W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metal Hammer o koncercie w Grimey's
dodane 11.04.2011 16:14:59 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 2120

O specjalnym wydaniu magazynu Metal Hammer, w którym znalazł się jeden z najciekawszych ostatnio wywiadów z Larsem, już informowaliśmy. Wspomniany wywiad z Larsem znajdziecie tutaj, poniżej drugi artykuł z tego magazynu - relacja z koncertu Metalliki w piwnicy sklepu muzycznego Grimey's. Artykuł przetłumaczyła Iwona, dziękuję :)






















Gdzie 300-funtowy goryl siada w teatrze? Gdziekolwiek pieprzony chce. To samo dotyczy Metalliki i miejsc, gdzie grają koncerty, w tym koncert w mogącej zmieścić 200 osób piwnicy w Nashville, który był ich najmniejszym i najbardziej dusznym występem, jaki kiedykolwiek dali.

To wciąż wydaje się zbyt mało prawdopodobne, aby mogło się wydarzyć, ale 12 czerwca 2008 roku Metallica zagrała w mogącym zmieścić 200 osób klubie. Praktycznie zachowali to wydarzenie w tajemnicy aż do czasu, kiedy to zrobili. Wszystko miało miejsce w piwnicy sklepu muzycznego Grimey's w Nashville i, jak można się spodziewać, współwłaściciel sklepu Mike Grimes wciąż mówi o tym z poczuciem ogromnego szacunku.

"To całe wydarzenie wydaje się surrealistyczne, ale co to za historia" - mówi, uśmiechając się. Faktycznie to wszystko zaczęło się kilka miesięcy wcześniej, kiedy ten pomysł dotarł do mnie poprzez firmę menadżerską Metalliki Q Prime. Zespół miał być gwoździem programu festiwalu muzycznego Bonnaroo w Tennessee i zdecydowali się dla rozgrzewki na kameralny występ. Firma Q Prime już wiedziała o Grimey's, ponieważ kilka ich innych (nie metalowych) zespołów grało w tym sklepie. Ale Mike nie wierzył, że to się zdarzy.

"Około półtora miesiąca później po pierwszym podejściu, firma przysłała kogoś, aby wszystko sprawdzić" - wspomina Mike. "Piwnica miała być użyta jako miejsce występu na żywo i uważali, że to miejsce będzie lepsze dla Metalliki niż sklep, ponieważ można tam zmieścić więcej osób. Pomimo tego, byłem przekonany, że jak tylko ten facet zobaczy, jak małe jest to miejsce, wszystko będzie odwołane. Ale on tylko powiedział: 'To (miejsce) wydaje się idealne'" .
















Mike, który otworzył Grimey's w 1999 roku, wyniósł wszystkie stoły i krzesła z piwnicy, podwajając pojemność sali, mieszczącej (zwykle) 100 osób. Jedynym zastrzeżeniem, jakie zrobiła Metallica, było to, że na ten występ nie można było kupić biletów. To był koncert tylko dla zaproszonych gości. Mike wyjaśnia, że na liście zaproszonych gości byli członkowie miejscowego fan-clubu Metalliki, wybrani klienci Grimey's, kilka osób z branży muzycznej i kilku przedstawicieli mediów.

Zespół był również zdecydowany, aby zachować to w tajemnicy. Faktycznie nawet członkom fan-clubu nie powiedziano, co dokładnie wydarzy się, dopóki nie spotkali się tego dnia trzy bloki dalej w parku. Zdumiewające jest to, że w zasadzie nie wyciekło ani słowo.

"Myślę, że około 60-70 dzieciaków dowiedziało się i zjawili się" - wyjaśnia Mike. "Nie mogliśmy ich wpuścić, ale zespół był zadowolony, że stojący w miejscu dla palących na zewnątrz, za otwartymi tylnymi drzwiami, mogli przynajmniej słuchać koncertu" . Było tam również ośmiu policjantów. Nie w związku z jakimiś obowiązkami służbowymi, ale dlatego, że byli fanami.

"Pozwoliliśmy im stać z tyłu przy drzwiach i oni bardzo dobrze bawili się, tak, jak wszyscy. Temperatura musiała być bliska 100 stopni - było niewiarygodnie gorąco, jednak Metallice to nie przeszkadzało. Rozwalili set, koncentrując się przeważnie na trzech pierwszych płytach i bawili się tak dobrze, że nawet James Hetfield nie mógł przestać się śmiać. Zniszczyli system nagłaśniający klubu, ale nie mieliśmy nic przeciwko temu. Mam na myśli to, że to była historia."








Koncert był natychmiast udostępniony do nabycia przez oficjalną stronę Metalliki. Później, 26 listopada, był wydany na płycie CD i również na 10-calowej płycie winylowej, aby wesprzeć Record Store Day (w dosłownym tłumaczeniu: Dzień Sklepów Płytowych/Muzycznych), obecnie coroczne wydarzenie wspierające niezależne sklepy płytowe na całym świecie. "Płyta była sprzedawana przez niezależnych detalistów, co było prawdziwą reklamą. Wzięliśmy 500 egzemplarzy i, o dziwo, zostało nam tylko kilka."

Record Store Day w tym roku odbędzie się 16 kwietnia - www.recordstoreday.com.



Iwona
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 32
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak