...i inne dziwne warzywa... :)
|
NIKT
...takie powiedzonko zasłyszane gdzieś kiedys usłyszałem i zacytowałęm.. :))))
ja z marynarką to mam tyle wspólnego, że zakładam ją jak idę na jakis ślub,chrzciny czy inne takie tam...... :)
Nie do przyjęcia ?
Ja nie narzekam..."pić to trzeba umić" - jak mawiał ktoś tam...a mi nigdy urlopu nie starczało więc nie piję ale dzięki temu "nie wyeksploatowałem się twórczo na maxa"...;)
teraz spokojnie zajadam marchewki i cieszę się życiem :)))))))))))))))
|
rav73
jak mawiał poet: "życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia":))
Tak przy okazji to służyłem w marynarce ale żebym zaraz tam dowiedział się co to problemy życia?? Chyba w tedy to miałem spokój i nic mnie nie obchodziło:)
|
No jasne...."nie zna życia kto nie służył w Marynarce" ....:)))
Trochę to wszystko popaprane....żeby wydać dzieło nie wystarczy sam dobry warsztat muzyczny, musi być olbrzymi ładunek emocjonalny który niestety często najlepiej uwidacznia się przy różnego rodzaju ciężkich przeżyciach, traumach, uzależnieniach czy nałogach....
Naprawdę ten świat na trzeźwo jest taki.....nijaki....?
Ja uważam, że jest hmmm....stonowany ale nie byle jaki....
|
No oczywiście, że samo ćpanie nic nikomu nie pomoże. Ale wydaje mi się, że wpływa w jakiś sposób na kreatywność. A na pewno stanowi źródło inspiracji. Jak Lucy in the Sky with Diamonds, czy MoP :)
|
|
to Twoje zdanie.....straszny furiouz z Ciebie... ;)
a poza tym śmiech to zdrowie - więc śmiało!
pozdro :)))
|
furiouz 21.08.2013 17:06:21
i co takie pierdolenie wnosi do ich muzyki? ze stali sie kupa smiechu bez ani jednego porzadnego albumu od 2001r
|
JG
ok, ok nie załapałem :P
|
xXx
To tylko tak dla żartu. XD
Przynajmniej z mojej strony, bo też nic o tym nie słyszałam. I wydaje mi się, że Rav73 też żartował... :)
|
rav73, JG
A jakieś źródło może macie? Bo google mi nic nie znajduje.
|
Rav73
On miał zespół niespokojnych rąk i zespół niespokojnych nóg. I jak napisałeś leki... itd.
Dlatego teraz nie może grać podwójnej stopy...
|
...gdzieś czytałem, że Lars w młodości miał respół niespokojnych rąk dlatego tak wymiatał...niestety lata zażywania leków na to schorzenie znacznie osłabiły jego zdolności pałkerskie ....
|
...no to trzeba zrobić zrzutę na Viagrę, jakis koks i wannę wódy dla Larsa...można by sprawdzić czy najpierw padnie mu pompka, kichy czy bania...
|
Juarez 21.08.2013 13:47:15
Jakoś Larsowi ten zdrowy tryb życia nie wychodzi na dobre, jak chlał, ćpał i zaliczał tyle panienek ile się dało to grzał na perkusji jak mało kto. A teraz to cień dawnego Larsa ;/
|
xXx
w dawnych czasach artysci tez uzywali, sam Mickiewicz podobno palil opium :)
Osobiscie nie zgodze sie iz "uzywki" maja jakikolwiek wplyw na tworczosc, sa bardziej efektem ubocznym trybu zycia jacy prowadza artysci. Liczy sie przede wszystkim geniusz, talent a przede wszystkim ciezka praca.
Jakby uzywki mialy pomagac to najwieksze dziela tworzyliby menele i narkomani.
A zeby pod wplywem dobrze grac to trzeba miec naprawde wielkie umiejetnosci. Sam wiem po sobie, jak popije to gram koszmarnie. Jak nie pije to gram tylko kiepsko :P
|
Za wcześnie kliknęłam "wyślij"
Botch
To nie ja robię z Lemmy'ego mutanta, sam z siebie zrobił i sam się tym chwali w swojej książce. ;)
Czytałeś? Jak nie, to gorąco polecam. Czyta się jednym tchem. :)
|
xXx
Cóż, masz rację. Używki "pomagają" się wyluzować i nie przejmować się tym, co się dzieje dookoła.
(Szczególnie w dzisiejszym świecie, gdy na każdym kroku czekają na artystów paparazzi, aby zrobić im jakieś kompromitujące zdjęcie.
Gdy Internet powoduje takie zbliżenie do artysty, że jego fanom wydaje się, że są jego właścicielami i mogą żądać od niego spełniania wszystkich swoich zachcianek, a jeśli nie spełnia, to mieszają go się z błotem najczęściej w bardzo chamski sposób ...)
Często używki powodują wizje, które kreatywny mózg artysty potrafi przerobić później na muzykę, książkę, obraz... Tak, niewielu ludzi osiągnęło coś jako artyści bez wspomagaczy...
Ale to wszystko do czasu... I taki ktoś albo umiera młodo, bo używki go zabiją (i nie chodzi mi tylko o przedawkowania), albo stacza się na dno i popada w niepamięć.
Chyba..., że potrafi w odpowiedniej chwili wyrwać się z nałogu i stanąć na nogi. I o dziwo! Wtedy (w przypadku naprawdę kreatywnych artystów) okazuje się, że potrafi tworzyć również na trzeźwo. Rzeczy wcale nie gorsze (no, może trochę mniej szalone) niż tworzył pod wpływem.
|
xXx
Jakby nie spojrzeć na historię rocka to praktycznie wszystkie najlepsze płyty zostały nagrane "pod wpływem". Od Beatlesów, przez The Doors, Led Zeppelin po Metallikę. Swoje szczyty artystyczne osiągnęli w czasach, kiedy pili i brali co się dało.
Oczywiście nie ma tu prostej zależności pomiędzy używkami i poziomem twórczości, niemniej mało kto, bazując na marchewkach wstrząsnął światem :)
No i nie róbmy z Lemmy'ego jakiegoś mutanta nie z tej ziemi, chłop po prostu uczciwie, przez 50 lat pracował nad osiągnięciem tego poziomu ;)
|
Prawda taka, że chyba niewiele jest ludzi, którzy osiągnęli coś jako artyści bez "wspomagaczy" - przynajmniej w bardziej współczesnych czasach ;)
|
NIKT
To cytat (może nie dosłowny, ale sens zachowany) z "Białej Gorączki" - autobiografii Lemmy'ego
|
James'Girl
".. bo przy takiej mieszance we krwi nikt nie przeżyłby nawet kilku dni.."
Jakoś dał bym sobie radę przez kilka dni ale potrzebował bym iść na dłuższy urlop:))
|
Lemmy to człowiek, w którego żyłach jest większe stężenie alkoholu i używek niż krwi. Jakiś lekarz powiedział, że dla niego transfuzja krwi byłaby niebezpieczna, bo zachwiałby jego NATURALNE stężenie płynów w naczyniach krwionośnych.
To jest ewenement na skalę światową i nie powinno się porównywać do niego kogokolwiek, bo przy takiej mieszance we krwi nikt nie przeżyłby nawet kilku dni. ;)
|
Idąc takim, specyficznym tokiem rozumowania to i ja "wypaliłem się twórczo" kilka lat temu:) Zatem marchewki w górę i na zdrowie panie i panowie:))
|
...w takim razie ja też bym kiedyś nieźle na tym wyszedł....ale teraz zostało mi tylko jedzenie marchewek i innych dziwnych warzyw...i zdrowe (na szczęście kichy)...;)
|
Gdyby ilość spożywanej wódy była receptą na nagrywanie albumów to gwiazdami rocka byliby wszyscy wielkomiejscy, małomiejscy, wioskowi itp menele.
|
hmmmm..."co jednego postawi na nogi - drugiego może zabić"...może i kiedyś byli bardziej twórczy bo byli "pod wpływem" a może po prostu to przywilej buntowniczej młodości ? nie wiem...może teraz po prostu - jak każdy z czasem - się powoli starzeją...? dbają o zdrowie - to źle?
Ja w każdym razie mam dla nich cały czas wiele szacunku za cały dorobek i za to, że im się jeszcze chce..a nawet jak im się nie chce to i tak szacun się należy....
pewnie, że chciałbym żeby było jeszcze lepiej ale czy mogę tego od nich bezgranicznie wymagać? ...nawet jeśli, to po prostu nie chcę.....spokojnie poczekam na to co czas przyniesie bez zbędnego napinania się i lamentowania...
|
E tam, gadanie. Lemmy walil alkohol (i wszystko inne) cale zycie i dopiero teraz, dobijajac do 70-tki zaczyna na scenie niedomagac. Panowie z Metalliki przy takich asach jak Keith Richards czy chocby wlasnie Lemmy to takie troche rockandrollowe przedszkolaki ;-)
|
|
Ciekawe w takim razie czym zagryzasz czystą, rzodkiewką ? :))
|
Adamas
A tequilę pewnie kalarepą zagryzasz?:)
|
Ja marchewkę browarem przepijam.
|
Już to widzę jak LARS krzyczy w garderobie: na zdrowie! i wszyscy wkąszają marchewkę a KIRK do tego wciąga "kreskę" koperku:))
|
Veel
Żeby tylko cykuty z pietruszka nie pomylił ... (odpukać)
|
"jemy marchewki i inne dziwne warzywa"
Cytat roku :)
|
No to znasz receptę kotlet - bierz się do roboty :P
|
kotlet 19.08.2013 13:57:30
Na marchewkach nie nagrasz dobrej płyty....na browarze i wódzie już tak.
|
J. L. 19.08.2013 12:28:25
Athis: Ja dokładnie tak samo. :P
|
Chce żeby jeszcze trochę pograli. Bo boje się, że nie zdążę na żaden ich koncert :P
|
Co jak co, panowie wchodzą w sam środek wieku średniego, więc muszą dbać o siebie bardziej niż kiedykolwiek, jeśli mają zamiar żyć w dotychczasowym tempie. Jeśli Lars chce być naprawdę zdrowy powinien zacząć od rzucania papierosów, wydolności ona mu raczej nie przysporzą.
ToMek
Jeśli przekonasz swojego brzdąca do jedzenia szpinaku to już raczej przy niczym innym nie będzie grymasił. :D
|
Kazzmatazz 19.08.2013 10:44:00
@Egon Sądzę, że gdyby ten tryb utrzymywali nadal, to by nie grali już wcale, co innego jest pić i grać w wieku 20-30 lat i co innego grać i pić w wieku 50 lat.
|
I to widac ten zdrowy tryb zycia im sluzy graja swietnie glos heta wymiata forma jest w tym wieku trzeba o siebie dbac jesli chce sie byc nadal numerem 1 i jak widac i slychac super im to wychodzi jeszcze dlugo dlugo beda panowac
|
Ale wóda musi się zgadzać ;/
|
Może i zdrowy ale leniwy. Gdy pili itp to i muzę częściej tworzyli i umieli zagrać swoje kawałki. Widocznie marchewki otępiają i twórczość
|
to samo dzieciakowi powtarzam - marchwki i dziwne warzywa to podstawa ;)
|