W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Jason o Rock Star Supernova i Heavy Metal Music
dodane 09.08.2013 15:45:28 przez: ToMek
wyświetleń: 2076
W wywiadzie dla hollywoodreporter.com na pytanie jak wspomina czasy Rock Star Supernova Jasone Newsted odpowiedział:


„To była wspaniała przygoda, zarobiłem niezłą kasę i wydaje mi się, że zagrałem na całkiem niezłym pięciostrunowym basie – te trzy rzeczy to dla mnie sukces tamtych czasów. Jednak cały ten hollywoodzki zamęt jest na prawdę czymś przeciwnym do tego, kim jestem. Dość mocno przeciwnym. Zawsze jestem pierwszy i wychodzę ostatni i gram tak, jakbym już nigdy nie miął zagrać i pracuję tak ciężko jak to tylko możliwe w danej chwili. Gdy doszedłem do Supernova, miałem całe to swoje gówno ze sobą, powiedziałem jednak im wtedy: „Oto co musimy zrobić, aby nagrać razem album.” Na co oni: „Kto zrobił Cię szefem?”, na co jak powiedziałem, że ok, w porządku, zobaczymy jak wyjdzie. Skończyło się tak, że spędziliśmy w sumie tylko jakieś 7 godzin na próbach. Tylko. W sumie.

Chciałem być liderem – bo nikt z nich nie był w tak dużym zespole, który odniósłby tak duży sukces. Nie chciałem być arogancki, ale taka była umowa, więc powinni uszanować moją opinię i mój interes w byciu liderem. Walczyli wtedy zresztą na innych też polach, a ja nie. Przeniosłem się do Los Angeles, aby skupić się na tym show, a oni spędzili więcej czasu na chodzeniu tam i z powrotem niż ktokolwiek inny. Na szczęście dla siebie, odkryłem wtedy malowanie. Gdyby więc się tak ze sobą nie brandzlowali, to nie poszedłbym w malarstwo. Wszystko ma swoje powody. Nagraliśmy w końcu album, odebrałem pokaźny czek w banku, a do tego teraz sprzedaję obrazy. Jak tylko dasz mi cytryny, to jakieś pokręcone lemoniady z nich wycisnę, wiesz o co chodzi?”





W innym wywiadzie, dla thevinyldistrict.com odniósł się do tytułu swojego albumu Heavy Metal Music:

"Tytuł pochodzi z globalnej perspektywy. Od początku, gdy doszedłem do Metalliki mając 23 lata, od tamtej chwili patrzyłem na wszystko z globalnej perspektywy. Wiesz, Metallica była globalna zanim jeszcze był Internet i całe te gówna. Na początku była bardziej znana na świecie niż gdziekolwiek w Stanach. Tak też byłem nauczony, wszczepiono we mnie takie myślenie. Grałem w 50 czy 52 krajach w swojej karierze, więc wiem, że nie ważne jakim mówisz językiem, muzyka heavy metalowa to muzyka heavy metalowa, a Newsted to Newsted. Chcę, aby było to dla wszystkich czytelne, to, co otrzymają, gdy wydadzą kasę na tę muzykę."



ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet

Waszym zdaniem
komentarzy: 6
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
lukasz
11.08.2013 23:29:49
O  IP: 37.108.16.181
Zdarzają się oczywiście zespoły, które mogłyby tłuc kasę za koncerty a tego nie robią jak My Dying Bride i Satyricon ale tego nie robią twierdząc, że nie grają dla pieniędzy.W rezultacie dają kilka - kilkanaście koncertów rocznie. Najwyraźniej ich na to stać.
lukasz
11.08.2013 23:27:22
O  IP: 37.108.16.181
Każdy komu zdarzyło się w życiu nagrać i wydać choćby jakieś demo wie, że kosztuje to całkiem sporo kasy. Z muzyki - tak naprawdę - żyją nieliczni. Oznacza to ni mniej ni więcej, niż robienie tego co się lubi i zarabianie na tym kasy. Ślimak z AD na przykład od lat zaznacza, że granie to jego praca. Nie ma w tym nic złego. Jak znam życie to pewnie Jason za wielkich tantiemów z ytułu sprzedanych płyt Metaliki nie dostaje, facet ma nazwisko i dorobek więc nic dziwnego, że chce na tym zarabiać.
Veel
10.08.2013 20:02:02
O  IP: 178.23.110.53
ToMek kto niby uwaza ze tylko nieliczny sa w tym biznesie dla pieniedzy?
Kazdy zawodowy muzyk, kazda zawodowa kapela jest w tym biznesie dla pieniedzy. Inaczej rozdawaliby swoja muyzke za darmo czyz nie ?

Jason przynajmniej nie sciemnia tylko mowi jak jest. Metallica jak wybiera okladke badz nazwe dla nowego albumu tez bierze po uwage przyszle zyski, a jak nie oni bezposrednio to ich managerowie. Bo to jest po 1 biznes a po 2 muzyka. Oczywscie mozna rozwazac a przykladach konkretnych artystow ktory bardziej kieruje sie checia zysku i robi towar na zyczenie a ktory bardziej zachowuje swoj artyzm i tworzy jednak to "co z serca" ze tak kolokwialnie to przedstawie. Ale to zupelnie inna bajka..

Jason chce sie kojarzyc z okreslonym stylem muzyki i zapewnic fanom konkretna muzyke. Jest szczery. Ma jasny przekaz. Taka muzyke lubie, taka muzyke sprzedaje. Z taka muzyka sie bedziemy bawic na koncertach jak przyjdziecie. Mnie osobiscie sie to podoba i Jasona lubie jeszcze bardziej.

Album dzisaj kupilem i przesluchalem. Bardzo smaczny :)
Moja dziewczyna stwierdzila "podobne do Metallica". Zgadzacie sie ? :)



JamesGirl
09.08.2013 18:24:21
O  IP: 89.74.240.32
"Jak tylko dasz mi cytryny, to jakieś pokręcone lemoniady z nich wycisnę, wiesz o co chodzi?”
Hmmm... I fajnie!
Jak chłopak umie i ma możliwości czesania kasę, nich czesze! Życzę mu jej jak najwięcej.
Niech wszyscy wreszcie zdadzą sobie sprawę, że dla piękna muzyki NIE byłby skłonny głodować.
Mitch
09.08.2013 17:54:05
O  IP: 159.205.96.183
Przybył, zobaczył, dostał blizn lecz jego okręt płynie dalej ... ;)
Przynajmniej jest szczery ... na razie, zobaczymy później co będzie szprechał. ;)

Wydaje mi się, że jedynie piwnicowo garażowe zespoły grają dla idei, nie zaś dla pieniędzy, nie są w żadem sposób komercyjne ^^

ToMek
09.08.2013 15:51:17
O  IP: 217.74.68.2
Jason przynajmniej nie owija w bawelne, ze chodzi tez o kase ;) w supernova jakoś się postawił, wyciagnał nauczkę z Metalliki. odszedł, ale swoje zrobił i zarobił. Nie krytykuję, ale taki przytyczek w nos tym, co uwazaja, ze tylko nieliczni są w tym biznesie dla pieniedzy :P

podobnie z nazwa albumu i zespołu - newsted heavy metal music, ma być prosto i łatwo, przy okazji tez by sie mogło sprzedac. sad but true
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak