W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Lars dla duńskiego Ekstra Bladet
dodane 07.02.2011 00:39:37 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1576
Kilka dni temu zamieściliśmy wywiad z Larsem dla duńskiego magazynu EkstraBladet.dk (tłumaczenie znajdziecie tutaj). Jak się okazuje, poza informacjami na temat przyszłego albumu Metalliki oraz jej planów koncertowych Lars udzielił także drugiego wywiadu, w którym opowiedział dużo więcej o sobie. Wywiad ten znajdziecie na stronach EkstraBladet.dk, a którego przetłumaczenia podjął się
Issaron - serdecznie dziękuję !!!







San Francisco tętniło życiem rocka kiedy Lars Ulrich i jego koledzy imprezowali przez lata 80 i 90'te zostawiając za sobą ślad pustych butelek i złamanych serc kobiet zakochanych w Metallice. Dziś, Bogowie Gitary oraz sam Lars są zmuszeni zaakceptować fakt, że doszli do punktu w którym można ich nazwać 'starszymi facetami' (middle age).


Lars:"To prawie żenujące, żeby o tym mówić, ale dzisiaj rano wstałem o 7.15. Zjadłem zdrowe śniadanie: banany, jagody i jogurt, które później spalałem przez 25 minut na bieżni, a skończyłem ćwiczenia stojąc z para moich kreteńskich ciężarków w rękach. Niestety musze być w formie i zdrowo się odżywiać skoro próbujemy rozpieprzyć scenę jak za czasów kiedy mieliśmy po 22 lata" - powiedział Lars kiedy Ekstra Bladet spotkała się z nim w HQ Metalliki - na placu betonowych słupków w San Rafael, na obrzeżach San Francisco. Później Lars odwózł dzieciaki do szkoły...


Patrząc na Larsa nie można stwierdzić, że jego życie zmieniło go aż za bardzo - był bardzo otwarty i przyjacielsko nastawiony do swoich Duńskich klientów (reporterów Ekstra Bladet). Oprowadził ich po HQ: od studia, sali prób, magazynu z gadżetami (Merchandise Department), podziemiu z maszynami do grania w pinballa i bilarda oraz sypialni, w których członkowie gangu mogą się przespać po intensywnych sesjach w studio.

Dom Larsa znajduje się niedaleko, mieszka z jego Duńska dziewczyna, Connie Nielsen, ich dzieckiem Brycem (4 lata) oraz dwoma synami z poprzedniego małżeństwa Larsa: Mylesem (12) oraz Laynem (9).


Lars:"To ja jestem tym, który wstaje pierwszy żeby odwieźć dwóch starszych (synów) do szkoły - wtedy Connie może zarwać extra 30 min snu i wstać razem z Brycem" - brzmi to jak naprawdę mało interesujący i przyziemny opis Larsa, którego styl życia zmienił się aż tak w przeciągu ostatnich kilku lat..


Lars:"Ale wiesz, budzisz się po kilku latach i zdajesz sobie spraw, że wszyscy wciąż jesteśmy w kapeli, wszyscy mamy wspaniale rodziny i stabilne związki. Było trochę pijackich orgii seksualnych w 80' i 90'ych, których już nie ma teraz." Zaśmierdziało nieco rock'n'roll-em, gdy to mówił.


Lars:"Po sylwestrze ja i Connie polecieliśmy na Hawaje, zanim dzieciaki zaczynają szkole i mieliśmy naprawdę potężne turbulencje w samolocie. Miałem wolne od pracy i była 10 rano wiec zapytałem stewardesę o szklankę wina, żeby uspokoić nerwy. No i wiesz, po wylądowaniu wytoczyłem się z samolotu po 8 szklankach ciemnego wina i wiesz... nie wyglądałem najlepiej. Ale wiesz w tym wieku nie pije za często - zwłaszcza przy dziennym świetle. Ale to było naprawdę zabawne i pokazało mi to, że jestem na wakacjach. Często mi się takie rzeczy nie zdarzają, wiec było to dość śmieszne."

Nie pozostawia to wątpliwości, że to jego lepsza polowa (Connie) rządzi w domu. Lars: "W tych czasach Connie jedzie po mnie twardo. Nie mogę zostawiać rzeczy na poddaszu w domu, musze poukładać je w swoich szafkach i takie tam. Jest we mnie odrobine z wieśniaka (red head), a jest to właśnie jedno z tych łagodniejszych słów jakie Connie używa na mnie."

Odnośnie planów na przyszłość w przemyśle filmowym:

Lars: "Nie myślę, o zastaniu aktorem, ale w pewnym momencie chciałbym odkryć siebie w przemyśle filmowym. Interesuje mnie bardzo dużo filmów, szczególnie duńskich, a razem z Connie mamy więcej znajomych branży filmowej niż muzycznej. Często mówimy sobie, że powinniśmy zrobić coś razem. Jeśli kiedyś przyjdzie czas na coś, co nie jest Metalliką, to będzie to najprawdopodobniej film, jako producent lub scenarzysta. Napisałem już jeden scenariusz, który leży schowany w komputerze, ale nawet ja nie potrafię go teraz odnaleźć. Tak jest chyba najlepiej. W mojej głowie jest tak wiele pomysłów, które kręcą się wokół iPhone. Mój mózg pracuje pełną parą zanim jeszcze otworzę oczy czy po tym, jak już się położę."

O sobie, jako niemal 50-cio latku:

Lars: "Faktycznie mam już niemal 50-tke na karku. To brzmi nieco surrealistycznie. Nie czuję jednak swoich 47 lat, wciąż uważam, że mam niezły bałagan w środku siebie. Czasem, gdy widzę siebie na scenie, to widzę dwunastolatka, który gra w totalnym amoku. To co robią, to bardzo fajna sprawa, to, że możesz zachowywać się tak jak chcesz, to z pewnością jedna z oryginalniejszych idei rock'n'rolla. Ale 47 było wypisane wielkimi literami na moich ostatnich nich urodzinach i czasem trzeba się zachować tak, jak to przystaje do Twojego wieku. Ale to też jest całkiem fajne. Kiedy jestem jednak w środowisku rock'n'rolla, wciąz jestem tylko dużym dzieciakiem."







Issaron
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak