W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica wchodzi do studia już w marcu lub kwietniu!
dodane 31.01.2011 10:25:11 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 2710
W duńskim magazynie EkstraBladet.dk ukazał się właśnie, przeprowadzony kilka dni temu w San Francisco, wywiad z Larsem (tłumaczenie z translatorem w ręce poniżej), w którym zapowiada on powrót Metalliki do studia już w marcu lub kwietniu tego roku. Lars mówi również o tym, że wibracje w zespole są doskonałe oraz o tym, że jeśli nie w tym, to zagrają w Danii w roku 2012 na 30 rocznicę powstania zespołu... Co ciekawe, na stronach MetClubu (sekcja Shortest Straw) w notce z datą 27 stycznia 2011 również napisano, że trzydziestolecie Metalliki już w przyszłym roku... W najnowszym So What! z kolei James zdradza, że rocznica powstania zespołu "nie będzie cicha". Pozostaje czekać na dokładniejsze szczegóły.







Lars: W zespole jest obecnie naprawdę dobra atmosfera, wcześniej po powrocie z gigantycznych tras koncertowych słowo Metallica stawało nam w gardle, ale tym razem jest inaczej. Dlatego też nie wydaje mi się, aby długo trzeba było czekać, aż zaczniemy pracę nad nowym albumem.

Naprawdę nas to cieszy.
Lars: Myślę, że uruchomimy kocioł już w marcu albo kwietniu i wejdziemy do studia. Chcielibyśmy szybko wrócić do grania jako Metallica, bo naprawdę nas to teraz bawi. W naszych wzajemnych relacjach pomogło to, że wszyscy mamy rodziny i dzieci, które dobrze bawią się ze sobą. Obecnie zadziwiająco dobrze między nami się układa. Było kilka lat, które nie były bursztynowe, nie rozmawialiśmy ze sobą, a tylko chwytaliśmy butelkę wódki i szliśmy na baby. Chodzi mi o to, że nie dzieliliśmy się ze sobą swoimi uczuciami. Dziś rozmawialiśmy dużo o dzieciach i naszych rodzinach, a to, że mamy o czym pogadać poza ułożeniem setlisty na wieczór czy o tym, co na wczorajszym koncercie zawaliliśmy, pomaga nam.

Ryzyko upadku.

Lars: W ciągu ostatnich pięciu czy sześciu latach dowiedzieliśmy się, gdzie leżą granice i określiliśmy ramy Metalliki. Było to potrzebne, aby zespół się nie rozpadł. Mamy zasadę, aby nie grać dłużej niż przez dwa tygodnie w czasie roku szkolnego, i aby przed kolejną rundą pobyć dwa tygodnie w domu. Oznacza to, że nie wypalamy się i nie zbliżamy do niebezpiecznej strefy, do której możesz wpaść gdy jesteś zmęczony lub znużony.

Nie jesteśmy wieczni.
Lars: Oczywiście, że wciąż trudno jest grać tak wiele koncertów, ale im jesteś starszy tym miej uważasz sukces za coś, co jest Ci gwarantowane. Zaczęło docierać do nas, że to, co mamy, jest wyjątkowe. I że nie będziemy żyć wiecznie. Zajebiste jest to, że połowa z tych, którzy zaczynali razem z nami wciąż koncertuje po całym świecie i że tysiące ludzi dzieli z nami te doświadczenia.

To już 30 lat.
Lars: To naprawdę kawał czasu. Gdy patrzę wstecz, to jestem dumny, z tego, że udało nam się przeżyć to co przeżyliśmy, i że te ostatnie 30 lat przeszliśmy bez szwanku, że działamy jako zespół, indywidualnie i jako ojcowie.



A może by tak do Danii?
Lars: Dzięki temu, że znaleźliśmy sposób, w jaki mogliśmy rozwiązać problemy, uniemożliwiliśmy rozpad zespołu, jak to się stało na przykład z Guns N' Roses. Program [koncertów na 30-lecie zespołu] nie jest jeszcze skończony, ale jak na razie nie ma planów, na koncert w Danii. Ale zobaczymy. Nie chcemy nie być tu dłużej niż dwa, trzy lata, a nasi przyjaciele z Roskilde Festival co jakiś czas dzwonią i proszą. Jeśli nie zagramy w tym roku, to zagramy w 2012, to jubileuszowa obietnica.








ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 54
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
1 2
1 2
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak