Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
11.03 |
Avatar, Kraków, Poznań |
11.03 |
The Pineapple Thief, Kraków |
13.03 |
The 1975, Warszawa |
15.03 |
The Rose, Kraków |
16.03 |
The Xcerts, Warszawa |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
11.06 |
Tool, Kraków |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
22.03 |
Normandie, Warszawa |
20.02 |
X Ambassadors, Warszawa |
15.02 |
Black Foxxes, Warszawa |
06.12 |
The Prodigy, Poznań |
James Hetfield o "rozpadzie" zespołu
dodane 21.06.2017 13:46:09 przez: Elvis-Królwyświetleń: 4183
James Hetfield o aktualnych spięciach w zespole.
Frontman zespołu Metallica w wywiadzie dla "Rolling Stone" opowiada jak wyglądają aktualne stosunki w zespole.
Według niego zespół może się rozlecieć w każdej chwili, nawet teraz. Tyle, że nikt tego nie chce, jak twierdzi są dużo dojrzalsi niż kiedyś, oraz bardzo kochają to co robią. Zdają sobie z tego sprawę, że każdy ma swoje drażliwe punkty i obiecali, że nie będą ich ruszać.
Lecz nie zawsze to wychodzi, jak przytacza James często zdarza mu się strofować Larsa za nierówną grę na perkusji przez co powstają kłótnie w zespole.
Co Wy o tym sądzicie? Kiedyś pojawiały się już plotki o tym że James opuścił zespół. Teraz James opowiada o kłótniach z Larsem i o rozpadzie zespołu.
Elvis-Król
Waszym zdaniem
komentarzy: 9
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
... And szacun dla Kolegów którzy odrodzili Overkilla ...
|
Historia lubi się powtarzać?
Może z Jasonem było podobnie i koledzy się rozstali.
Nie dziwię się że po 40 latach znajomości i tak częstego przebywania z sobą występują zgrzyty pomiędzy członkami zespołu, ale myślę ostatecznie że biznes is biznes i panowie sobie od siebie odpoczną i się za jakiś czas pogodzą.
Robert jest jak Pan Adrian z Ucha Prezesa, Kirk jest raczej adaptatywny, natomiast jak James zetrze się z Larsem na poważnie to obawiam się że będzie to koniec zespołu ....
|
Nie ujmuje Larsowi kreatywnosci. Kazdy fan dobrze wie ze Lars i James to kreatywny fundament tego zespołu. Ale nie oszukujmy sie. Lars powinien przysiąsc do gry
|
Na szczęście (dla nas też) na tyle się do siebie przyzwyczaili, że jest luzik.
Jeśli chodzi o grę Larsa, zawsze będę popierać pogląd, że mimo średniej techniki gry bez niego nie było by wielu riffów - zresztą podkreśla to i James. Myślę, ze nazwisko Larsa w każdym kawałku jednak nie wynika tylko z tego że 'założył kapelę' - czego empirycznym dowodem jest Motorhead gdzie widnieje tylko James ;) Obserwując ich wspólną pracę, już od filmików do Load i Czarnej Płyty (wcześniejszych nie ma, ale z wywiadów wynika że było tak samo) to Lars ma znaczący jeśli nie decydujący wpływ na kształt kompozycji.
|
I bardzo kurwa jego mać dobrze że James strofuje Larsa za nierówną grę na perkusji. To nie powinno być powodem kłótni. Lars powinien ładnie przeprosić i cwiczyc w domu zeby to wiecej sie nie powtórzyło. James naprawdę ma anielską cierpliwość do Larsa. On, perfekcjonista w kazdym calu musi patrzec na lenia za bębnami a jak mu się cos powie to sie obraża i kłóci. Eh kochany Lars
|
Żeby tylko Overkill.pl nie zamienił się w Pudelka. Miło by było.
|
|
Mi osobiście nie wydaje się że coś jest nie tak w duecie Lars/James. Pozostalych członków zawsze traktowałem jako wymienialnych :)
|
Nie tyle 'opowiada' co zapewne 'odpowiada na pytanie'. ;)
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|