W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Nowy So What! 18.2 już w naszych rękach
dodane 20.09.2011 00:14:59 przez: ToMek
wyświetleń: 2216
Niecały miesiąc temu informowaliśmy, że nowy So What! już niebawem się ukaże. Numer już jest u nas, a jest już zapewne i w Waszych domach... przynajmniej tych z Was, którzy należą do MetClubu. Dla tych, co nie należą szybkie przybliżenie najnowszego numeru (18.2) oraz zachęta do zapisania się do MetClubu. O tym, jak numer reklamowął Steffan Chirazi możecie poczytać tutaj, poniżej szybkie streszczenie:


Uwaga - na stronach MetClubu aktualizacja sekcji Feature Story - mnóstwo fotek ze stadionu Jankesów, oraz Cutting Room - materiał z 18.1 i 18.2. Numer 18.3 juz niebawem!

Tymczasem w numerze 18.3, poza tradycyjnymi działami takimi jak rozwiązanie wcześniejszego konkursu i zapodanie nowego, listy od fanów oraz newsy mamy kolejne kilka słów od naszych sponsorów, czyli Czterech Jeźdźców. I tak Robert pozdrawia z wakacji (poniżej), James podsyła fotki ze swojego urlopu, Lars podsyła fotki swoich synów (+ wspólne zdjęcie swojego ojca z Lou Reedem) oraz zachęca do przejścia się do kin na filmy: Senna (o kierowcy Formuły 1) oraz Szalona miłość. Kirk swoją sekcje poświęca zmarłemu niedawno ojcu. Na końcu magazynu znajdziemy bardzo dobrej jakości zdjęcie planszy do Metallica Monopoly.



Główna jednak zawartość tego wydania So What! to wywiad z Robertem Trujillo, przeprowadzony miesiąc po koncercie w Indio, w maju tego roku, oraz relacja z Indio autorstwa Briana Lew. Oraz oczywiście niesamowite zdjęcia. Wstępem do wywiadu z Trujillo jest opis jego przygotowań do koncertu w Indio – dzień wcześniej spotkał się on z Larsem w HQ Metalliki, aby wspólnie poćwiczyć przed koncertem – po raz pierwszy od niemal pół roku zagrali razem. Potem pojechał po żonę, Chloe, i razem z nią na lotnisko – jako jedyny z Metalliki postanowił być w Indio dzień wcześniej. Zatrzymał się w resorcie Shangri-La, gdzie już w momencie przyjazdu spotkał się z Davem Lombardo (i jego synem) a w barze zamówił jedynie jedną Margarite. Przywitał się jeszcze z Gary Holtem, Brianem Lew i kilkoma innymi osobami, po czym poszedł spać. Pierwszym ciekawym wydarzeniem w dniu koncertu było obserwowanie jak Lars, który nie miał ważnej przepustki, zostaje zawrócony przez ochronę. „Nie obchodzi mnie kim jesteś” słyszy Lars od nie znającego go ochroniarza.

Zanim zamieścimy pełny wywiad z Robertem obiecane pozdrowienia od niego:



Hello Metallizoids

Minęło nie mało czasu odkąd się ostatnio meldowałem. Te ostatnie sześć tygodni koncertów w Australii i Nowej Zelandii były SUPER ZAJEBISTE! A w zasadzie skończyły się świętowaniem surfingu przeze mnie i Kirka. Wiecie, zasłużyliśmy po dwu- i pół rocznym cyklu trasy DEATH MAGNETIC. Niedługo później byłem na Tahiti, z Cloe i dzieciakami, przez kilka dni. A stamtąd przenieśliśmy wakacyjne szaleństwo do domu (przynajmniej dzieciaki miały zabawę).

Indio zapewniło nam wspaniałą scenę na amerykański debiut ekstrawaganckiej ‘Wielkiej Czwórki’ (Wschodnie Wybrzeże, jesteście następni). Wszyscy wspaniale się bawili, również nasze rodziny i przyjaciele (w tym ‘Hoodratz’ z L.A.), w tym słońcu Południowej Kalifornii (o kurwa, nie mówiłem już o tym wcześniej?).

‘Tallica będzie kontynuować swoją jazdę z całą gamą nowych wyzwań, jakie przed nami. Nie mogę się doczekać powrotu do „Strefy riffów” razem z moimi braćmi (aka nowymi pomysłami na piosenki). Wszystko się tam spotkamy!

Robert.





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet

Waszym zdaniem
komentarzy: 10
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak