"...i sprawiedliwość dla wszystkich"


Czwarty album Wielkiej Metalliki,
Jawi nam się jako surowy, jako dziki.
Walka o sprawiedliwość zobrazowana w nim słownie,
Do tego ostra muzyka podkreślająca lirykę wymownie.
Taki jest ten album - pełen mocy i dosadności,
Idealny dla osób złaknionych sprawiedliwości.

...i sprawiedliwość dla wszystkich nastanie,
Tych dziewięć kawałków opowie o tym, panie.
Hetfield rytm gitarą nadał, śpiewając przy tym potężnie,
A Ulrich nie pozostając bierny, na perkusji zagrał prężnie.
Kirk solówkami pięknej urody album przyozdobił,
A Jason machając włosami - zaległości nadrobił. ; )

Oskarżycielski "Blackened" to pierwszy na płycie utwór,
Który stając w obronie matki Ziemi, pokazał swój upór.
Ta matka umiera, bo ludzie są nazbyt chciwi,
Pokażcie więc, że wy jesteście dla niej życzliwi.

Następny kawałek stał się tytułem Wielkiego Dzieła,
I rozbudza sprawiedliwość sądu, która dawno usnęła.
Ten wolny - kto ma pieniądze i sprytne układy,
A reszta niech cierpi w imię niesprawiedliwej zasady.

"Eye Of The Beholder" w kolejce trzeci stoi,
Ten bezkompromisowy kawałek niczego się nie boi.
Hetfield grzmi słowami i straszy miną srogą,
A masywne riffy dodatkowo w tym mu pomogą.



Czwarty jest "One" – w pierwszej połowie kojący,
A tuż za nią jest energiczny, jest porywający!
Tam dobrze słychać podwójną stopę Duńczyka,
By ją uchwycić nie kupuj podróbki CD u Chińczyka. ; )

"The Shortest Straw" w kolejce jako piąty czeka,
Swym szybkim brzmieniem również słuchaczy urzeka.
Liryka utworu do przewodniego tematu pasuje,
Wszak pokazuje bezprawie, jakie rząd oferuje.

"Harvester Of Sorrow" to numer w albumie szósty,
Już tytuł utworu wskazuje, że nie jest on myślowo pusty.
Szaleńcy groźną rzeczywistością dla ludzi się stali,
Tak stanowczo śpiewa Hetfield, lecz bez gorzkich żali.

Utwór "The Frayed Ends Of Sanity" jako siódmy w szeregu staje,
Lecz swym muzycznym polotem od poprzednich nie odstaje.
Tematem jest tu człowiek rozum tracący,
Tak sprawę przedstawia głos niepokojący.

"To Live Is To Die" to przedostatni w albumie kawałek,
Nie podoba się komuś? – Niech wystąpi ten śmiałek!
Ten ambitny utwór z krótkim wierszem w niego wplecionym,
Sprawia, że album staje się albumem ostatecznie docenionym.

Na końcu najszybszy spośród wszystkich kawałków stoi,
To "Dyers Eve", którego słuchać mogę do woli!
Jest surowo wyśpiewanym listem młodego człowieka,
A jego potężne riffy to jest to, na co słuchacz czeka!

Tak właśnie czwarty album Metalliki wygląda!
Posłuchaj go, jeśli pod ręką Ci się pląta!