Jak informuje australijski
Herald Sun po ostatnim koncercie w Australii, w Melbourne, Metallica od razu udała się na lotnisko - bagaże były spakowane już wcześniej, a prywatny odrzutowiec czekał. Impreza pożegnalna miała miejsce w piątek - cała ekipa spotkała się na wspólnej kolacji o 19:30 w Australian Centre for Contemporary Art [Centrum Sztuki Współczesnej], ostatnie osoby opuściły lokal około 3:30 nad ranem. Podejrzewa się, że miejsce kolacji wybierał Lars, jako że sam interesuje się sztuką.
Gulfstream Metalliki, fot. Menios
Warto również dodać, że w sobotnie przed i popołudnie Kirk Hammett i Robert Trujillo spędzili kilka godzin surfując z Koby Abbertonem i Jay'em Phillipsem, znanymi australijskimi surferema, na Bells Beach (niedaleko Melbourne). Jak możemy przeczytać na
Herald Sun, obaj opuścili plażę około 3 po południu, o 17 mieli mieć krótki briefing w Melbourne, ale tak bardzo byli pochłonięci surfowaniem, że wykorzystali czas do końca. No i oczywiście bardzo dobrze radzili sobie z falami :).
GeelongAdvertiser.com.au dodatkowo informuje, że w oczekiwaniu na pannę młodą pewien pan młody rozpoznając Kirka i Roberta odpowiednio miło, w ich towarzystwie, skrócił sobie ostatnie chwile w kawalerstwie.
ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet