Jak wspominaliśmy w październiku rok temu Lars jest jednym z trzech twórców soundtracku do najnowszego filmu
Quentina Tarantino "Kill Bill Volume One". To pierwszy soundtrack, do którego Lars miałby tworzyć muzykę.
Film opowiada o kobiecie zabójcy, która zostaje zdradzona w dniu ślubu przez swojego szefa i kochanka (Billa) i niemalże zabita. Po 4 latach budzi się ze śpiączki i pała żądzą krwawej zemsty.
Odtwórczynią głównej jest
Uma Thurman, obok niej zagrają również
David Carradine, Daryl Hannah, Michael Madsen, Vivica A. Fox. Tu znajdują się linki do:
Strony ,
Trailera i
Plakatu filmu.
Premiera planowana jest na 10 października.
Muzyka w filmach Tarantino zawsze stała na wysokim poziomie i była integralną częścią obrazu - dla Larsa nie lada wyzwanie.
Robert Trujillo gościnnie wystąpił na najnowszym teledysku
Nickel Creek do instrumentalnego kawałka
"Smoothie Song". Muzyka ta najbliższa jest akustycznemu pop-country. Teledysk kręcony był 30 lipca w Nowym Yorku. Nickel Creek i Metallika należą do tej samej wytwórni:
Q Prime Management .
Kirk Hammett również gościnnie pojawił się na najnowszym DVD
Slayera. Opowiadał o różnicach między fanami:
"Fani Slayera są nieco bardziej ekstremalni, nieco bardziej pijani i nieco bardziej szaleni".
DVD dostało od Amazon.com pięć na pięć możliwych gwiazdek. Obok videa znajduje się tu także bonusowa galeria zdjęć i 50-cio minutowe "Fans Rule". Slayer, Antrax i Metallika są zaliczane do pierwszej trójki trashu w USA.
Słowa Kirka na temat cen biletów (około 75$) podczas Summer Sanitarium Tour:
"Będę 100% uczciwy mówiąc, że Summer Sanitarium Tour to nie wielka maszynka do robienia pieniędzy. Mamy mnóstwo wydatków. Umówiliśmy się w ten sposób, że co trzeci koncert jest dla nas darmowy. Tak więc zapłatą dla nas nie są finanse. Wielką zapłatą jest możliwość grania stadionowych show. Być może nawet stracimy na tej trasie, ale nie martwimy się tym, bo dajemy fanom muzykę w pełni festiwalową.
To jest coś o czym marzyliśmy, co bazuje na festiwalach na jakie chodziliśmy będąc dziećmi. Trasa zabiera nas w przeszłość do czasów, gdy hard-rockowe festiwale były czymś regularnym. Teraz są to głównie rzeczy przeszłości. Jest to więc nasza próba przywrócenia ich na nowo.
W przyszłości zagramy więcej kawałków z najnowszego albumu. Ich problem to jednak ich długość. Jeśli dodamy nowe kawałki, ucierpią na tym stare. A ponieważ wydaliśmy sporo albumów te dwa utwory [Frantic i St. Anger] mogą być pewnego rodzaju reprezentantami pewnego etapu naszej kariery. Musimy zachować równowagę. [Stare kawałki] to to co ludzie chcą usłyszeć. I to jest ten stuff, który gdy gramy sprawia nam najwięcej radości."
ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet
