W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk i James o Gibson Flying V
dodane 23.07.2011 11:08:29 przez: ToMek
wyświetleń: 9254
Witryna gibson.com zamieściła niedawno artykuł o gitarze Gibson Flying V – a dokładniej rzecz biorąc 20 faktów odnośnie tej gitary. Jeden z punktów przenosi do wypowiedzi Jamesa i Kirka dla Guitar World z 2004 roku, które to wypowiedzi przetłumaczył Mi_rai.

To nie jest flying V Gibsona, James sam tak powiedział, nie wiadomo do końca jaka to firma, ale jest to zdecydowanie KOPIA. Pickupy [lub przetwornik po polskiemu - MI_rai] były seryjne oraz były kopią, prawdopodobnie nie były więc „tak dobre” James później podłączył przetwornik Seymour Duncan Invader przy mostku. Invader jest mocniejszy na wyjściu co najlepiej sprawdza się w gitarach o korpusach olchowych, co nie znaczy że nie można użyć go w innej gitarze, lecz ma wtedy tendencje do brzmienia zamulonego [sludgy] jeśli zainstalujesz go w gitarze o zacięciu basowym [jak np. The Grynch Jamesa – MI_rai]



„Kupiłem moją białą V-kę w 1980 roku”, wspomina James Hetfield. „To była druga moja gitara w życiu i prawdopodobnie kupiłem ją za jakieś 200 dolców, wiedziałem że to była kopia ale traktowaliśmy ją jak prawdziwego Gibsona. Chciałem białą ponieważ Michael Schenker z U.F.O. miał taką więc musiałem mieć taką samą [skąd my to znamy co nie ? ;D – MI_rai], Gryf pękł w niej dwa razy na trasie, była klejona parę razy. Miała przetworniki Seymour Duncan, z większym zębem „crunch” na wyjściu niż w oryginalnej, jedną rzeczą poza tym w niej zmienioną była grafika (śmiech) [dłoń pokazująca fucka na tylniej stronie gitary – MI_rai] to była pierwsza gitara na której zacząłem coś skrobać.”



„Kupiłem moją czarną V-kę w roku 1979, i jest rocznik '74 lub '75” mówi Kirk Hammett. „To był mój pierwszy Gibson i kosztował 450 dolarów, zebrałem te pieniądze zmywając naczynia, grałem na niej w Exodusie oraz później na czterech pierwszych albumach Metalliki oraz towarzyszącym im trasom, to była pierwsza gitara w którą włożyłem przetworniki EMG. Nie wyjąłem ich później na trasie ponieważ szyjka była klejona i trochę się poluzowała, obecnie jest bardzo krucha przez podróże i pogodę. Ona jest po prostu przegrana [overplayed] oraz po prostu całkiem sporo była rzucana. Pamiętam jak podczas trasy KILL ‘EM ALL wziąłem gitarę i rzuciłem nią w wzmacniacz, lub innym razem rzuciłem ją do mojego technicznego, ponieważ coś nie działało dobrze i on jej nie złapał. Zadziwiające, że nigdy nie złamałem w niej szyjki.”



Przy okazji, recenzja wzmacniacza Randall sygnowanego przez Kirka:






I kilka zdjęć Flyinga Jamesa, nadesłane przez James'Girl:









kaczka6661 dodaje: James wymienił w niej przetworniki na EMG, i grał na niej podczas making of Suicide & Redemption:



slavoy: gitara na której James grał Suicide & Redemption to nie jest jego "oryginalna kopia" Gibsona z lat 80. ESP wykonało Jamesowi kilka kopii jego białego Flyinga zanim weszli do studia nagrywać Death Magnetic. Jest to replika, tzn wszystkie ślady uderzeń i zużycia na gitarze wykonano w Custom Shopie ESP. Fachowo mówi się na takie wykończenie "relic". Pierwsza biała V Jamesa faktycznie nie bardzo nadaje się do grania, dlatego jest na emeryturze. Kirk również posiada kopię tej gitary Jamesa. Jedyną różnicą jest brak na niej efektów postarzania


kaczka6661 James posiada jedna kopie esp, oraz kilka kopii od gibsona (bez relic). dokaldnie ma jedna z emg, druga z metalowymi emg, trzecia silver burst, czwarta tobacco burst, piata z bialymi potencjometrami, szosta z zardzewiala maskownica. wszystkie sa w moim artykule

Mi_rai
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 40
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak