Tematyka najnowszego magazynu NME 'krąży' wokół Kultu Bohatera. Dla magazynu o swoich bohaterach młodości wypowiedzieli się m.in. David Bowie, Alex Turner, Matt Bellamy, Jack White oraz... Lars Ulrich. Poniżej jego wypowiedź o grupie Television:


Dla mnie, dziś, pierwszy album Television wciąż brzmi tak świeżo i ze wszech miar zajebiście jak w 1977. Dorastałem w Kopenhadze i w dużym stopniu wszystko, czego się o muzyce dowiedziałem pochodziło z tamtejszego małego sklepu. Nie było żadnych duńskich periodyków , więc o wszystkim dowiadywałem się z tego, co tam usłyszałem. Pamiętam gościa imieniem Tim, który wprowadził mnie w to wszystko, w tym w 'Marquee Moon'.

Television grali w Kopenhadze w czasie, gdy to się ukazało, i zobaczyłem ich w tym małym lokalu. The Pistols grali w Kopenhadze w czerwcu czy lipcu '77, również the Ramones. Przyjechali też AC/DC i grali na początku września. Tak więc na przestrzeni około trzech miesięcy the Pistols, Ramones, AC/DC i Television grali jako gwiazdy w moim mieście. Doskonale! Te koncerty właściwie były tym, co trzymało mnie wtedy przy życiu.

Dzięki Television zdałem sobie sprawę, że jest to prawdziwy zespół, który naprawdę coś ze sobą łączy. Oczywiście głową był Tom Verlaine, ale kilka piosenek na pierwszym albumie, jak 'Friction', jest bardzo pokręconych. I on w zasadzie też jest takim hard rockowym kawałkiem. Nie mówcie nikomu, ale 'Marquee Moon' to mój sekretny kawałek do zagrania przez Metallikę. Przemycę go tu czy tam, gdy nikt tego nie zauważy."

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet