! Nie każdy się zgodzi...
Muzykę nie da się rozpatrywać wyłącznie w 2 płaszczyznach (jak na powierzchni tablicy). Muzyka ma wiele wymiarów i przestrzeni. Nie da się jaj przedstawić za pomocą prostego, płaskiego wykresu.
|
Jestem jednak zdania,że najlepszym wyborem byłby Bob Rock.
|
Wykres na tablicy od kill do justice szedł wyraźnie w górę, potem poziomo, i coraz bardziej w dół, potem próba wybrnięcia z pierdnięcia i DM jako powrót do korzeni schyłku lat osiem10-tych.No ciekawe, co teraz Dżeymz i spółka wymyślą czy będą starać się wykres skierować w górę czy oleją system i nagrają płytę która przebije... przebije chociażby te krążki od BA, abstrahując oczywiście od Łubina-jaskiniowca, rzecz jasna
|
Ja myślę że tu każdy się zgodzi że do And Justice, Metallica to była kapela wzorowa, szli jak ruski Iwan :D
|
O ZGROZO!!! Zaczynam się bać... ;)
|
|
O zgrozo zgadzam sie z James'Girl ... Loady brzmialy wysmienicie. Ale na powrot do tamtych klimatow u schylku kariery nie ma co liczyc.
|
ważne żeby piosenki były ładne
|
| _Just-ME 31.05.2013 22:32:03
|
Ja proponuję Mike'a Shinodę na producenta :)
|
Jeśli chodzi o brzmienie DM to mnie też nie chodziło o to że ktoś tam sobie w studio przysnął i pocisnął wszystko na max i dziwnym zbiegiem okoliczności nikt potem tego nie wykrył. Tak jak pisał Nikt i George(też przy okazji całej tej "wojny.." sam zespół się tak wypowiadał) i ja to w pewnym sensie rozumiem - ten album miał tak brzmieć - jakby był nagrany na żywca.
Ja sobie zdaję sprawę, że takie brzmienie wielu się spodobało, ale cholera - Meta to zespół który ciągle sporo koncertuje, każdy koncert można sobie ściągnąć za opłatą z LiveMetallica.com czy jak to się tam zwie, no i właśnie - koncertowe brzmienie na każde zawołanie!, to przynajmniej album jak już wydaja raz na te 5 lat mogliby dopieścić.
Mam nadzieję że eksperyment w stylu "nagrajmy album tak żeby brzmiał jak live" mają już za sobą i następny CD będzie naprawdę fajny pod względem kompozycji jak i brzmienia.
|
Brzmienie na DM jest za suche, i to nie jest wina producenta tylko pewnie takie założenie było, jakby chcieli, to poprosili by Boba żeby im sucharów napiekł, o ile by się zgodził.
|
W kwestiach argumentów iż brzmienie DM miało być jakie jest to przypomina mi się wywiad z Rubinem długo przed premierą. Mówił iż skoro Metal jest typowym "road dogs" - zespołem koncertowym to ciekawym byłoby nagranie płyty w takim właśnie klimacie/brzmieniu. No i chyba się im udało - jakość prawie jak z livemet:P
|
Superfuzz
Jak mógłbym zaufać komuś kogo nie znam. Sam sobie nie ufam gdy wiem że jestem o jedno piwo za daleko a co dopiero osobie po jakimś tam cholernie drogim szampanie:)) Tak poskładałem do kupy wypowiedzi wszystkich zainteresowanych. Zaryzykowali i zrobili (LARS i JAMES) co sobie zamyślili (z akcentem na LARS)
;)
| Superfuzz 31.05.2013 19:56:38
NIKT i wierzysz Larsowi? :D Przecież to podobno notoryczny kłamca. Moim zdaniem, Lars dorabiał ideologię po fakcie :)
|
DM miało tak brzmieć jak brzmi bo tak chciał LARS. Nie jeden wywiad był na OVERKILL'u na ten temat. Miało być "za głośno" i tak się stało. Teraz możemy sobie spróbować wyobrazić co będzie, bo raczej wszystko co się dzieje w tym, METALLIKOWYM obozie i tak LARSOWI nie umknie mimo że pogrążony jest raczej innymi sprawami;)
|
@Dave
Gdzieś to już chyba pisałem - ale mogę się powtórzyć. Brzmienie DM nie jest efektem "spartolenia" przez kogoś. Ta płyta miała tak brzmieć! Naprawdę nie rozumiem jak ktoś może myśleć ze zespół formatu Mety mógłby "spartolić" brzmienie płyty nieumyślnie.
Potwierdzeniem jest chociażby to że DM i LULU miksował ten sam facet. Lulu ma zajebiste brzmienie czyli... da się!
Płytę i tak każdy kupi i posłucha. A narzekają jacyś wielcy pseudomelomani którym jak u tej baletnicy, przeszkadza rąbek u spódnicy. Na koncertach utwory z DM brzmią tak samo jak reszta także ludzie nie narzekają. A "spartolenie" DM tylko zwiększyło siłę premiery płyty w myśl zasady - nieważne co mówią, ważne aby mówili.
| Superfuzz 31.05.2013 18:10:11
W kwestii Boba Rocka całkowicie zgadzam się z Dave'em - najlepsze (także moim zdaniem) brzmienie plus poświęcenie. Lepiej wrócić do niego, niż dalej brnąć z Rubinem. Ale taki scenariusz chyba mało prawdopodobny.
Natomiast, co do tego schematu pracy Rubina, coś w tej teorii jest, prawie w całości się sprawdza. No poza RHCP. Na dzień dobry stworzył z nimi, najlepszą (wg niemal wszystkich fanów i ekspertów) płytę w dorobku, a potem równia pochyła. Ostatnie płyty są lata świetlne od ich najlepszej płyty.
|
Dokladnie.
Takie rady mozna sobie wsadzic do d...
|
W jakimś wywiadzie odnośnie nowego albumu Black Sabbath było napisane że Rubin powiedział zespołowi żeby nagrali taka płytę jakby to wszystko po odejściu/wywaleniu Ozziego nie miało miejsca.
Metallice przy okazji DM mowił żeby mieli takie podejście do tworzenia jak na Master of Puppets.
Nie wiem czy przy okazji Slayera (jakiejś wcześniejszej płyty)nie było tak że mieli stworzyć taka płytę jakby nigdy nie nagrali Raining Blood.
Ogólnie Rubin ma chyba ten sam schemat dla każdego zespołu - stwórzcie kopie płyty za którą najbardziej w świecie muzyki jesteście cenieni - dla Mety - master, Slejera - raining itd.
On sam raz na 3 tygodnie łaskawie zjawi się w studio i powie które kawałki mu się podobają, reszta do poprawki/śmieci. Na obróbce dźwięku nie zna się kompletnie - od tego ma choćby Fidelmana którego szczytem kunsztu jest podkręcanie wszystkiego na max. DM brzmi sucho, płasko, żadnej głębi, Lulu trochę lepiej. Inna sprawa że za muzykę na Through the Never tez on odpowiada a tam trailerowy Master brzmi naprawdę nieźle.
Nowy Black Sabbath ? jest już sporo kawałków z nowej płyty, ale w wersji live. Ja tam bardziej liczyłem na mroczniejsze Bible Black a z tego co słyszę to faktycznie brzmi to jak z 1 płyt BS - plan producenta zrealizowany w 100%
Sam tez wolałbym żeby wrócili do Rocka - z nim nagrali najlepiej brzmiące płyty w swojej karierze (St Anger też, ale cholera wtedy cały zespół był w rozsypce to i najlepszy producent cudów nie zdziała) Po SKoMie widać że chłop się dla zespołu poświęca i że jak dostaje kasę to przynajmniej wiadomo za co. Tu coś doradzi, tam coś podkręci - cały czas z zespołem, a nie jak po aparycji Rubina można odnieść wrażenie że w McDonaldzie.
Ogólnie po premierze DM, za czasów tej całej burzy o "wojnie głośności" były tutaj wywiady choćby z Andy Sneapem czy Flemmingiem Rasmussenem i obaj byli chętni d pomocy Metallice - byłoby w czym wybierać, nie kapuje dlaczego oni tak tego Rubina się trzymają.
|
Ciekawe co Rubin zrobi z Black Sabbath. Pierwszy Singiel jest fajny, bardzo oldshoolowy - no może przydługi. Ktoś słuchał?
|
Fan, wprawdzie bębniarz ze mnie jak ze Steviego Wondera snajper, ale muszę przyznać że łomoczecie zacnie i z pomysłem, owocnych poszukiwań:)
|
Bron Boze nie tlusty leniwy Rubin, a juz w ogole nie jego parobek Fidelman ktory spieprzyl tez ostatniego Slayera.
Najlepiej niech sie sami wezma za produkcje!
Just my 2 cents
|
Siemanko!!!Nazywamy się Divide Et Impera.Gramy już wiele lat i laikami w temacie nie jesteśmy.Mamy wiele koncertów za sobą.Płyta nagrana.Szukamy konkretnego perkusisty z konkretnym sprzętem,warsztatem i przedewszystkim konkretnym podejściem do tematu.Sami dajmy od siebie 101% zaangażowania i powaznego podejścia.Mamy własną salke w domu prywatnym, który mieści się w Bieruniu Nowym. Salka wytłumiona matami akustycznymi.Salka jest odgrzybona, ogrzewana i zadbana jak się tylko da i oczywiscie calkowicie darmowa.Poniżej dajemy link do naszej muzy.Jesli jesteś zainteresowany i myślisz że podołasz wal do nas śmiało na meila dividet@o2.pl
Link do muzy: https://soundcloud.com/divide-et-impera
|
a ja bym jednak chciał usłyszeć nową Metę z jakimś nowym producentem, nie z żadnym Bobem Rockiem czy Rickiem "przywołać ducha z czasów Master of Puppets" Rubinem (podejrzewam, ze dawniej za takie słowa to by co najwyżej robotę stracił), zastanawia mnie co by wyszło, gdyby produkcją zajął się jakiś Brendan O'Brien, Terry Date czy wspomniany Kevin Shirley, nie wspominając o całej rzeczy producentów z poza absolutnej czołówki, jak wyżej wymienieni
| _Just-ME 31.05.2013 12:19:37
Dawać Boba Rocka! Koniec tematu :]
|
Marmi
Niestety... ale to ich wybór. Jednego jestem pewna - jakikolwiek by nie był dźwięk, to muzyka będzie na pewno na ich stałym poziomie. :)
| primus 31.05.2013 12:02:28
A dlaczego nie Bob Rock? Skoro rozmawiamy o płycie, której i tak nie chce im się nagrywać to każdy, nawet fantazyjny pomysł jest równie realny jak podawana przez Larsa data wydania albumu :)
|
Zgadzam się z James'Girl. Bob Rock to byłby odpowiedni kandydat, ale niestety wszystko wskazuje na to, że producentem znów będzie Rick...
|
Superfuzz
Wiem... ale pomarzyć zawsze można.:)
| Superfuzz 31.05.2013 10:34:35
Bob Rock? Niestety, to se ne vrati.
|
Oh, moim cichym marzeniem też jest żeby nagrali coś głębokiego, z żarem i dobrą młócką, bo te suche kompozycje są też ok, no, może po za tratatata... wokalem Jamesa, ale druga płyta taka jest raczej nie wskazana.Może jak DM był muzycznym odwołaniem się do justice, to może, hehe, uwaga... nowy album będzie swego rodzaju odwołaniem do BA.W końcu czerpią ze swoich pokładów pełnymi garściami.Ale jednak, mimo wszystko, dobre by było jakby na nowo podeszli do tematu, zapominając o czymkolwiek, co robili wcześniej.
|
furiouz, of course I know!
| furiouz 31.05.2013 08:54:54
James Girl, make sense what you say.
|
Ja cieszyłabym się bardzo z powrotu Boba Rocka. Tęsknię, do głębokich, czystych brzmień i przestrzeni z czasów Loadów.
Oczywiście nie musiałby to być Bob, byle tylko powrócili do przestrzeni na płycie.
| Superfuzz 31.05.2013 08:29:57
James'Girl: "I mam nadzieję, że jednak zdecydują się na kogoś innego".
Zdecydowanie tak!
|
"Robert - Rubinem wciąż jest mocną kandydaturą"
Chyba "Rubin" nie "Rubinem".
I mam nadzieję, że jednak zdecydują się na kogoś innego.
|
Myslę że kandydatura Ricka Rubina na producenta nowej płyty jest dobra. Wiemy co można się po gościu spodziewać, przynajmniej nie będzie "niespodzianek".
| Superfuzz 31.05.2013 06:38:08
Tak, wygląda na to, że James i Rob coś dłubią, ale niestety padają też słowa "potem w październiku jedziemy do Ameryki Południowej", a wg Larsa w tymże właśnie miesiącu mają wejść do studia :] Może i wejdą, ale chyba nie w tym celu, o jakim wszyscy marzą.
|
Co chyba ciekawe, wywiad przeprowadzany przed ujawnieniem tytułu filmu, wiec musieli czekac z publikacja ;)
inna sprawa, robert potwierdza trase po ameryce południowej?
i wychodzi po raz kolejny, ze on i James coś dłubią przy kawałkach, a brakuje by lars pozałatwiał sprawy (teraz orion i film) i wrócił do studia
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|