W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Mick Wall o współpracy Metalliki z Lou Reedem
dodane 02.09.2011 00:03:02 przez: ToMek
wyświetleń: 2714
Mick Wall, autor najnowszej biografii o Metallice „Enter Night”, którą wspólnie z Kagrą wydamy jeszcze w tym roku, rozpoczął cykl esejów dla witryny RockAAA.com. Na pierwszy ogień poszedł jego tekst o najnowszym projekcie Metalliki i Lou Reeda, tekst, który być może przekona kilka osób dlaczego nie warto z góry skreślać tego projektu. A warto dodać, że Mick zna Metallikę być może nawet lepiej niż oni sami siebie :)


A więc jesteś zatwardziałym rockowym kolesiem, który wierzy, że wie wszystko co potrzebuje wiedzieć o Metallice. Dobry (wczesne lata włączają w to Black Album), Zły (Load – Reload) i Brzydki (wstydliwa potyczka z Napsterem). Nie mniej jednak jesteś gotowy im wybaczyć, ponieważ, naprawdę, na scenie oni wciąż rockują mocniej niż ktokolwiek inny, włączając w to kucyki jednego riffu jakim jest Slayer. Poza tym, im jesteś starszy, tym bardziej przyswajasz Load.

Teraz, myślisz, posuwają się za daleko, według Ciebie. Nagrywanie albumu z Lou Reedem? Czy jest w tym coś związanego z imieniem Cliffa Burtona? Jeśli chcecie zrobić coś wspólnie to dlaczego nie wrócicie i nie nagracie czegoś z Davem Mustainem i nie ożywicie oryginalnego ognia, który przywołał do życia thrash, speed, cały ten nie-biorę-jeńców metal?

W porządku, pozwól, że zrobię to dla Ciebie. Powód, dla którego Metallica nagrywa album z Lou Reedem jest taki, że to naprawdę interesująca, całkowicie nieoczekiwany pomysł. I czy nie będzie to coś, co sprawiło, że przez te wszystkie lata Metallica jest inna? I nie przez coś takiego dostają od tak zwanych fanów i tak zwanych krytyków tyle ognia?

Od ośmielenia się wydania Fade To Black – akustycznej ballady, jak mogli! – na swoim drugim albumie Ride The Lightning, aż do nakręcenia filmu Some Kind Of Monster, o tym jak byli nieostrożni i popieprzeni, czego rezultatem był ich najbardziej napiętnowany album St. Anger, poprzez sprzedanie się na Czarnym Albumie, Metallica robiła wszystko co mogła, aby nie grać według ogólnych zasad. Zyskiem jest osiągnięcie sukcesu i bycie rozpoznawalnym nie tylko przez fanów z królestwa prawdziwego rocka i metalu, do tego stopnia, że ich prawdziwymi konkurentami nie są już zespoły takie jak Slayer, Megadeth czy Anthrax, ani też zespoły, z których jako dzieciaki czerpali inspirację, jak Deep Purple, Iron Maiden i Aerosmith. W dzisiejszych czasach jedynym realnym sposobem, aby zrozumieć gdzie gwiazda Metalliki się znajduje jest postawienie ich naprzeciwko podobnym do nich zespołom wychodzącym poza własną generację – Led Zeppelin i U2.

I nie, Cliff, który nie żyje już dłużej niż żył, nie obraca się w grobie myśląc o współpracy Metalliki z Lou Reedem. To Cliff był tym, który pierwszy zaprezentował im muzykę Lou Reeda, poprzez swoją miłość do Velvet Underground. To było wówczas, gdy Cliff zaprezentował im również albumy Kate Bush, Petera Gabriela, The Police i Stanley’a Clarke. The Velvets byli i pozostali jednymi z najbardziej prawdziwie wywrotowych rockowych zespołów, jakie kiedykolwiek istniały. Sprawdźcie ich 17-minutową jazdę bez trzymanki Sister Ray i nie mówcie, że to nie przenosi muzyki rockowej poza jej granice. I to w czasie, zapamiętajcie to, kiedy James Hetfield i Lars Ulrich wciąz chodzili w krótkich spodenkach.



Jeśli chodzi o solową karierę Reeda, to znowu sprawdźcie ten zabójczy, powodujący wyrywanie włosów z głowy kawałki takie jak Street Hassle, czy Kick, czy cokolwiek z rozpieprzającej płyty Berlin i powiedzcie mi później, że on nie jest w stanie nagrać czegoś wspólnie z Metalliką. W rzeczy samej, to ten zespół, którego się najbardziej obawiam, że bedzie chciał pojśc z jakimś projektem daleko poza wszelkie limity,



Jak śpiewał Lou:

Some people, they like to go out dancing
And other peoples, they have to work…
And there’s even some evil mothers
Well they’re gonna tell you that everything is just dirt

[Niektórzy lubią wyjść potańczyć
Inni, muszą pracować
Są jednak też diabelskie matki
Które powiedzą Ci, że wszystko jest po prostu brudne]





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet

Waszym zdaniem
komentarzy: 18
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak