Tim Virgin z radiostacji WLUP-FM 97.9 (Loop 97.9) przeprowadził przed koncertem na Lollapalooza wywiad z Kirkiem Hammettem. Zapis wywiadu poniżej, najciekawsze wypowiedzi:


Czy nie jest dziwnie zagrać zaledwie jeden koncert po kilku tygodniach przerwy?
Kirk: Popatrz na to z tej perspektywy: jasne, że ostatni koncert w USA graliśmy w Las Vegas, a było to… jakoś w kwietniu czy czerwcu… jakoś tak. Może się wydawać, że pomiędzy tymi koncertami nic nie robimy, ale to co robimy, to praca w studio, gdzie nagrywamy i pracujemy nad nową muzyką. A w procesie tworzenia nowego albumu jesteśmy już od tygodni i właśnie to teraz robimy. Gdy zbliża się czas koncertu, to przeskakujemy na nieco prób tych kawałków, które mamy na nim zagrać. Dla nas to po prostu kolejny termin w kalendarzu, jesteśmy bowiem cały czas aktywni. Jedyne co się nagle zmienia to zmiana myślenia ze studyjnego i kreatywnego na zagranie koncertu i ułożenie setlisty.


W jakim kierunku pójdzie nowy album? Będzie kontynuacja czy coś nowego?
Kirk: Nie wiemy w jakim kierunku ten album pójdzie, po prostu jedziemy na tym wózku i parzymy, gdzie on nas zawiezie. Obecnie wciąż jedziemy i wciąż zastanawiamy się, gdzie dojedziemy.

ToMek
Overkill.pl