W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Od garażowego zespołu do ikony popkultury, cz.1
dodane 22.01.2011 02:26:18 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 2886
Miło nam zaprezentować pracę licencjacką Łukasza "Rev" Szymańskiego , obronioną w ubiegłym roku na Uniwersytecie Jagiellońskim, na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych w Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych. Temat pracy: "Metallica - od garażowego zespołu do ikony popkultury". Jak pisze Łukasz we wstępie:

"Do napisania niniejszej pracy skłoniło mnie zainteresowanie historią heavy metalu
i sceny thrashmetalowej z obszaru Bay Area. Metallica jako najbardziej znany przedstawiciel
tego muzycznego nurtu jest odpowiednim tematem do badań. Jednak, w literaturze
przedmiotu, wypowiedziach fanów oraz dziennikarzy, trudno znaleźć jest opinie wyważone
i obiektywne. Stąd, w niniejszej pracy podejście do Metalliki w taki sposób, aby w
racjonalnie i obiektywnie przedstawić dlaczego to właśnie ten zespół, jako jedyny w całym
swoim środowisku, pokonał drogę od garażowego zespołu do ikony popkultury.
W pracy zostaną przedstawione aspekty działalności zespołu, które doprowadziły
go do statusu ikony oraz te, które później na ów ikoniczny wizerunek miały wpływ."



Aby oszczędzić Wam kilkunastu teoretycznych stron przechodzimy od razu do rozdziału drugiego. Łukasz, zazdroszczę pisania licencjatu o tym, co jest Twoją pasją!





2. Historia zespołu



"Gdy zagraliśmy razem po raz pierwszy nic się nie wydarzyło. Nie było żadnych
wibracji, ale on wprowadził mnie w świat ciężkiej muzyki. Słyszałem nieco Iron Maiden i Def
Leppard, ale już innych mało znanych kapel brytyjskich prawie wcale. Spędzałem dnie po
prostu przebijając się przez jego kolekcją płyt, zgrywając na swój magnetofon Speedwagon
kapele takie jak Angel Witch, Diamond Head czy Motörhead. W jego domu czułem się jak w
niebie."[Guitar World Magazine, Metallica: Talkin' Thrash, 21.09.09 news.php?id=1769]
James Hetfield

Tymi słowami frontman Metalliki opisuje swojego kolegę, Larsa Ulricha,
oraz początki zespołu. Powyższy cytat stanowi wprowadzenie do rozdziału poświęconemu
historii zespołu. Literatura przedmiotu oraz zapisy biografii amerykańskiego kwartetu
zaczynają się opowieścią o młodym, duńskim tenisiście (wyżej wspomniany - Lars Ulrich),
który to zamienia rakietę na pałeczki perkusyjne i przeprowadza się z rodzicami do słonecznej
Kalifornii. Poniższy rozdział poświęcony zostanie tylko wybranym fragmentom tej historii.
Wybrane zostały części, które pozwolą prześledzić drogę tego zespołu do ikonicznego
statusu, a przede wszystkim ustalić moment, w którym owy status zostaje im nadany.
Ukazane zostanie także to, jak Metallica radziła sobie będąc już ikoną.








2.1 Kill'Em All, czyli początek drogi ku ikonicznemu statusowi


Metallica powstała w 1981 r. [Niektóre źródła błędnie podają rok 1982 lub 1983 jako datę założenia zespołu. Wszelkie wątpliwości rozwiał sam James Hetfield, który zrobił sobie na dłoni tatuaż przedstawiający charakterystyczna literę "M" z logo zespołu oraz liczbę 81, symbolizująca właśnie datę powstania.] w Los Angeles, za sprawą, wyżej już wspomnianych, Larsa Ulricha i Jamesa Hetfielda. Jak pokazuje powyższy cytat nie połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia. Mimo to, połączyła ich miłość do muzyki spod znaku tzw. New Wave of British Heavy Metal [Nurt w muzyce metalowej powstały z połączenia dwóch muzycznych nurtów: heavy metalu spod znaku Black
Sabbath oraz punk rocka. Najbardziej znanymi przedstawicielami są: Iron Maiden, Venom, Def Leppard i
Saxon.], której Ulrich (z racji swego europejskiego pochodzenia) był wielkim fanem i koneserem. Oprócz przedstawicieli tej fali, wśród wczesnych inspiracji
młodych muzyków, pojawiają się także zespoły punkowe, np. Discharge. To właśnie fuzja
tych dwóch nurtów zaowocuje w przyszłości stworzeniem nowego gatunku, o którym
później. Natomiast dla samej Metalliki, owe wczesne inspiracje, są o tyle ważne, że muzycy
do tej pory są fanami obu tych nurtów. Wydali płytę z coverami [Cover - nowa wersja utworu muzycznego wylansowanego wcześniej przez innego wykonawcę.] swoich ulubionych
zespołów (Garage Inc. z 1998 r., na którym znalazły się przeróbki m. in. Diamond
Head i Discharge). Co więcej, do dzisiaj, na niemal każdym koncercie grają covery artystów,
którzy zainspirowali ich do grania.

Pierwszy istotny skład zespołu dopełnili Dave Mustaine (gitara prowadząca) oraz Ron
McGovney (gitara basowa). Hetfield zgodził się na granie z Duńczykiem, tylko dlatego, że
ten zaproponował mu nagranie utworu, który znajdzie się na płycie. Metal Massacre I, bo tak
nazywała się owa składanka, ujrzała światło dzienne dzięki Brianowi Slagelowi - koledze
Urlicha, który również był fanem metalu i kolekcjonerem płyt. Slagel założył wtedy
wytwórnie Metal Blade, która dziś jest jedną z największych firm na świecie zajmującą się
muzyką metalową, i dzięki ciężkiej pracy wypuścił płytę na rynek. Na krążek trafił utwór Hit
The Lights, który znalazł się potem na pierwszym albumie zespołu. Poza tym, Metallica
zaczęła koncertować w kalifornijskich klubach, a jej pierwszy koncert miał miejsce w klubie
Radio City w Anaheim 14 maja 1982 roku. Następnie, pod koniec 1982 r. , młodzi muzycy
nagrali taśmę demo pt. "No Life 'Til Leather", na której znalazły się utwory "Hit The Lights,"
"Mechanix," "Motorbreath," "Seek and Destroy," "Metal Militia," "Jump In The Fire"
"Phantom Lord". Większa cześć tego materiału później trafiła na pierwszy długogrający
album zespołu. Jednak przed jego nagraniem nastąpiły dwie istotne zmiany personalne w
zespole. Tuż po nagraniu taśmy demo, duet Hetfield i Ulrich zauroczony grą i stylem basisty
zespołu Trauma - Cliffa Burtona, postanawia za wszelka cenę ściągnąć go do swojego
zespołu. Jak wspomina Dave Marrs, pierwszy techniczny zespołu:

"Byłem świadkiem, jak mówili: O Boże! Patrz na tego gościa! Co na mnie zrobiło
największe wrażenie to fakt, że tak jak w zespołach widzi się gitarę prowadząca, tak w tym
zespole widziało się prowadzący bas. Uznali, że jest świetny." [Joel McIver 'Sprawiedliwość dla wszystkich. Cała prawda o zespole Metallica', tłum. Karolina Oszczyk, KAGRA 2004, s. 87]




Jak się później okazało, znaleźli sobie muzyka unikalnego, który wniósł wiele do zespołu.
O talencie i umiejętnościach Cliffa w swojej książce 'Sprawiedliwość dla wszystkich' Joel
McIver pisze tak:

"Rzeczywiście, jednym z najbardziej charakterystycznych aspektów gry Cliffa,
najbardziej widocznym w jego basowych solówkach, jest klasyczna symetria, zaczerpnięta od
kompozytorów takich jak Bach, którego słynny matematyczny balans zaznaczał triady
i arpeggio, na których to Cliff opierał swoja grę. Jack Bruce, jeden z najwybitniejszych
basistów wszechczasów, znany jest ze stwierdzenia, że Bach to król basu." [Joel McIver, 'Sprawiedliwość dla wszystkich.. ', s. 91]





Natomiast Ross Halfin, fotograf zespołu wypowiada się o roli Burtona w następujący sposób:

"Ludziom brakuje świadomości, że na początku w dużej mierze był to zespół Cliffa
Burtona. W dużym stopniu kierował zespołem, miał najważniejszy głos, a po 1986 jego rolę
przejął Lars. James nie miał zbyt dużo do powiedzenia, tak naprawdę liczył się Cliff Burton."
[Joel McIver, 'Sprawiedliwość dla wszystkich...' , s. 92]


Cena jaką zapłacili za pozyskanie nowego członka zespołu, okazała się być dość
wysoka. Burton postawił warunek, że dołączy do Metalliki tylko wtedy, gdy zespół przeniesie
się do San Francisco. Młodzi muzycy przystali na jego propozycję, tym bardziej, że
w Los Angeles nie mogli osiągnąć zadowalającego ich miejsca i pozycji. Na scenie,
którą zalewał dużo lżejszy i zarazem mniej wymagający glam rock, nie było miejsca dla
twórców wściekłego metalu.

Drugiej zmiany dokonali tuż przed sesją nagraniową swojego pierwszego albumu,
która odbyła się w Nowym Jorku. Zespół postanowił odprawić swojego drugiego gitarzystę -
Dave'a Mustaine'a. O podjęciu tej decyzji Lars Ulrich wypowiadał się w następujący sposób:

"Miarka się przebrała podczas długiej, kontynentalnej podróży z San Francisco do
Nowego Jorku - zdarzyło się parę rzeczy i było już tego za wiele. Facet nie potrafił się
kontrolować w różnych sytuacjach. A to po prostu nie... na dłuższa metę stanowiło
to problem. Decyzję podjęliśmy gdzieś pomiędzy Iowa a Chicago." [Joel McIver, 'Sprawiedliwość dla wszystkich...' , s. 111]








Te "parę rzeczy", o których mówił perkusista były spowodowane nadużywaniem
przez Mustaine'a alkoholu. Zachowywał się po nim bardzo agresywnie i niebezpieczne,
co stanowiło dla zespołu poważny problem. Powiadomienie Dave'a o decyzji zespołu było
dość oryginalne. Otóż, gitarzysta obudził się i zobaczył nad sobą pozostałych trzech kolegów.
Ci natomiast powiedzieli, że wylatuje z zespołu, wręczyli mu bilet na autobus do San
Francisco i odwieźli na dworzec.

Dave Mustaine po tym jak został wyrzucony, założył własny zespół Megadeth, który
później odniósł spory sukces i dziś jest zaliczany obok Metalliki, Slayera i Anthraxu do
tzw. wielkiej czwórki thrash metalu. Mimo odniesionego sukcesu Mustaine długo nie mógł
pogodzić się z wykluczeniem go z Metalliki. Jego specyficzny charakter i niewyparzony
język skutkował wieloma kontrowersyjnymi wypowiedziami w prasie, które członkowie
Metalliki zostawiali zazwyczaj bez komentarza. Prostowanie spraw z byłym zespołem zaczął
dopiero w 2001 roku kiedy to zdecydował się na szczerą rozmowę z Larsem Ulrichem.
Rozmowa ta jest o tyle ważna, że została nagrana i opublikowana w filmie dokumentalnym
Some Kind of Monster. W scenie tej, z ust lidera Megadeth padają takie oto słowa:

"Ludzie na świecie mówią, że Kirk (Hammett - jego następca w Metallice) jest
świetnym gitarzysta, a ja gównem. I że wyrzucili mnie z Metalliki. Że nie byłem dobry,
że byłem zerem. Muszę się z tym zmagać od prawie dwudziestu lat. Okropne doświadczenie.
Niełatwa rzecz, Lars. Cokolwiek robicie lub dotykacie, obraca się w złoto, a cokolwiek ja
robię nie wypala. Na pewno wielu ludzi uzna mój niewypał za pełen sukces. Czy jestem
szczęśliwy, że jestem numerem dwa? Nie. (...) Czy chcę żeby znów był 1982 i budzicie mnie,
mówiąc: Hej Dave, wiesz co? Musisz iść na spotkanie AA? Tak. Oddałbym wszystko za
tę szansę". [Metallica: Some Kind of Monster, reż. Joe Berlinger i Bruce Sinofsky, 2005]



Wyrzucenie gitarzysty przed rozpoczęciem sesji nagraniowej wydaje się być niezbyt
fortunnym pomysłem. Jednak członkowie Metalliki działali bardzo szybko. W tym samym
czasie, gdy Dave Mustaine wracał do San Francisco, niejaki Kirk Hammett z
zaprzyjaźnionego zespołu Exodus (który dziś także jest cenioną marką w metalowym
świecie) leciał do Nowego Jorku, aby zając miejsce gitarzysty prowadzącego. Właśnie tak
wykrystalizował się pierwszy, legendarny i kultowy skład Metalliki, który wreszcie miał
nagrać album z prawdziwego zdarzenia.



Debiutancki longplay kwartetu z Kalifornii ujrzał światło dzienne 25 lipca 1983 r.
za sprawą firmy Megaforce Records, której właściciel - Jon Zazula finansował pobyt
Metalliki w Nowym Jorku i nagrywanie płyty. Krążek zawierał 10 autorskich kompozycji:

1. Hit the Lights (Hetfield, Ulrich)
2. The Four Horsemen (Hetfield, Ulrich, Mustaine)
3. Motorbreath (Hetfield)
4. Jump in the Fire (Hetfield, Ulrich, Mustaine)
5. (Anesthesia) Pulling Teeth (Burton)
6. Whiplash (Hetfield, Ulrich)
7. Phantom Lord (Hetfield, Ulrich, Mustaine)
8. No Remorse (Hetfield, Ulrich)
9. Seek & Destroy (Hetfield, Ulrich)
10. Metal Militia (Hetfield, Ulrich, Mustaine)

Współkompozytorem niektórych utworów był ex-gitarzysta zespołu. Jednak wszystkie
partie solowe na płycie nagrał nowy nabytek zespołu - Kirk Hammett. Co więcej, intrygująca
jest geneza powstania nazwy albumu. Wtajemniczył nas w nią James Hetfield:

"To Cliff wymyślił nazwę dla albumu. Początkowo chcieliśmy nazwać go "Metal Up Your
Ass", ale dostaliśmy telefon od naszego menadżera, który wyjaśnił, że połowa odbiorców nie
przyjmie albumu do siebie z powodu tego tytułu. Cliff powiedział: "Wiecie co? Pieprzyć tych
pojebów. Powinniśmy zabić ich wszystkich (kill' em all)." [Guitar World Magazine, Metallica: Talkin' Thrash, 21.09.09 news.php?id=1774]






Należy podkreślić czas, w którym Metallica po raz pierwszy odcisnęła piętno w historii
muzyki rockowej oraz przyjęła pozycje lidera rodzącej się thrash metalowej sceny. Samo
zagadnienie thrash metalu Igor Stefanowicz w swojej recenzji Kill 'Em All, dla czasopisma
Teraz Rock, opisuje w następujący sposób:

"Zwulgaryzowana hybryda ruchu punkowego oraz NWOBHM (New Wave of British
Heavy Metal) - tak thrash metal definiuje encyklopedia muzyki popularnej Guinnessa. To "zwulgaryzowanie" jakoś dziko brzmi, ale reszta się zgadza. Rzeczywiście thrash ma w
sobie energię, agresję, brud bliższy punkowi niż metalowym przedsięwzięciom z lat
siedemdziesiątych. A z drugiej strony Nowa Fala Brytyjskiego Heavy Metalu dała thrashowi
sposób myślenia o aranżacjach, dbałość o warsztat i - co nie bez znaczenia - odpowiedni
image. Ale najlepszą definicją thrashu jest właśnie debiut Metalliki - Kill 'Em All."[Teraz Rock, 21.09.09 http://www.terazrock.pl/cd.php?CdId=2172]



Scena thrashmetalowa skupiona wokół obszaru Bay Area liczyła więcej zespołów niż
opisywany tu przeze mnie kwartet. W tym samym czasie powstawały i robiły próby kapele,
które również odniosły sukces, takie jak: Slayer, Exodus, Testament, czy Death Angel.
Jednak to właśnie demo Metalliki No Life 'Til Leather oraz ich debiutancki album otworzyły
drzwi pozostałym reprezentantom gatunku oraz skierowały na thrash metal oczy większych
wytwórni płytowych. Za potwierdzenie tej kwestii służyć mogą słowa Jona Zazuli, wydawcy
Kill 'Em All:

"Wypuściliśmy na początku 1500 kopii, a one rozeszły się w pięc sekund. Nagraliśmy
kolejne 3500 i poszły w tydzień. Rośliśmy i rośliśmy w siłę, ale wtedy Elektra odebrała nam
ich, aby wydać Ride the Lightning." [Guitar World Magazine, Metallica: Talkin' Thrash,
21.09.09 news.php?id=1774]



żeby zachować jasność, Metallica nie była jedynym twórcą thrash metalu. Co więcej,
fundamentów thrashowego grania doszukuje się dzisiaj u kapel powstałych wcześniej, takich
jak Motorhead, Venom, czy też innych reprezentantów New Wave of British Heavy Metal.
Jednak to Metallica została uznana przez prasę za twórcę gatunku oraz całej thrashmetalowej
sceny. Należy jednak podkreślić specyfikę owej sceny. Otóż wszyscy ci młodzi muzycy znali
się, chodzili na swoje koncerty, wymieniali się taśmami i bawili się razem na imprezach.
Sama Metallica na początku była jednym z wielu raczkujących zespołów i niczym specjalnym
się nie wyróżniała. Jednak nie można uznać jej za twórcę gatunku, czy też sceny.
Zespół Hetfielda i Ulricha najszybciej wydał płytę i dlatego przyklejono im etykietę pioniera.
Sam gatunek wykrystalizował się dzięki pracy wszystkich grup z Bay Area powstałych
na początku lat 80. Mając do czynienia z tak zwartym i zależnym od siebie środowiskiem
(chodzi tu głównie o rotacje muzyków między zespołami) niemożliwym jest wskazanie
lidera. Joel McIver opisuje ta scenę takimi słowami:







"Scena thrash Bay Area lat osiemdziesiątych była, jak się wydaje, wirem kreatywności
i szans, które raz na jakiś czas pojawiają się w muzycznym świecie i pozostawiają
długotrwałe wrażenie. Tak jak kiedyś ta społeczność znad oceanu była ostoją ruchu
hippisowskiego/dzieci kwiatów w latach sześćdziesiątych (...), tak w latach osiemdziesiątych
na terenie tym rozwijał się thrash metal. Jak widzieliśmy, złożyło się na to zagęszczenie
ludności, bliskość między Zatoką a mediami światowymi, potrzeba zareagowania przeciwko
obślizgłemu glam metalowi z Los Angeles oraz historycznie przyjazna artystom kultura
samego miasta. Muzyka wywodząca się z tego obszaru była na światowym poziomie."[Joel McIver, 'Sprawiedliwość dla wszystkich...' , s. 102]



W tym miejscu należy zwrócić uwagę na jedną rzecz. Metallica wydając debiutancką
płytę, po raz pierwszy występuje przed szereg stając się ikoną sceny z Bay Area. Jest to fakt
znamienny, ponieważ, jak pokazała historia, Metallica nie poprzestała na jednym kroku w
przód. Zespół stosunkowy szybko zostawił w tyle przyjaciół z thrashmetalowej sceny. Stawali
się coraz popularniejsi i coraz bardziej rozpoznawalni. W przypadku Metalliki, właśnie tak
wyglądał pierwszy etap w procesie stylizacji, wspominanym w pierwszym rozdziale.


Łukasz "Rev" Szymański

Kopiowanie i rozpowszechnianie bez wiedzy autora jest zabronione.


cdn...

Waszym zdaniem
komentarzy: 25
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak