9-go listopada James zostanie uhonorowany nagrodą fundacji Little Kids Rock podczas tegorocznego Little Kids Rock’s 2013 Rockin’ The Bay Benefit. James dostanie nagrodę „Livin’ the Dream Award”. Fundacja zajmuje się dofinansowaniem szkół w USA w sale i instrumenty muzyczne. Bilety na imprezę, w postaci cegiełek, zaczynają się od 300$, aby dojść do poziomu 50 tysięcy dolarów. Oczywiście zamiast kupować bilet i udawać się do Menlo Park w Kalifornii, można przekazać gadżet na licytację. Więcej szczegółów na littlekidsrock.org.




A propo Jamesa, w wywiadzie dla macombdaily.com powiedział on m.in. że to, czy będzie kolejny Orion zależy w tym momencie od promotorów [firmę C3 Presents] festiwalu. Koniec końców jak dodał, mimo że na tegorocznym festiwalu było niesamowicie, to wszystko sprowadza się do kwestii finansowych. Ich głos ma jednak tutaj znaczenie, nawet jeśli festiwal nie przynosi aktualnie korzyści finansowych, to im nie o to chodzi. Robią to choćby po to, by mieć gdzieś odskocznię. Innymi słowy, to dość kosztowny grill [hmmm, skad my to znamy, uczestnicy Zlotów a teraz NieZlotów w Grodkowie ;), przyp. ToMek]

Odnośnie filmu, dodał, że nie miał wobec niego wielkich oczekiwań, po prostu cieszy się teraz z tego, że obserwuje jak to od kilku lat tworzone dziecko przyszło na świat. Finansami zajmuje się management, a on się w to nie pcha. Zrobili to co chcieli nagrywając ten film i są z niego dumni.



Nowy album – James ma nadzieję, że będzie niebawem. Mają tonę materiału, przez który muszą się przebić, to zajmie czas, bo jest tam mnóstwo wspaniałego materiału. Potrzebują zrobić tylko kilka piosenek, ale mają 800 riffów, co jest szaleństwem. Muszą przesiać te rzeczy i wyciągnąć samą śmietankę. Teraz muszą nieco ochłonąć po całym zgiełku związanym z filmem i całą jego promocją. Ma nadzieję, że nowy album zaczną nagrywać wiosną.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet