W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
IX zlot fanów Metalliki w Grodkowie - RELACJA
dodane 29.08.2006 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1198
W dniach 19-20 sierpnia, jak co roku, odbył się w Grodkowie IX Ogólnopolski Zlot Fanów Zespołu Metallica. Tym razem na

zlot przybyło około 120 osób, aby przy dźwiękach ulubionego zespołu i nie tylko, celebrować 20tą rocznicę wydania genialnego

"Master Of Puppets".





Należy tutaj wyjaśnić, że w celu podniesienia atrakcyjności imprezy, od poprzedniego zlotu utarło się, że imprezie przyświeca

jakiś temat przewodni związany z zespołem. W zeszłym roku byli to basiści Metalliki (odbył się nawet konkurs dla basistów

amatorów), a w tym roku była to okrągła rocznica wydania najlepszego thrash metalowego albumu wszechczasów, czyli "Master Of

Puppets". Po raz kolejny zlot stał się świetną okazją do spotkania dla metallimaniaków z całego kraju. Integracja rozpoczęła

się już w piątek (mimo oficjalnego otwarcia imprezy dopiero w sobotę) gdyż wiele osób przyjeżdzających na zlot regularnie,

czekało na to wydarzenie cały rok i nie mogło już po prostu wytrzymać Wink. A piątkowe imprezy zlotowe warte są odwiedzenia

gdyż jest to w zasadzie jedyna okazja podczas zlotu (za dużo się dzieje) do "spokojnej" wymiany myśli i poglądów, związanych

nie tylko z tematem przewodnim. Estetyczne pole namiotowe, tani bar, przyjemne stoliki pod drzewami tylko ułatwiają takie

"siedzące" imprezy i pozwalają nabrać sił przed weekendowymi koncertami....






Zlot rozpoczął się w sobotę około godziny 17tej od występu miejscowego zespołu 3-0. Ich muzyka może nie porwała bardzo

publiczności, jednak spowodowane było to nie tyle jakością kapeli co bardziej niewiedzą że oto już zaczęły się koncerty.

Smile Poza tym skład tylko trzyoosobowy jednak nie daje aż takiego kopa (moje subiektywne zdanie). Warto jednak podkreślić,

że merytorycznie zespół zaprezentował się bardzo dobrze, widać było serce do grania, a o to przecież w tym wszystkim chodzi.

Życzę chłopakom powodzenia.




Kolejnym wykonawcą był Al-Sirat, który niewątpliwie został przez większość zlotowiczów uznany za gwiazdę wieczoru.

Bardzo dobre techniczne granie, połączone z charyzmatycznym wokalistą oraz moshującym jak szalony gitarzystą czyni ten zespół

po prostu wielkim. Ich wersja Sad But True powaliła wszystkich na kolana, gdyż końcówka zagrana została na modłę thrashową

wnosząc w ten utwór nową jakość i świeżość. Sami Kalifornijczycy takiej wesji by się nie powstydzili. Nie będę omawiał tutaj

kompozycji autorskich, powiem tylko że warto się z nimi zapoznać i wejść na stronę chłopaków!!!



Trzecim wykonawcą tego dnia był znany już z poprzednich zlotów Horrorscope. Należ oddać tutaj szacunek, że nie

stracili nic ze swojego wysokiego poziomu grania. To bardzo dobre zjawisko, że komuś jeszcze się chce łoić thrash i to na

najwyższym poziomie w dzisiejszych czasach. Szkoda tylko że niczym mnie panowie na koncercie nie zaskoczyli....ale właśnie

może o to chodzi w thrashu? Grać swoje równo, dobrze i nie przejmować się niczym?







Oficjalną gwiazdą pierwszego dnia zlotu była legenda polskiego metalu, czyli szczeciński Quo Vadis. Należy tutaj

przypomnieć że to ten właśnie zespół porwał publiczność podczas zlotu w Szczecinie. Trzeba również powiedzieć że zespół ten

użyczył sprzętu grającym w Szczecinie zespołom ułatwiając w znacznym stopniu życie organizatorom (dzięki chłopaki!!!). Jeśli

chodzi o koncert w Grodkowie, to najlepiej wg mnie prezentowały się kompozycje z nadchodzącego albumu "Babel", gdyż to w tych

kompozycjach najwyraźniej było słychać klawisze, które oprócz ciekawej melodyki nadawały utworom niepowtarzalnego klimatu.

Jeśli chodzi o covery Metalliki to grupa zaprezentowała medley złożony z Whiplash/Sandmana/Oriona. Gościnnie na wokalu

wystąpił MaciekP.







Niedziela była dniem typowo fanclubowym. Aktywność na scenie rozpoczęła się od konkursów związanych z tematem przewodnim,

podczas których można było wygrać atrakcyjne dla fana Metalliki nagrody. Były to różne gadżety związane z zespołem (ciuchy)

oraz odtwarzacz mp3. Pierwszym (i jak niektórzy początkowo myśleli jedynym) zespołem grającym tego dnia była znana i lubiana

Mikotallica. Chcąc godnie uczcić tegoroczną rocznicę, chłopaki uraczyli słuchaczy całym albumem Master Of Puppets wykonanym

przez nich na żywo. Oprócz tego znalazło się kilka innych metallikowych perełek takich jak Ride The Lightning oraz Nothing

Else Matters nie granych przez naszych kowerowców zbyt często. Osobiście bardzo dobrze się bawiłem na tym koncercie i jestem

pełen podziwu że przy tylu obowiązkach (żony, dzieci....) panowie znajdują czas na granie ulubionych utworów nie tylko dla

siebie ale dla innych.



Ukoronowaniem wieczoru była niespodzianka, czyli projekt/zespół który powstał na potrzeby tego jednego występu. Zespół

nazywał się Kopertallica i zagrał w składzie:







Konrad (Gdańsk) - wokal
Madguy (Warszawa) - gitara
Vampyrus (Rzeszów) - gitara
MaciekP (Szczecin) - bas
Creep (Katowice) - perkusja
Kot (Wrocław) - perkusja



Składał się zatem z overkilowców mieszkających w różnych miastach i nigdy ze sobą nie grających. Ćwiczenie utworów odbywało

się w domach, z tych samych tabulatur, a przed występem odbyła się tylko jedna próba. Myślę że występ można zaliczyć do

udanych, mimo kilku nieznacznych pomyłek instrumentalistów. Jak na spontaniczne granie wszystko wyszło naprawdę ok.

Najważniejsze że zabawa odbywała się zarówno na scenie jak i wśród publiczności.







Dla nie uczestniczących w wydarzeniu podam utwory które zostały zagrane:



For Whom The Bell Tolls (Metallica)
I Want It All (Queen)
Final Countdown (Europe)
Chryzantemy (Tymon Tymański).







Podsumowując należy mieć nadzieję że za rok spotkamy się wszyscy w Grodkowie. Zloty udowadniają, że fani Metalliki to ludzie

umiejący się dobrze bawić i na poziomie. Po raz kolejny mieliśmy okazję spotkać się w znanym sobie gronie jak i poszerzyć

znajomości o nowych, wspaniałych ludzi.



Do zobaczenia za rok.

Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak