W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica w kampanii reklamowej luksusowego domu mody Brioni
dodane 30.06.2016 10:38:42 przez: Marios
wyświetleń: 5249
Portal businessoffashion.com informuje o nowej kampanii reklamowej w gwiazdorskim wydaniu. Włoska firma odzieżowa Brioni rozpoczęła współpracę z Metallicą.


Metallice współpraca biznesowa na polu odzieżowym obca nie jest. W MetStore jest troszkę koszulek dla fanów z przeróżnymi motywami. Mamy też ciuszki, które są pokłosiem zaangażowania zespołu w lokalny sport. Kooperacja z hokeistami San Jose Sharks, a także odzież, która pojawia się ze współpracy z bejsbolistami z S.F. Giants.

Teraz Metallica uderza w elegancję. Smokingi, garnitury i te sprawy. Włoski luksusowy dom mody Brioni zakontraktował członków Metalliki do kampanii reklamowej. Zespół skomentował całą sytuację na Facebooku:

"Jesteśmy zaszczyceni, że zostaliśmy twarzami włoskiego luksusowego domu odzieży męskiej Brioni. To ich pierwsza tak kreatywna kampania pod kierunkiem nowo mianowanego dyrektora, super stylowego Justina O'Shea"





Metallica jest pierwszą gwiazdą, która bierze udział w kampanii reklamowej włoskiego domu mody Brioni. Pod okiem Justina O’Shea, Brioni przedstawia luksusową kolekcję odzieży dla panów.

Rzym, Włochy – w marcu dom mody Brioni zaprezentował nowego menadżera – wytatuowanego, szalonego Australijczyka – Justina O’Shea. Jego humor i uliczny styl sprawiły, że stał się gwiazdą mediów społecznościowych. Decyzja o zatrudnieniu Justina wydawała się być wysoce niekonwencjonalnym wyborem.

Z jednej strony O’Shea nie ma formalnego wykształcenia i doświadczenia jako projektant. Jednak ta decyzja to odzwierciedlenie dzisiejszych czasów. Rola projektantów luksusowych marek mocno ewoluuje. Kładzie się mniejszy nacisk na projektowanie ubrań w tradycyjnym sensie. Więcej jest o nowych ścieżkach komunikacji, o poszerzaniu licznych kanałów, którymi można dotrzeć do odbiorcy. Jest też więcej publicznych występów i kampanii reklamowych.



Brioni właśnie ujawnia pierwszą kampanię reklamową, która rozpocznie się 4 lipca w Paryżu. Będzie to pierwsza kampania dla Brioni od razu z udziałem światowej sławy heavy metalowego zespołu Metallica. Fotografie wykonali Zackery Michael i dyrektor projektu Justin O’Shea. Czarno-białe zdjęcia zainspirowane zostały okładką „Bohemian Rhapsody” zespołu Queen.

Zdjęć użytych do kampanii jest kilka: dwa zdjęcia całego zespołu w smokingach czarnych i białych. Wszystko przykryte gotycką czcionką z napisem BRIONI. Jest to nawiązanie do pierwszego oficjalnego logo, które było używane w latach 1955-1980. Poszczególne portrety przedstawiają muzyków w garniturach o nowych krojach, nazwanych Continental – w których dominują szersze ramiona, wąska talia, wydłużone ciało i bardziej uporządkowana sylwetka. Członkowie zespołu zaopatrzeni są także w okulary. Okulary są elementem, który ma być czymś, na co będzie kładziony większy nacisk w przyszłości.




Nieprawdopodobne połączenie heavy metalu z klasycznym włoskim krawiectwem oraz z nowym menadżerem będzie pewnie polaryzować. Ale krytyczne sygnały w kampanii pokażą, jak dalece O’Shea poprowadzi Brioni w bardziej męski ton. W czasach gdy luksusowe kolekcje kierowane są głównie do kobiet, Brioni od początku, czyli od roku 1945 koncentruje się na mężczyznach.

Kampania reklamowa została przedstawiona w Internecie, ale będzie także pojawiać się w mediach społecznościowych, oraz na bilbordach w Paryżu. Zobaczymy ją również w New York Times. Rozszerzenie pokazów na bilbordach w Nowym Jorku, Los Angeles i Moskwie nastąpi jesienią.










W ubiegłym roku zarobek Brioni został nieco wyhamowany przez słaby popyt w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. Pod koniec 2015 roku dom mody Brioni posiadał 46 bezpośrednio obsługiwanych sklepów detalicznych. Według raportu New York Times, roczne przychody firmy oscylują w granicach ok. 206 milionów dolarów.



Overkill.pl



Waszym zdaniem
komentarzy: 20
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Dave
07.07.2016 12:32:07
O  IP: 46.149.223.54
Mnie tam w sumie cała ta akcja jakoś specjalnie nie bulwersuje - maja okazje zarobić niech trzepią kasę, zwłaszcza że mała ona na pewno nie jest, a sam ich wkład w tą kampanie obstawiam że ich nie przemęczy - sesja lub dwie, jakieś króciutkie filmiki i pewnie kilka wycieczek na wybrane pokazy.

Ważne przy tym jest żeby nie brać do reklamowania byle czego, ale oni już tam ludzi mają od tego żeby im to wytłumaczyli. Jak grali na pokazie Activision przy okazji premiery Call of Duty,czy na Blizzconie to tak naprawdę wspierali najmocniejsze marki jeśli chodzi o rozrywkę elektroniczną. Jak zaczną reklamować pasztet podlaski to już będzie niedobrze :D

Szkoda tylko w tym wszystkim że w ostatnich latach to dużo więcej z obozu Mety słychać w kontekście reklamowania czegoś niż tworzenia muzyki, ale taki mają biznes plan i już.
xyz
04.07.2016 13:31:13
O  IP: 93.105.36.201
Kubus-87

Może nie aż tak, ale rozumiem Twoją znajomą:) Muzyka też jest ważna.


Taka ciekawostka
https://www.youtube.com/watch?v=AyfNpa1-SKI

Pokaż podgląd
Kubus-87
04.07.2016 11:37:22
O  IP: 185.67.188.4
Rozumiem Cię w pełni Jason Newsted....tylko
Według mnie w takiej kampanii reklamowej nie ma niczego złego.
Tak jak napisał NIKT "...Każdy by chciał by METALLICA wyglądała tak jak się akurat jemu podoba"
Postawcie się na ich miejscu. Macie po 50 lat. Osiągnęliście w muzyce wszystko o czym marzyliście. Dzwoni do Was jakaś pojechana i zdrowo kasiasta firma, z wiadomością, że da Wam po ( obstawiam 1 mln $ ) na głowę za udział w reklamie i ubranie się w garniaka. Czy myślicie, że ktoś z Was by odmówił? A oni mają odmówić, bo są Metallicą i powinni chodzić w obdartych jeansach ?

xyz przypomniała mi (...bo obstawiam, że to "ONA") Jak dałem kiedyś znajomej DVD z S&M.
Pytam jej na drugi dzień:
-i co podobał się koncert? ...a ona na to:
-mam gdzieś koncert. Widziałeś jak James wyglądał w czarnej koszuli ?! ;D
Jason Newsted
03.07.2016 23:33:37
O  IP: 185.12.21.51
W samej forsie nie ma nic złego. Nie przeszkadza mi to, że muzycy Metalliki są bogaci. Byłbym debilem gdybym miał pretensje do zespołu, że mają dużo hajsu na koncie, a Ich dzieciaki, a pewnie i wnuki - ustawione życie. Nie o to chodzi. Chodzi o to co robią teraz i w jaki sposób rozmieniają się na drobne, niszcząc w oczach fanów (w moich na pewno, a wiem że nie tylko w moich) budowany przez lata wizerunek oparty na niechęci do tej całej "celebryckiej" otoczki (nie znajduję na tę chwilę lepszego, czy też bardziej adekwatnego określenia), przepychu świata show-bussinesu i tym podobnych bzdur. Poniekąd dali nawet temu wyraz w utworze "Holier Than Thou" wyszydzając w nim całą tę kalifornijską śmietankę towarzyską. Byli ponad to. Moim zdaniem wtedy właśnie byli szczerzy i prawdziwi. Dziś tego nie widzę, biorą każdą chałturę jaką ktoś Im wciśnie. Na dodatek działania te wyraźnie kolidują z tworzeniem muzyki. Metallica już dawno przestała być zespołem muzycznym, a stała się czymś w rodzaju przedsiębiorstwa, które można sobie wynająć do różnych celów, najczęściej reklamowych. Garnitury, narty, snowboard, Coca-Cola (koncert na Antarktydzie to nic innego jak gigantyczna akcja promocyjna Coke) i parę innych równie "chwalebnych" przedsięwzięć. I to mi przeszkadza... Kolesie, którzy śpią na forsie i mogą sobie pozwolić na wszystko, sprzedają się komu popadnie za niewielkie jak dla Nich pieniądze, nie wiem tylko w imię czego... Bo na pewno nie w imię ideałów, które przyświecały Im u początku kariery. I nieprawdą jest NIKT, że ideały z czasem lądują w szufladzie... To zależy tylko od człowieka i jego nastawienia do otaczającej go rzeczywistości, charakteru i zasad jakimi się kieruje. Znam ludzi, którzy dawno mogliby pochować swoje ideały, ale żyją nimi przez całe życie, bo mają dla nich wartość. Coś znaczą. Dla mnie też. Mam swoje ideały i nie wylądują w szufladzie. Hajs mi ich nie przesłoni...

Nie zamierzam przekonywać nikogo na siłę do swojego punktu widzenia. Wyraziłem tylko swoje zdanie. Wam się to może podobać, mi się chce rzygać jak to widzę... Cytując Boba Rocka: "My opinion".
Lewińska
03.07.2016 18:45:14
O  IP: 188.146.70.140
Jason Newsted, teraz rozumiem o czym mówisz. Dodam, że sama coś takiego przeszłam w stosunku do jednego z polskich artystów. Choć bynajmniej nie chodziło o reklamy czy rozwój machiny biznesu na zdobytym uznaniu za muzykę. Ja w odniesieniu do Metalliki nie dostrzegam problemu wykorzystywania popularności i zaufania fanów, utożsamiających się Ich ideałami i przesłaniem w muzyce. Akceptuję to i odbieram jako naturalną ewolucję. Zdjęcia w dobrych garniturach nie ujmują ani odrobiny z prawdy, jaką przekazywali w swej muzyce wcześniej. Moim zdaniem. Ale jeśli ktoś tego nie akceptuje, to rzeczywiście może odbierać jako odejście od ideałów czy rodzaj hipokryzji. Szczególnie, że nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało
xyz
03.07.2016 15:20:08
O  IP: 93.105.36.201
Czy ubranie się w garnitur przekreśla to, że słucha się Motorhead. Lemmy reklamował mleko i batoniki. I fani jakoś nie mają problemu z jego wiarygodnością.

James akurat bardzo często pojawiał się w garniturach.
Lifer
03.07.2016 15:06:37
O  IP: 89.74.42.15
Najzabawniejsze będzie kiedy James następnym razem pojawi się na scenie w kamizelce z naszywkami Motorhead, Venom, Discharge... itd. :)
Będzie to niezwykle wiarygodne.

Ideały nie muszą lądować w szufladzie, wielu artystów stawało przed takim wyborem. Można pójść drogą Metalliki albo można pójść drogą np. Swans albo Neurosis. W pierwszym przypadku skończy się to milionami na koncie ale też sprzedawaniem swojej twarzy w reklamie ciuchów na billboardach. W drugim przypadku nie będzie może bogactwa, za to pozostanie prawda i artystyczna świeżość nawet po 30 latach grania.
Btw, nowy album Swans jest już dostępny i wymiata, nowy Neurosis wychodzi po wakacjach i będzie wymiatał. Nie mam wątpliwości.
Marios
03.07.2016 14:58:12
O  IP: 93.105.181.163
Jason Newsted

Ale co u diabła złego jest w forsie??? I gdzie jest coś "śmiesznego" w ich teraźniejszych działaniach????? Śmiesznością nazywasz niezależność? Chcesz, czy nie, dzisiaj słowo niezależność oznacza niezależność finansową. Co jest śmiesznego w tym, że Metallica zdobywa hajs na czym innym niż muzyka???? Przynajmniej nie muszą nagrywać płyt z hitami do radia, by na tym zarobić. Zarabiają na projektach pobocznych, i dzięki temu mogą nagrywać i wydawać co chcą i kiedy chcą. No chyba, że jesteś z tych, co twierdzą, że "Lulu" powstała dla kasy...
NIKT
03.07.2016 13:46:48
O  IP: 81.190.72.47
Jason Newsted
Masz rację: trzeba trzeźwo spojrzeć na wszystko bo ideały i tak ostatecznie lądują w szufladzie.. Każdy by chciał by METALLICA wyglądała tak jak się akurat jemu podoba bo inaczej nie jest prawdziwą METALLICĄ. Wiem że to tylko wyrażanie własnego zdania, ale na co liczycie? Cud się już nie wydarzy..
Jason Newsted
03.07.2016 13:14:10
O  IP: 185.12.21.51
@Marios: doskonale wiem jak to wygląda i na jakich zasadach to funkcjonuje. Jeśli chodzi o rezygnację z usług Zazuli i podpisanie papierów z Q Prime, to w tym wypadku chodziło tylko i wyłącznie o muzykę, Zazula nie mógł zapewnić Metallice odpowiedniej promocji, rozgłosu, itd. Ale w tym działaniu Metalliki nie było żadnego podtekstu, ani ukrytych intencji. Chodziło Im tylko o dotarcie ze swoją muzyką do jak największej liczby ludzi. I z tego punktu widzenia wybór Q Prime był strzałem w "10". Ale zapewniam Cię, że żaden z tych kolesi nie myślał wtedy o zostaniu pierdolonym celebrytą z górą szmalu na koncie, który będzie w przyszłości reklamował garnitury, narty, kurtki i nie wiadomo co jeszcze. W ym sensie mieli to w dupie, bo to nie był Ich świat. Ale jak widać wszystko się zmieniło, bo hajs uderzył do głowy.. W Metallice sporo się zmieniło po roku '91 i zmiany w muzyce to pikuś w porównaniu ze zmianą tego, co Amerykanie zwykli zamykać w jednym bardzo pojemnym słowie - "Attitude". I można rzucać tu frazesy, że zawsze podążali swoją drogą, słuchali tylko siebie, mieli wyjebane na otoczenie, itp. Nic bardziej mylnego - od dobrych kilkunastu lat Metallica to zespół, który nie idzie swoją ścieżką, a podąża za tym co akurat modne. Przykładów jest aż nadto, każdy z nas je doskonale zna, trzeba tylko trzeźwo spojrzeć na Ich poczynania.

Nie chodzi o to żeby w dalszym ciągu zachowywali się jak w '83 czy '84.. Byłoby to śmieszne i żałosne. Ale równie śmieszne jest to co prezentują sobą teraz. Trzeba umieć zachować pewien balans między tym co daje teraźniejszość, a tym co Ich ukształtowało w przeszłości i pchnęło w świat.

Innymi słowy: "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym" ...
Lewińska
02.07.2016 21:18:40
O  IP: 188.146.74.26
A ja skłaniałabym się do porównania do opowiadania o brzydkim kaczątku - kiedyś rozbrykane dzieciaki łamiące wszystkie możliwe zasady, a dziś przystojni faceci, mający poukładane w głowach. Czy to zdrada młodzieńczych ideałów, przekonania, że najważniejsze jest robienie wszystkiego po swojemu? Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie - status w muzyce, pozycja w show-biznesie, kasa na koncie itp. są w pełni zasłużone i mnie, jako ich wielbicielkę, cieszą. Wolę widzieć ich na szczycie, niż gdyby nadal zachowywali się jak 20 czy 30-latkowie, ryzykując bycie groteską siebie sprzed lat. Cieszę się, że są tacy, jak są, nawet, gdy "sprzedają się" do reklamy. Bo na każdym etapie swojego życia i etapie Metalliki są prawdziwi, są sobą. Nie odrzucają codzienności w imię "rockowych" stereotypów. Dla mnie to wielki atut. Również za to (obok muzyki) kocham ich i podziwiam :)
Marios
02.07.2016 16:21:11
O  IP: 93.105.181.100
Jason Newsted

Gdyby Metallice zależało na tym, by mieć w dupie dochodzenie do czegoś, to na etapie roku 1984 (z którego to roku owo zdjęcie pochodzi) nadal byliby pod skrzydłami Zazuli i nie szukaliby drogi ucieczki. Lub po prostu jeśli Zazula im nie pasował, mogli przenieść się do jakiegoś innego malutkiego wydawcy, który ma 120 kapel grających metal, co równałoby się z brakiem jakiejkolwiek promocji, bo przy tylu kapelach to niewykonalne jest.

Metallica wybrała gości od AC/DC. Wybrali Q Prime, które w tamtym momencie miało u siebie dosłownie kilka kapel. Mogli tym samym liczyć na zainteresowanie ze strony menadżerów i dzięki temu na niemałą promocję.

Sorry, ale kontrakt z takim domem mody to nie jest kilka dolców. Dzisiaj płytę się wydaje bo trzeba ją wydać prędzej, czy później. Sprzedaż płyt, jaką Metallica miała w latach 90. już nie istnieje. Trzeba się dopasować do sytuacji. Dlaczego tak się dzieje? To jest jakiś tam fragment większej całości. Jest wiele czynników, które się składają na taką sytuację wydawania: choćby rewolucja cyfrowa.

Czasy się zmieniły i trzeba sobie to wszystko jakoś w dyni poukładać, zrobić jakiś biznesplan i działać. Metallica radzi sobie bardzo dobrze dzięki swojemu statusowi i pomysłowości. Ten zespół dzięki swojej historii i osiągnięciom jest tu, gdzie jest. Media łapią dosłownie wszystko, co dotyczy Metalliki. Rzucają się na nich i wydziobują wszystko jak kury asfalt. Czuję, że przy okazji wydania nowego albumu świat wstrzyma oddech.

Zawsze tak jakoś jest, że kiedy ci zależy na czymś (np. Metallice na wzięciu udziału w reklamie), to po próbach i podejściach do rynku, niewiele z tego wynika. Dopiero po latach, gdy ci już to kompletnie wisi i nie zależy, nagle rynek sam do ciebie przychodzi, bo wreszcie widzą w tobie potencjał.

Bo to naprawdę nie jest tak, że przychodzi Lars do Brioni i: "Hejka, jestem Lars Ulrich z Metalliki. Jestem rozpoznawalny i bogaty. Zróbcie ze mną reklamę, oczywiście za ciężki hajs". To jest ten etap, gdzie to reklamodawca przychodzi do Larsa i przedstawia propozycję. I Metallica ma w takim momencie do wyboru dwie opcje: powiedzieć: "Dzięki. Nie jesteśmy zainteresowani", albo otworzyć te drzwi i wybrać bardziej sensowną drogę dla siebie.


Poza tym forsa jest fajna, nie?
Jason Newsted
02.07.2016 13:44:45
O  IP: 185.12.21.51
@Marios: nie sądzę żeby Metallice ze zdjęcia podesłanego przez exxxile chodziło o to, żeby kiedykolwiek "dojść" do statusu pokazanego na fotach powyżej, co sugerujesz. Mieli to głęboko w dupie, to nie był Ich świat. Niestety wszystko się zmieniło na gorsze...Jak już kiedyś na tym forum napisałem, Metallica zachowuje się jak zwykła sprzedajna kobieta, która za parę dolców zrobi wszystko..Sorry, ale przekroczyli wszelkie granice. To nie jest "moja" Metallica, którą poznałem w latach 90., i która była moim numerem 1 przez długie, długie lata..To nie moja bajka..odpadam, bo nie zdzierżę.. :(
KubaL
01.07.2016 20:46:37
O  IP: 94.251.133.14
Ja to widzę tak - Metallica na zdjęciu przesłanym przez exxxile - "sramy na system, ład, porządek, pięknych i bogatych, wypacynkowanych, dobrze ubranych artystów, celebrytów, itd.
Metallica na zdjęciach powyżej ? weszliśmy w ten system, ład i porządek , jesteśmy piękni, bogaci, wypacynkowani, dobrze ubranymi artystami.


Same zdjęcia - bardzo dobrze zrobione.
a7xsz
01.07.2016 13:53:48
O  IP: 212.160.172.70
Oczywiście chodziło mi o ich aktywność i obecną sytuację, w kontekście niewydawania nowej muzyki.

Natomiast zdjęcia same w sobie są bardzo dobre i mi się podobają.
a7xsz
01.07.2016 13:50:57
O  IP: 212.160.172.70
Chciałem coś napisać, ale już nawet nie chce mi się tego komentować.
Szkoda energii i czasu.
nartin
01.07.2016 01:56:09
O  IP: 89.64.28.205
Jedne z lepszych ostatnio, pozowanych zdjęć zespołu.
xyz
30.06.2016 16:30:01
O  IP: 93.105.36.201
O kurcze jaki James jest seksowny w tym czarnym garniturze.



Marios
30.06.2016 16:11:01
O  IP: 93.105.181.19
exxxile

Darmowa reklama nuddle a płatna reklama garniaków, to inne półki. Podesłana przez Ciebie fotka bardzo fajnie niejako łączy się z tym, co widzimy powyżej. Fantastyczny pokaz statusu społecznego. Wtedy "dochodzili", teraz "doszli".

Po prostu mocno rozszerzyli swoje wcześniejsze ciągoty:

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/0/0c/Metallica_-_Die,_Die_My_Darling_cover.jpg
exxxile
30.06.2016 15:50:43
O  IP: 79.187.38.162
Nie wiem czemu z automatu pomyślałem o innej fotce: http://i48.tinypic.com/11tndah.jpg

Garnitury na Load były fajne, bo łączyły się z ogólnym zamysłem na imidż. Garnitury na promo domu mody? A bit too much.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak