W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Dave Lombardo o Wielkiej Czwórce
dodane 04.06.2011 00:15:43 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1555
Dave Lombardo, perkusista Slayera, udzilił kilka dni temu obszernego wywiadu witrynie Geeks of Doom, w którym wypowiedział się m.in. na temat koncertów Wielkiej Czwórki - poniżej tłumaczenie tych wypowiedzi. Przy okazji rzut oka na aktualne statusy pracy nad nowymi albumami zespołów Wielkiej Czwórki:


Metallica - brak wieści, być może przesłuchują nagrania jamm sessions trasy Death Magnetic
Slayer - prace nad nowym albumem wstrzymane do czasu wyzdrowienia

Megadeth - 12 kawałków na nowy album jest już gotowych, próbka jednego z nich znalazła się właśnie na magadeth.com

Anthrax - Album "Worship Music" ukaże się 12-go września w Europie i 13-go w USA. Jest to ich pierwszy album od 2003 roku, znajdą się na nim m.in. kawałki: "Fight 'Em 'Til You Can't", "I'm Alive", "Crawl", "The Giant", "Earth On Hell" i "Down Goes The Sun".







Geeks of Doom: Gracie koncerty Wielkiej Czwórki już jakiś czas, jak ty je postrzegasz?
Dave Lombardo: Są ekscytujące. Za każdym razem jaramy się nimi coraz bardziej. Przynajmniej ja nie mogę się doczekać spotkania z pozostałymi gośćmi i zrobienia tych niesamowitych festiwali. To przenoszenie atmosfery europejskich festiwali tu do Stanów, przynajmniej mi się tak wydaje, że tak jest jeśli chodzi o te tłumy i to wszystko. Jest przy tym mnóstwo dobrej zabawy. Bardzo dobrze się przy tym bawię.


Geeks of Doom: Jest jakiś ulubiony wspólny koncert do tej pory?
Dave Lombardo: [Pauza] Nie, jeszcze nie ma!


Geeks of Doom: Jak to było zagrać w Indio, w Kalifornii, skąd pochodzą trzy z tych kapel?
Dave Lombardo: To była wspaniała impreza! [śmiech]. Mnóstwo przyjaciół, lokalesów, wiesz, ludzi z którymi dorastaliśmy. Ludzi, których się chwilę nie widziało. Było więc dobrze, było ekscytująco.


Geeks of Doom: Wszystkie kapele są dość zrelaksowane, odnieśliście wszyscy sukces i pomimo tego co czasem napiszą w prasie, dogadujecie się bardzo dobrze. Myślisz jednak, że trasa Wielkiej Czwórki mogła mieć miejsce 20, 25 lat temu, kiedy wzajemna rywalizacja była dużo silniejsza?
Dave Lombardo: Naprawdę nie mogę mówić za nikogo, ale z mojej strony nigdy nie było żadnej rywalizacji z żadnym z zespołów. Nigdy nie miałem z nimi kłótni. Jestem pewny, że inni gitarzyści, er, muzycy z tych zespołów, być może, oczywiście było coś między nimi... 20 latkowie, możesz sobie wyobrazić ego i arogancje i podejście, jakie miało wielu muzyków kiedy wszyscy dorastaliśmy.
Geeks of Doom: Niemal powiedziałeś, że problemy były między gitarzystami! [śmiech].
Dave Lombardo: Niemal to powiedziałem, tak! [śmiech]. Bo nie wydaje mi się żeby perkusiści... dogadujemy się znacznie lepiej niż gitarzyści ze sobą... organizuję festiwal perkusyjny Modern Drummer, zrobiłem kilka perkusyjnych warsztatów i tego typu rzeczy, i jest coś, co mamy wspólnego, coś co mają wszyscy perkusiści, a jest to dzielenie się tym, co stworzymy. Nie ma sekretów. Wydaje mi się, że gitarzyści mają tendencję do bycia bardziej sekretnymi, mają nieco więcej pasji do tego. No dobra, może słowo pasja nie jest tu na miejscu, ale są na pewno dużo bardziej tajemniczy jeśli chodzi o swoje triki i to co robią. A 20 lat temu, koleś, powiem Ci, że było tak samo.


Geeks of Doom: Zauważyłeś na tych koncertach, że gdy jesteście razem, to perkusiści lgną do siebie, a gitarzyści do gitarzystów?
Dave Lombardo: Tak, przez większość czasu. Perkusiści zawsze dzielą się wiedzą. Jak Lars, który wpada do mnie i z którym gadam o perkusji i tego typu rzeczach. Tak samo Charlie Benante i Shawn Drover. Nasza czwórka może spotkać się i rozmawiać najdłużej o swoich przygodach z perkusją, o tym co teraz robimy i takich tam. To całkiem fajne i tak, zauważyłem to. Ale obserwuję to już od lat, wiesz, perkusiści mają skłonność do bycia nieco bardziej otwartymi jeśli chodzi o grę, styl i te sprawy.


Geeks of Doom: Gdybyś miał wybrać kapelę, która by dołączyła do Wielkiej Piątki, to kto to by był?
Dave Lombardo: Z pewnością Exodus.
Geeks of Doom: Dobry wybór! Na początku roku Jeff Hanneman musiał tymczasowo opuścić zespół po tym jak złapał zapalenie stawu. Jak sie ma Jeff?
Dave Lombardo: Jeff ma się już dużo lepiej. Zagrał z nami dwa kawałki podczas koncertu Wielkiej Czwórki... wiesz, było wspaniale, wyszedł i skopał wszystkim tyłek. Ale wciąż wraca on jeszcze do zdrowia. Musi jeszcze sporo popracować nad ramieniem, wciąż wraca do zdrowia.
Geeks of Doom: Ty i Kerry King gracie z innymi muzykami, bo jak powiedziałeś pomaga to w kreatywności, w innym spojrzeniu. Ale Jeff Hanneman i Tom Araya powiedzieli, że nigdy tego nie zrobią. Zachęcasz ich, aby jednak robili?
Dave Lombardo: Zdecydowanie, tak, ale wiesz, to ich wybór. Chodzi mi o to, że oni niczego nie muszą. Czują się komfortowo tam gdzie są i jeśli jest to to, gdzie chcą być, to ja jestem szczęśliwy razem z nimi. Ale zdecydowanie zachęcam ich do tego. Do jammowania z innymi, bo to pomaga być lepszym muzykiem.



Dla Fanów Toma Araya poniżej jego wywiad dla brazylijskiej witryny Wikimetal (wywiad zaczyna się od około 20 minuty, Tom opowiada głównie o Slayerze):





ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet




Waszym zdaniem
komentarzy: 13
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak