Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Mustaine składa życzenia Jamesowi
dodane 04.08.2014 21:29:07 przez: DanielZywywyświetleń: 3588
Wczoraj składaliśmy życzenia Jamesowi z okazji 51. urodzin, zrobił to również Dave Mustaine za pośrednictwem Twittera, jak informuje blabbermouth.net
Mustaine: "Wszystkiego najlepszego dla mojego pierwszego prawdziwego gitarowego partnera. Zmieniliśmy świat, bracie!"
DanielZywy
overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 23
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Adamas
A kto by nie chciał? ;)
|
JamesGirl
"wolę już słuchać o tym, że James jest stołem "
Chciałoby się zasiąść do takiego stołu co nie? :D
|
|
Slayer tak samo chwalil mengele, jak Borowski, Baczynski i Dabrowska holokaust. Ogarnij sie.
|
"The target's fucking Jesus Christ
I would've lead the sacrifice
And nailed him to the crucifix
Beware the cult of purity
Infectious imbecility
I've made my choice
666!"
Wow! Jakież to "MĄDRE" I "GŁĘBOKIE"...
O tak! Nie ma to jak teksty Slayera i Morbid Angel - "wspaniałe", mroczne teksty....o szatanie, krwi...
Ale wiesz Egonku - wolę już słuchać o tym, że James jest stołem (choć myślę, że to błędne tłumaczenie, ale nich wam będzie...) niż Slayerową pochwałę dla doktora Mengele, czy deklaracje ze strony Aray'i (bez pokrycia, dla poklasku mrocznych metali), że religia jest "kur**ą" i dlatego przechodzi na ciemną stronę szatana...
A najlepsze, że w niedzielę chadza potulnie do kościółka kłaniać się temu "popierd*****mu" Jezusowi, na którego bluzga na scenie...
Och jej!... Ależ to jest cool...
LOL
|
Jednak ludzie się nie zmieniają. Ogólnie mówiąc,Dave jak zwykle ma mega wysokie ego..
|
Tomo, za to fajne sa zespoly spiewajace " i am the table...", co do tematów religii mozna fajnie o nich spiewac. Chociazby "Cult" Slayera, "Darkness of Christ", "God of emptiness" Morbid Angel i wiele wiele innych
|
Wszystkim kolegą ja pierdole...
|
"Lars w swoim żywiole:
"Staramy się unikać w tekstach typowych heavy metalowych sloganów jak seks czy satanizm, który dla mnie jest największym komunałem jaki pojawił się w muzyce. Nie jestem przeciwko temu z przyczyn religijnych, sprzeciwiam się, ponieważ jest to jeden wielki bzdet. Każdy idiota potrafi napisać: budzę się rano i zabawiam się ze sobą przez pięć minut. Jednak o wiele ciekawsze i z twórczego punktu widzenia bardziej satysfakcjonujące jest spróbować wyrazić, co myślisz o tym co cię otacza i o niektórych sprawach składających się na rzeczywistość. Próbujemy sięgnąć po coś innego niż oklepane frazesy. Sam seks nie jest nudny, ale piosenki o nim owszem tak"."
I dokładnie o to chodzi, śmieszne są zespoły co śpiewają "szataaan, szaatan, czcimy szatanaa uaaaaaaaaaa"... To tak samo jak z dwoma rodzajami facetów, jeden swoje miłe przeżycia łóżkowe z dziewczyną zatrzyma dla siebie, zaś inny wszystkim kolegą się chwali najdrobniejszymi szczegółami, tylko prawda taka że to jest ciekawe tylko dla tego co opowiada. Bo mnie takie opowieści zawsze nudziły, a wręcz uważałem je za niesmaczne, tym bardziej choćby z szacunku do dziewczyny/żony itd. Kiedyś zostałem nazwany przez kolegę gejem, bo powiedziałem że mnie to nie interesuje, a zrobił ze mnie geja, bo nie chcę słuchać jakie to on harce poprzedniej nocy wyczyniał. :D Co do Dave i Jamesa, tak Ci dwaj panowie zmienili mój świat muzyczny, zawsze będą moimi idolami z gitarą.
|
O ile ta wypowiedź o tej niezręczności Kirka faktycznie jest świeża to znaczy że Mustaine się z Metalliki nie wyleczy do końca nigdy.
To że James gdzieś tam obśmiewa tekst do Mechanix - późniejszego The Four Horseman to jest stare jak świat - chyba pierwszy raz gdzieś o tym słyszałem pod koniec lat 90-tych.
Tylko od nastroju Dave'a w czasie udzielania wywiadu będzie zależało czy będzie wszystko pięknie i cudownie czy gdzieś tam raz na jakiś czas jakąś mniejszą szpile w poprzedni zespół wbije.
|
ja Mustaine'a szanuję i lubiłem gościa (mimo że rudy), ale jak tak czytam jego żale (nie piję do tego niusa, tylko tak ogólnie), to mi jest żal. James to starszy siwy pan z rodziną, z brzuchem i ulizanymi włosami do tyłu, przypominający teraz bardziej jakiegoś pana zenka spod budki z piwem, tym bardziej żenujące jest jak drugi starszy pan płacze że zostal rzucony ponad 30 lat temu. zero godnosci czy poczucia wlasnej wartosci. zero i dno. moze rozumiałbym to kiedyś, kiedy byli mlodsi, kiedy minelo malo czasu, kiedy James miał wielkie sukcesy. ale po tylu latach i tylu wlasnych sukcesach gosc nie moze przecierpiec ze chłopak go rzucil 3 dekady temu. pedzio
|
|
Rudy nadal sie nie wyleczył z obsesji Jamesa i Larsa...
|
... i brawa dla Dave'a. Nie dopatruję się tutaj marudzenia. Są to raczej szczere życzenia bez żadnych podtekstów....no ale jak ktoś będzie chciał to je znajdzie w każdym zdaniu i każdej wypowiedzi.
|
orzel news o tym był 3 dni temu. Wiele osób w tym JA ;P stwierdziliśmy że to zajebisty pomysł i szczerze nie rozumiem nawiązania do rozmowy.
|
|
_Just-Me
bez pierdolenia? :)
przed chwilą Mustaine mówił a propo grania z Metalliką na rocznicy: "wyobrażam sobie że to musiało być bardzo niezręczne dla Kirka oglądać mnie grającego utwory w sposób w jaki powinny być grane, ale to jest otwarte dla jego artsytycznej interpretacji. Jeśli nie chce tego grać jak ja grałem, to spoko"
|
Just-Me
Dave i brak pierdolenia? Niemożliwe. Przecież wyraźnie powiedział: 'dla mojego gitarowego partnera" i "zmieniliśmy świat". Wychodzi na to, że gdyby James grał od początku sam, świata by nie zmienił, ale że miał przy sobie boga gitary, to się czegoś nauczył i mogli już zmienić świat.
a7xsz
Kpi? Gdzie? Kiedy? Przecież musieli zmienić ten bzdurny tekst o dupach, na normalny. Metallica nie śpiewa o dupach.
Lars w swoim żywiole:
"Staramy się unikać w tekstach typowych heavy metalowych sloganów jak seks czy satanizm, który dla mnie jest największym komunałem jaki pojawił się w muzyce. Nie jestem przeciwko temu z przyczyn religijnych, sprzeciwiam się, ponieważ jest to jeden wielki bzdet. Każdy idiota potrafi napisać: budzę się rano i zabawiam się ze sobą przez pięć minut. Jednak o wiele ciekawsze i z twórczego punktu widzenia bardziej satysfakcjonujące jest spróbować wyrazić, co myślisz o tym co cię otacza i o niektórych sprawach składających się na rzeczywistość. Próbujemy sięgnąć po coś innego niż oklepane frazesy. Sam seks nie jest nudny, ale piosenki o nim owszem tak".
pancakes
Ten paradoks przestaje być paradoksem, jeśli oprócz Larsa, Jamesa i Cliffa upija się też jedyny gość, który potrafi prowadzić samochód. Kierowca nie może być najebany. Jeden rów, drugi rów i powiedzieli "spierdalaj". Ot cały paradoks.
|
Wywalić kogoś z Mety za picie to pewien paradoks.
| _Just-Me 05.08.2014 00:25:12
Bardzo fajnie z jego strony bez jakiegoś pierdolenia znowu kto co napisał, kto ile zrobił, bez płakania o wykopanie z zespołu itd. Brawo. Czy teraz pseudo fani (idioci) kłócący się cały czas o to, który zespół jest lepszy mogą dać sobie spokój?
|
za to James raczej kpi z Dave'a. wypowiedz na ultimate.
"Dave brought that song over from one of his other bands. Back then it was called 'The Mechanix.' After he left Metallica, we kind of fixed the song up. The lyrics he used were pretty silly,"
|
|
Bardzo ładnie z jego strony :) To jeszcze raz,wszystkiego najlepszego! James Hetfield zmienił świat niejednej osoby.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|