W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Logo Metalliki: na przestrzeni lat
dodane 27.11.2011 12:27:12 przez: ToMek
wyświetleń: 8744
Kolczasto zakończone logo Metalliki jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych logo rocka. Było odlane z metalu, wykonane w marmurze i prawie całkowicie niewidoczne na okładce „Czarnego Albumu”. Może wiesz, lub nie, ale to James Hetfield zaprojektował oryginalny wygląd logo, w początkowych latach istnienia zespołu. Klasyczny projekt posiada pierwszą i ostatnią literę wydłużoną, zakończoną ostro, a środkowe litery mają wygląd solidnego bloku. Tylko odchylone środkowe „A” wydaje się opierać na „L”, które po nim następuje.




Wczesne lata

Większość ludzi pierwszy raz zobaczyło logo Metalliki na ich debiutanckim albumie z 1983 roku, „Kill ‘Em All”. Logo na nim jest najprostsze: żadnej tekstury, po prostu płaski czerwony tekst umieszczony na górnej części okładki.
Wpisuje się dość dobrze w surowy czarno-biało-czerwony obraz z zakrwawionym młotkiem. To także ustanowiło precedens, gdzie nazwa zespołu była ramą jakiegoś obrazu, który umieścili na okładce albumu.





Logo w trzech wymiarach

Przełomowe albumy zespołu „Ride The Lightning” i „Master Of Puppets” pokazały logo w trzech wymiarach. „Lightning” przyniosła logo metaliczno-niebieskie, doskonale komponujące się z trzaskającym krzesłem elektrycznym na okładce. Na „Master Of Puppets” również logo pasowało do nagrobków na obrazie i tym razem wyglądało jak wyrzeźbione z gładkiego marmuru.

Ten sam rodzaj ujęcia stosowany jest na okładkach do „Justice For All” i „Czarnego Albumu” (z tym, że na czarnym albumie wszystko było czarne). Na „Justice” logo wydaje się być wyłamane z kamienia otaczającego popękany pomnik.





Zmiana wizerunku w erze „Load”

To była prawdopodobnie pierwsza kontrowersja w karierze Metalliki, kiedy pojawili się z albumem „Load”: wyglądali i brzmieli inaczej. Można było łatwo zapomnieć o radykalnej zmianie logo – wiem, nie zauważyłem tego od razu. A Ty?
Zniknęły ostre kolce na obu końcach. Zamiast tego było bardziej stonowane logo. Im więcej na nie patrzę, tym bardziej przypomina mi zęby dziecka wampira czy coś takiego. W tym samym czasie przerobione zostało oryginalne „M” z logo na gwiazdkę ninja.





St. Anger

Dla albumu „St. Anger” logo ewoluowało po raz kolejny. Właściwie logo nie pojawiło się na zewnętrznej części okładki albumu. Zwraca uwagę postrzępione białe obramowanie wokół liter i ukłon w stronę klasycznego logo. Jednakże kolce przy „M” i „A” układają się w stożki i zawijają się wzdłuż dolnej części liter. Jak na ironię, między „Load”/„ReLoad”, klęską Napstera i pozbawionym solówek „St. Anger”, marka Metalliki dała lekki upust wyobraźni. I choć odeszła od klasycznego wyglądu, to charakterystyczne spiczaste końce zawsze w jakiejś formie pozostały.



Powrót w czerni

Mimo wszystko uważam, że to były puste lata dla Metalliki. Dlaczego? Ponieważ w tych latach Metallica zraziła fanów do siebie podwójnie: przez działania prawne i przez zmianę kierunku muzycznego. Różnica stała się bardziej wyraźniejsza, kiedy zespół wydał swój ostatni album „Death Magnetic”. Nie tylko bardzo szumnie powrócili do formy, ale powrócili też do klasycznego logo. Właściwie udoskonalili logo, prawie niezauważalnie, z pomocą ekspertów marki Turner Duckworth.* Różnice w porównaniu z oryginalnym logo? No więc, końcowe litery są bardziej smukłe i koniuszki ostrzejsze. Czcionka wewnętrznych liter jest taka sama, z wyjątkiem oryginalnego „A”, pochylającego się pierwotnie w kierunku „L”, w nowej wersji jest ono bardziej typowe i symetryczne.




Inne wersje

Moim ulubionym – zawartym na obrazie w nagłówku – jest proste, nabazgrane logo, które pojawiło się na okładkach „Garage Days” i „Garage Inc.”. To jest logo, które zostało wyryte na tornistrach, podręcznikach czy przypadkowej ścianie toalety dokładnie wtedy, gdy zespół był modny.

Inne logo, które uwielbiam, było na ich okładce do „S&M”, zawierającej klucz wiolinowy jako „S” i klasyczne „M” Metalliki poniżej zdjęcia Jamesa w jego typowej rozwalonej pozycji.

Na ostatnim obrazie widzimy oryginalne logo Metalliki. Pochodzi sprzed epoki „Kill ‘Em All”, a jeśli ktoś nie wierzy, James Hetfield na zdjęciu ma na sobie koszulkę z tym logo.
Tak to wygląda. Nasza wycieczka po logo Metalliki się kończy (na razie?). Czy jesteście fanami klasycznego logo, czy też wolicie jedno z odstępstw z lat 1996-2003?




Źródło: unrealityshout.com


Paddy
Overkill.pl



* Turner Duckworth – międzynarodowa agencja projektująca marki konsumenckie, opakowania, itp., mająca studia w Londynie i San Francisco, projektowała także okładki i opakowania do albumu „Death Magnetic”, projekt można obejrzeć na http://www.turnerduckworth.com klikając Portfolio. Rozmowa z projektantami o okładce „Death Magnetic” u nas pod linkiem http://overkill.pl/Turner-Duckworth-o-wspolpracy-z-Metallika,1428.html, przyp. Paddy.


Waszym zdaniem
komentarzy: 27
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak