W wywiadzie dla magazynu BAM Jason Newsted opowiedział o swoich wykładach w Red House i programie, mającym zachęcić dzieciaki do grania muzyki, oraz o planach Papa Wheelie – poniżej tłumaczenie:


„Te seminaria są dla tych co grają, dla dzieciaków, dla każdego kto tylko ma ochotę przyjść. Próbujemy przekazać im to, czego nie dowiedzą się z tabulatur, z komputera, od nauczycieli gry na gitarze czy czytając różne magazyny i wywiady z ich bohaterami. Zamierzam co nieco ich nauczyć, jeśli tylko potrafię coś przekazać. Zamierzam dzielić się pewnymi sprawami, jak np. tym czego sam się nauczyłem, „gdybym wiedział wtedy co wiem teraz” i tego typu tematy... tym właśnie chcę się ze słuchaczami podzielić. Może nieco im doradzić, pomóc zrozumieć, że to wygląda jak wygląda, aby nie robili tych samych błędów co ja. Guitars Not Guns to coś nowego dla Papa Wheelie. Zapoznano nas z tym projektem kilka tygodni temu, a dziś zgodziliśmy się tu udzielić. Jestem za czymkolwiek, co tylko pomoże dzieciakom i nakieruje ich na muzykę w tych dniach i ich wieku. Z innym programem, Little Kids Rock, jestem związany już 10 lat, przynajmniej. To naprawdę poważny i wspaniały program”.

„Odnośnie planów Papa Wheelie to są ludzie, którzy dzwonią i zapraszają do całkiem rozsądnych miejsc, jak na przykład Los Angeles. Mówią: „damy ci taką a taką kasę za przyjazd tu na południe’, ale to naprawdę musi mieć sens. Będę tak cholernie szczery jak tylko mogę: Robimy to co robimy za nic... w zasadzie dopłacamy do naszego grania, ale dlatego że to kochamy. Wszystko co dostałem, włożyłem w dzisiejszą imprezę i jest mi z tym dobrze. Ale jeśli mam wyjechać w trasę, to nie mam jak co noc wrócić do swojego mieszkania, do moich psów i dziewczyny, wiec jeśli ktoś wychodzi z jakąś pieprzoną kwotę, to wiesz co czuję? To musi mieć sens. Nie mówię, że muszą to być jakieś szalone pieniądze, ale musi być na tyle, żebym mógł wyjechać i zostało coś dla chłopaków. Joe ma regularną pracę, Steve występuje w filmach i robi różne inne rzeczy, ma swoje wydatki, musi być więc to odpowiednia kwota... mamy dzieci, którymi musimy się zajmować, musimy zarabiać pieniądze. Więc jeśli mamy gdzieś zagrać, to to musi mieć sens.

Prawdę mówiąc wygląda to tak, i nie są to żarty, a tylko lekki sarkazm – nasza trasa mołagby się nazywać 'Bar & Grill Tour'... 'Chophouse Records Presents The Delicate Sounds Of Papa Wheelie Bar & Grill Tour' [śmiech]. Chodzi o 4 albo nawet 5 kategorii miejsca, gdzie ludzie są szczęśliwi, że Cię widzą. Dużo bardziej wolimy robić coś takiego właśnie. Możemy zagrać 30 koncertów w promieniu 300 mil odmiejsca gdzie teraz jesteśmy w tych wszystkich nieco na uboczu klubach. Coś takiego chciałbym zrobić znacznie szybciej, niż jakąś pierwszą kategorię i koncert z Foo Fighters czy kimkolwiek kogo do kurwy znasz, wiesz, naprawdę.”

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet