W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica o projektach z innymi artystami
dodane 20.06.2011 11:27:23 przez: ToMek
wyświetleń: 3494
W świetle mającego się ukazać wspólnego projektu Metalliki z Lou Reedem, roboczo nazwanego przez fanów Loutallica poszukałem co na temat Lou mówili jakiś czas temu muzycy Metalliki, oraz co mówili na temat możliwej współpracy z kimkolwiek... zachęcam do odświeżenia publikowanych u nas wcześniej wywiadów, które przypominamy poniżej:



Kirk dla Rollingstone.com (2009.10):

”Naprawdę lubimy to jak takie kawałki brzmią. Dziś na scenie zobaczysz mnie z wielkim bananem na twarzy [with the biggest shit-eating grin]. Jednym z moich ulubionych momentów na próbach była chwila, gdy Lou Reed powiedział do technicznego: ”Hej, potrzebuję tu więcej Hammetta” ... Lou Reed chce mnie dokładniej słyszeć. To jest to!.”



Lars dla radiostacji WAQX-FM 95.7 (2009.11):

„[Na Rock and Roll Hall of Fame] było niesamowicie, trochę tak jak wtedy, gdy ktoś rozwala czyjeś przyjęcie i kiedy chce się go stamtąd jak najszybciej stamtąd wywalić... ale nas nikt nie wywalił, było zajebiście, wspaniale, niesamowicie. Przechadzałeś się wokół i mogłeś oglądać wszystkie gwiazdy. Wielkim zaszczytem było dla nas móc być częścią tego, móc zagrać z Lou Reedem czy Ray’em Davisem... było zajebiście. Mam nadzieję, że jeszcze nas zaproszą, lubię takie imprezy.



Kirk dla Ultimate-Guitar.com (2010.09):

Metalliką wystąpiła z Lou Reedem na 25tej rocznicy Rock ‘N’ Roll Hall of Fame. Jest szansa, że ta współpraca rozwinie się we własny projekt?
Kirk: Po tym, jak zagraliśmy z Lou Reedem, trochę gadaliśmy o zrobieniu czegoś z nim, ale nie przekształciło się to w nic konkretnego.




Metallica dla So What! (2010.11):

Steffan: W porządku, OK... pisanie... czy wydaje się Wam, że jesteście w punkcie, w którym być może chcecie z kimś współpracować? Przy tworzeniu piosenek? Czy coś takiego może mieć miejsce?

James: Lou Reed? Nie.

Lars: Ray Davies, Ozzy? Nie, już to zrobiliśmy.

James: Wiesz, po co współpracować z kimś, kiedy z samym sobą dobrze się bawimy.

Kirk: Yeah! I tak jak mówiłem, nie ma niedoboru pomysłów miedzy naszą czwórką.

James: Według mnie, mogło to by być interesujące dla jednego czy drugiego fana, ale wiesz, gdy widzę te albumy typu: ”Oh, on jammuje z tym kolesiem, a tych kolesie połączyliśmy razem na ten tribute...” Wiesz, tribute jeszcze jakoś łapię, ale wiesz, wspólne jammowanie i ”formowanie super grupy” i takie tam, to jest, wiesz co? To jest po prostu, nie wiem, jest w tym jakaś poza, której nie lubię. Jest szum, którego nie lubię. Nasza czwórka zbiera się razem i tworzy się chemia. Chodzi mi o to, że gdy jammujesz z innymi ludźmi, dlaczego – nie wiem. Po prostu nie wiem dlaczego.


Steffan: OK. Nie wiem tylko czy przez lata, wiecie, jest poczucie, że „to mogłoby być wspaniałe”.

James: Wiesz, jammowanie z innymi aby poczuć inną energię, albo żeby sprawić, że zagrasz coś odmiennego, jest fajne. Ale nie wydaje mi się, aby to powinno być nagrane, wiesz? Chodzi mi o to, że bycie pod czyimś wpływem zawsze jest wspaniałe, bo przenosisz to do zespołu na swój sposób.

Robert: Zawsze miło jest się uczyć.

Kirk: Ja po prostu nie widzę, w jaki sposób miałoby to (współpraca z kimś innym) być progresją. Wiesz, chodzi mi o to, że niekoniecznie byłby to krok naprzód. Najlepsze co robimy, robimy razem.

Lars: Yeah, tez mi się wydaje że dlatego. Dużo myślałem o tym, wiesz, gdy graliśmy na Rock And Roll Hall Of Fame, ale to co zrobiliśmy, to wiesz, zadziałało, bo jest nasze. To wciąż byliśmy my z kimś innym. Zamiast dla przykładu coś bez Roberta, z Jamesem czy Kirkiem czy jakkolwiek. To wciąż byliśmy my, to było uświęcone tym, że jako jednostka jesteśmy razem. W pewien sposób jest to siatka bezpieczeństwa, bo znamy się nawzajem tak dobrze. Wiesz, gdy grasz z kimś przez 30 lat, to staje się to instynktowne. Wiesz o co mi chodzi? Nie musisz siedzieć i martwić się, wiesz, o to wszystko. Jest to więc w pewien sposób dobra zabawa. Dobrą zabawą jest robienie czegoś z pozostałymi, a głównym powodem jest to, że pracujemy razem nad tym. Wiesz o co mi chodzi? Bo nie mógłbym tak siedzieć, wiesz, nikt tak mnie nie inspiruje jak ci goście tutaj, i dlaczego – siedzieć i szukać czegoś innego, wiesz o co mi chodzi? To po prostu nie wydaje się być –

James: Co, ty chcesz zacząć tu jakąś kłótnię, koleś?
Steffan: Jasne, jak zawsze. Absolutnie koleś.
James: Co do cholery, koleś?
Steffan: Oczywiście. Taki jest powód mojej tu obecności.



ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 23
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak