W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Felieton Alexa Skolnicka, m.in. o Metallice
dodane 04.08.2011 01:16:21 przez: ToMek
wyświetleń: 2836
W felietonie dla magazynu Guitar Player gitarzysta m.in. Testamentu, Alex Skolnick opisał proceder określony przez siebie jako „kłamstwa, które opowiadają zespoły”. Poniżęj fragment dotyczący Metalliki:


Kolejny przykład to kapela, która powstała później niż Van Halen, i która jest tą niby „prawdziwą” kapelą, nie używającą żadnych sztuczek: Metallica.
Będąc młodymi na muzycznej scenie Bay Area czuliśmy obecność jednego z najbardziej znaczących zespołów metalowych i patrzyliśmy, jak wznosi się on do góry, niczym bąbelki w kuflu Guinnessa. Jego historia zawsze zaczynała się od słów: Metallica nigdy nie miał zamiaru „być wielka”. Od Los Angeles do San Francisco mogliby grać w każdym małym rockowym klubie, który by ich zechciał i byliby z tego w pełni zadowoleni, do końca swojego życia. Byli kapelą „dla ludzi”, byli „tacy, jak ich fani”. Nie mieli „planu” i byli tak samo zaskoczeni jak każdy inny tym, że zaczęli wspinać się w klasach muzycznego przemysłu. Z całym szacunkiem i podziwem dla nich przywołuję ich, ponieważ uważam, że ta historia jest ogromnie sfabrykowana.

Patrząc wstecz łatwo zauważyć, że ruchy, jakie w swojej karierze wykonała Metallica były robione z dokładnie przemyślanym planem, a ich brak zainteresowania w „byciu wielkimi” po prostu mija się z prawdą. Ich wypowiedzi dla prasy były starannie przemyślane. Świadomie zatrudnili ekskluzywnego fotografa, Rossa Halfina, aby ściśle kontrolować to, jaki będzie ich wizerunek. Ich ubrania były dokładnie i jednolicie odzwierciedleniem „ubrań ulicy”. Ich okładki i gadżety, punkowe w swojej prostocie, miały pop-artową estetykę a’la Andy Warhol, która jednocześnie była bardzo przystępna. Większość z tych skutecznych decyzji było dziełem Larsa Ulricha, perkusisty i założyciela zespołu, człowieka z duńskich wyższych sfer, ze słownictwem wyniesionym ze szkoły, wiedzą o sztuce nowoczesnej i ze smykałką w głowie, dzięki której rywalizował z potężnym zespołem menagementu własnej kapeli.

Transformacja Metalliki z czarnej owcy przemysłu muzycznego do jednego z najlepiej sprzedających się grup w historii była po części zbudowana na iluzji, że zespół był niczym innym, jak tylko zgrają przeciętnych, niechlujnych metalowców, którzy nie za bardzo wiedzieli, jak działać w tym biznesie. Van Halen wdrapali się na szczyt dzięki iluzji, że są jedną wielką szczęśliwą rodziną, 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Ale zostawiając złudzenia na boku, nieśmiertelność zespołu nie byłaby możliwa bez jednego kluczowego czynnika: ponadczasowej muzyki, która trafiła w gusta, nakręciła legiony fanów i przełamała wszelkie zasady, jakie obowiązywały w tym procesie.

To nie krytyka, a jedynie obserwacja, podkreślająca, że ta iluzja, werbalna, ale i każda inna, jest częstym czynnikiem największych zespołów rockowych świata. Używanie strategii „kłamstw” dowodzi prawdy, że nawet największe zespoły, kiedyś, nie mogły być postrzegane jako bardziej „prawdziwe” lub mniej „używające sztuczek”. Dla biznesu muzycznego pomysł na zespół „bez sztuczek” jest bardzo częsty, ale samo w sobie, jest to sztuczką."





Powyższe słowa Skolnicka skontrastuję z fragmentami książki Micka Walla, Enter Night, które tyle co przeczytałem:

Martin Hooker (właściciel Music for Nations): „Główną przyczyną, która sprawiła, że dostali się na poziom wyżej, były same dzieciaki, droga pantoflowa. Oprócz okazjonalnej emisji w radiu Friday Rock Show w ogóle nie dostawali czasu radiowego ani telewizyjnego, tylko trochę opisów w prasie specjalistycznej, ale w żadnej z głównego nurtu. Jednak droga pantoflowa była po prostu niesamowita, całkowicie nie do uwierzenia”.

Gem Howard (prawa ręka Hookera): „To była czwórka dzieciaków, która po prostu dobrze się bawiła. Pewne rzeczy zaczęły się zmieniać w ich karierze. W domu [w Ameryce] nie byli aż tak wielcy w tamtych czasach. Dopiero podczas objeżdżania Europy wzdłuż i wszerz zaczęto ich zauważać”.



ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet


Waszym zdaniem
komentarzy: 44
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak