Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
James o kolaboracjach, koncertach i filmie Metalliki 3D
dodane 13.12.2011 13:19:39 przez: ToMekwyświetleń: 3100
Poniżej tłumaczenie końcówki wywiadu, od 19 minuty do końca, z Jamesem Hetfieldem w programie "That's Entertainment" w Dubajskiej telewizji. Wcześniej padają standardowe pytania, o to jak to się stało , że James gra taki właśnie rodzaj muzyki, o to jak układa mu się przyjaźń z Larsem i jak to jest grać heavy metal przez te wszystkie lata. Poniższy fragment, szczególnie ten o koncertach The Best Of i filmie 3D, wydaje się szczególnie interesujący. Wywiad przetłumaczył Imperius , dziękuję i pozdrawiam.
Prowadzący: Aktualnie pracujecie nad wspólnym projektem z Lou Reed, czy mógłbyś powiedzieć nam coś ten temat?
James: To nie jest kolejny album Metaliki, to jest swojego rodzaju eksperyment, kolaboracja. Poznaliśmy Lou na ceremonii Hall Of Fame, powiedział nam, że chce zrobić z nami album i to było dla nas wyzwanie. Wiesz my nie siedzimy i nie kombinujemy co by tu teraz zrobić, jaki będzie kolejny krok. Są po prostu rzeczy które się pojawiają, trafiają i my albo postanawiamy się z nimi zmierzyć albo uciekamy od nich i to była jedna z tych rzeczy którym stawiliśmy czoła. To coś wspaniałego. Przekonałem się podczas tej współpracy jak niezwykłym tekściarzem jest Lou. Nie wiele o nim wiedziałem wcześniej. Wiesz ja jestem z zachodniego brzegu Ameryki, on jest bardzo wschodni, to typowy Nowojorczyk. Wiele się dowiedziałem na jego temat i szanuje go. Lulu, to były teksty napisane do sztuki teatralnej i my mieliśmy napisać do nich muzykę. Coś co mnie zawsze kręciło, muzyka filmowa, ścieżki dźwiękowe różnego rodzaju, czy wreszcie po prostu pisanie muzyki do już istniejących słów.
Prowadzący: Obecnie mamy do czynienia z dużą ilością różnych muzycznych kolaboracji. Szczególnie te gdzie gatunki muzyczne przeplatają się nawzajem. Czy ktoś wam zaproponował coś takiego, albo może sami planujecie tego typu projekt? Projekt z muzyką Hip-Hop albo dance? Czy może jest to jedna z tych rzeczy, których Metalika, jako szanująca się marka w świecie muzyki metalowej, nie zrobi?
James: Wiem o co ci chodzi. Kochamy grać muzykę jaką gramy. Z nie wielu ludźmi współpracowaliśmy jak dotąd, Kiedy więc zdecydowaliśmy się zrobić to z Lou, byliśmy bardzo ostrożni. Zapytaliśmy siebie, czy na pewno tego chcemy, czy w ogóle chcemy pracować z kimś na boku. Ale to jego piosenki nas przekonały. Wiesz, zawsze jest pewien strach wokoło tego, ale jednocześnie, jako dla artysty gdy grasz z kimś innym to jakby otwierają się drzwi przed tobą. Możesz się nauczyć jak nagrywają, jak piszą, poznać jak sobie radzą z życiem, co jest ich filozofią, więc z tej strony to był dobry ruch. Nie postrzegamy tego jako kolejnego etapu w karierze, rozumiesz na zasadzie - „Hej Lady GaGa jest popularna nagrajmy z nią album”. Zostawimy to innym zespołom jak U2, Stonsi, wszystkim tym którzy lubią takie rzeczy. My jesteśmy inni, nas coś musi zainspirować.
Prowadzący: Słyszeliśmy, że gdy przygotowujecie się do koncertów, gdy jedziecie w trasę bierzecie ze sobą ziemię, brud ze swojego rodzimego kraju. (śmiech Jamesa). Czy to tylko kolejna plotka, wiesz Internet w dzisiejszych czasach...?
James: Zajebisty pomysł. Chyba wiem skąd to się wzięło. W czasach trasy z Czarnym Albumem, wiesz w latach 90, tak, było coś, wiesz każdy miał jakiegoś bzika więc i ja chciałem. Był ten pomysł żeby wchodzić na scenę na rozpoczęcie koncertu w butach ubrudzonych miejscową ziemią, kurzem. Taki swego rodzaju zabobon na szczęście. To musiał być miejscowy brud, nie z domu, o to w tym chodziło. Wiesz zdarzało się, że trzeba było szukać kawałka odkrytej ziemi, przekopywać się przez śnieg, żebym miał w czym zabrudzić but.
Prowadzący: Nie będziesz miał takiego problemu tutaj, jesteśmy otoczeni przez pustynię, więc coś się znajdzie i dla ciebie. Gdybyś chciał wziąć trochę ze sobą na pamiątkę to też da się zorganizować.
Jakieś konkretne plany na przyszłość? Słyszałem coś o filmie, może filmie w 3D?
James: Tak, coś takiego pojawia się tu i tam. Pracujemy nad czymś co tak naprawdę sami nie wiemy jeszcze czym będzie. Pomysł zaczął się od koncertów typu The Best Of z wszystkimi najlepszymi efektami specjalnymi z dawnych lat, minionych tras koncertowych upakowanymi w jedno show i oczywiście żeby to sfilmować. Potem pojawił się pomysł, żeby nagrać to w 3D, poczym ktoś powiedział, a dlaczego byśmy nie mieli zrobić z tego prawdziwego filmu. Tak naprawdę to nie ma ograniczeń na ten projekt, zdecydowanie tych finansowych granic (śmiech). Mamy wiele pomysłów co chcemy zrobić.
Prowadzący: Wspaniale, dziękuje bardzo za poświęcony nam czas i życzę udanego koncertu.
George: motyw z butami:]
Zdjęcia od James'Girl
Waszym zdaniem
komentarzy: 12
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|