Kirk po raz kolejny opowiada o swoich kolekcjach, tym razem wypowiedział się dla witryny chicagotribune.com, przyznaje również, że istnieje ktoś, kto ma większe zbiory plakatów filmowych niż on.


"Jest jeden koleś, który ma jeszcze więcej plakatów filmowych niż ja, ale on kolekcjonuje je przez 50 lat, no i kolekcjonuje tylko plakaty. Wielu ludzi, którzy kolekcjonują np. zabawki, to kolekcjonują tylko je, a ja kolekcjonuje.. ohh, o wiele więcej".



"Najprawdopodobniej moim najważniejszym nabytkiem był stary numer "Famous Monsters", bo jako dzieciak byłem bardzo zajarany wszelkimi potworami, ale skończyłem zbierać te magazyny, gdy zacząłem grać na gitarze, a muzyka stała się dla mnie wielką obsesją. Jak zacząłem zarabiać więcej kasy powoli zacząłem kolekcjonować starsze numery tego czasopisma. Mam wiele okładek czasopism, pomimo że kolekcjonerzy mają wiele rzeczy, dzięki "word of mouth". Wiesz, możesz dostać telefon o takim i owakim egzemplarzu, i co bierzesz go nie? Jak pierwszy raz zakupiłem "Famous Monsters", odkryłem że było tam wiele dzieł takich artystów jak Basil Gogos czy Ron Cobb. Większość została wykupiona w przeciągu 5 lat, te rzeczy są jedyne w swoim rodzaju. Wyglądają też tam na bardziej żywe niż jakakolwiek inna magazynowa reprodukcja może zrobić. Zabawna sprawa, stare wydania Famous Monsters były sprzedawane, ale nadal mam wzgląd na to, bo są jeszcze takie rzeczy, których nigdy nie odnalazłem".



Figurka z filmu "Invasion of the Saucer Men" - "Dostałem to od kolekcjonera z Los Angeles, który mógłby przeczesać całe studio szukając różnych rekwizytów, nie wiem, być może znał designera tych potworów - Paula Blaisdella. Tak do końca nie wiem skąd pochodzi ta figurka, to naprawdę zabawne. Uwielbiam ten film, Frank Gorshin był Człowiekiem Zagadką w Batmanie. Obcy wstrzykiwali ludziom alkohol do żył koniuszkami swoimi palców, co jest bardzo pomysłowe, wiesz policja może Ci wtedy powiedzieć: "Jesteś pijany!" , w tym samym czasie, gdy ludzie cały czas uciekają i krzyczą, że widzą latające spodki".



Plakat z filmu "The Mummy" - "Cóż, bardzo to lubiłem ponieważ "Mumia" Karloffa jest jednym z moich faworytów. Mam głębokie przywiązanie do tego plakatu. Jest trzy-arkuszowy, co właściwie oznacza że jest trzy razy większy od plakatów filmowych. Lubię w nim wszystko. Te wyraźne czerwone kolory. To przypomnienie jak niegdyś wiele troski artyści wkładali w plakaty filmowe. Nie było utartej formuły tej pracy jeszcze. Jest także super rzadki. Znaleziono go w Szwecji i nie ma drugiego takiego nigdzie. Nie żartuję. Wciąż są jeszcze jakieś plakaty które chciałbym mieć. Szukam cokolwiek związanego z "Metropolis" Fritza Langa. Szukałem jedno-arkuszowego "Zabójstwa przy Rue Morgue" z 1932, które zostały wyreżyserowane przez Roberta Floreya, który był gościem który miał zrobić "Frankensteina" dla Universal. Jest bardzo rzadki i szczerze mówiąc, czuję że jeśli wspomnę o tym wystarczającej ilości ludzi, pewnego dnia plakat będzie mój." (tłumaczenie tej części - Marmetal)

Maska wilkołaka - "Można było to zakupić na pewnej aukcji, jakieś 15 lat temu, złożyłem ofertę, ale nie wygrałem. Potem pojechałem do domu przyjaciela, również kolekcjonera, zobaczyłem to na jego stole! Kilka miesięcy potem zakupiłem mu na urodziny oryginalny plakat z filmu "'Frankenstein Meets the Wolf Man". Był pod wielkim wrażeniem, nawet wzruszył się tak bardzo, że oddał mi tą maskę w ramach podziękowania. To rzeczywista maska, której używał Lon Chaney. To rzecz, do której czuje wielki sentyment. Prawdopodobnie też Boris Karloff miał na sobie tę maskę w 'The Black Cat'. Gdy w końcu ją dostałem, założyłem ją i cały dzień biegałem w niej po domu".

Overkill.pl