Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
Grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
Czy Metallica skończyła się na Kill 'Em All?
dodane 25.07.2013 08:16:34 przez: Rafałwyświetleń: 4988
"Równo 30 lat temu, w lipcu 1983 roku, ukazał się debiutancki album Metalliki - "Kill 'Em All". Płyta przyniosła nie tylko utwory do dziś z dumą wykonywane przez słynny zespół, ale i miliony... żartów." - w nawiązaniu do 30-lecia Kill 'Em All prezentujemy artykuł z interia.pl:
"Madonna? Madonna skończyła się na "Kill 'Em All". Britney? Britney też skończyła się na "Kill 'Em All". Chopin? Och, przecież każde dziecko wie, że "Kill 'Em All" to jego ostatnie wybitne dzieło. Korzenie tej brodatej już riposty sięgają, nie inaczej, samej Metalliki, a konkretnie zażartych dyskusji fanów grupy.
W latach 90., po przyjętych z mieszanymi uczuciami albumach "Load" i "Reload", pojawiła się teza, że amerykańskie gwiazdy thrash metalu wypaliły się, że ostatnia ich dobra płyta to "Czarny album" z 1991 roku, a potem już tylko country, komercja i warstwa mułu. W tym przekonaniu utwierdził wielu fanów album "Saint Anger" z 2003 roku, płyta, która uważana jest za wstydliwą, tłustą plamę w dyskografii zespołu.
I o ile zgadzano się, że kiedyś było lepiej, to pojawiła się jeszcze kwestia - kiedy konkretnie? Na czym tak naprawdę skończyła się Metallica? Sympatycy chcący uchodzić za większych koneserów od reszty zaczęli przekonywać, że ów upadek nastąpił jeszcze przed "Czarnym albumem", że ostatnia znacząca płyta w dorobku Metalliki to "...And Justice For All" z 1988 r. Bzdura kompletna! - zjeżyli się na to jeszcze bardziej hardcore'owi fani. Tak naprawdę Metallica skończyła się na "Master Of Puppets" z 1986 r., a wszystko, co ukazało się później, było czystą komercją.
Obserwujący tę fascynującą dyskusję z boku zaczęli drwić z przerzucających się argumentami kolegów i koleżanek. Przecież Metallica skończyła się na "Kill 'Em All"! - śmiali się, zupełnie nie zdając sobie sprawy, że oto umieścili w kanonie odzywek jedną z najważniejszych pozycji. Ale nie wyjaśniliśmy jeszcze najważniejszego - jaka historia kryje się za samym albumem "Kill 'Em All".
W 1983 roku sprawy Metalliki potoczyły się błyskawicznie. Jon Zazula, muzyczny promotor i właściciel rockandrollowego sklepu w New Jersey, tak się podekscytował taśmą demo zespołu, że zaproponował mu współpracę. Był luty 1983 roku. Zazula obiecał grupie, że załatwi jej trasę na całym wschodnim wybrzeżu. Słowa dotrzymał i już miesiąc później zespół objeżdżał miasta i miasteczka ze swoim repertuarem - repertuarem, który stanowił podwaliny tego, co dziś nazywamy thrash metalem (od "thrash" - chłostać); muzyki wściekle szybkiej, surowej, agresywnej, brudnej, łączącej heavy metal z punkiem, operującej w niskich rejestrach, z nieodłącznymi solówkami.
To właśnie po tej trasie pijący na umór gitarzysta Dave Mustaine, obecnie lider Megadeth, został wywalony z zespołu i zastąpiony Kirkiem Hammettem. "Kill 'Em All", choć zarejestrowane już bez Mustaine'a, zawiera ślady jego działalności - w kompozycjach "The Four Horsemen" (to w znacznej mierze jego utwór), "Jump in the Fire", "Phantom Lord" i "Metal Militia" Mustaine widnieje jako współautor. Po zakończeniu minitournee niezmordowany Jon Zazula obiecał Metallice, że załatwi jej kontrakt płytowy. Nie udało mu się tego dokonać, więc... założył z żoną własną wytwórnię - Megaforce Records. Nie trzeba chyba dodawać, że Metallica była pierwszym zakontraktowanym przez nią zespołem. Był maj 1983 roku.
Jeszcze w tym samym miesiącu grupa - w ciągu 17 dni - zarejestrowała album w studiu, co było o tyle prostym zadaniem, że wchodzili doń z gotowymi kompozycjami. Dwa miesiące później, 25 lipca 1983 r., album "Kill 'Em All" - nagrany w składzie: James Hetfield, Lars Ulrich, Cliff Burton, Kirk Hammett - zawitał na sklepowe półki, oficjalnie dał początek thrash metalowi i od tamtej pory rozszedł się w trzech milionach egzemplarzy. Metallica nie należy do zespołów, które wstydzą się swoich początków, bo i nie ma się czego wstydzić. Utwory "Seek And Destroy", a także "The Four Horsemen" i "Whiplash" regularnie goszczą w repertuarze koncertowym grupy.
I jeszcze jedna tylko zagadka pozostała do rozwikłania. O co chodzi z tym tytułem? Niejeden kaznodzieja przestrzegał bowiem przed słuchaniem zespołu, który zachęca do masowych mordów. Tymczasem tytuł "Kill 'Em All" w istocie dotyczy bardzo wąskiej grupy adresatów. Mianowicie sprzedawców i dystrybutorów, którzy oprotestowali zaproponowany przez zespół tytuł płyty. Członkowie Metalliki chcieli, by album nazywał się "Metal Up Your Ass". Wskutek silnej perswazji przy użyciu argumentów biznesowych grupa ugięła się i zmieniła tytuł, dając jednak zakamuflowanego pstryczka sprzedawcom. A sprzedawcy - wiadomo - skończyli się na "Kill 'Em All"."
Źródło: interia.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 47
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
|
Czy nie mówisz przypadkiej o tym gościu co w Chorzowie w 2008 roku, który narobił niemałe zamieszanie ?
|
Ja kiedyś w barze poznałam takiego faceta zrobionego na Heta z AJFA/Black Album. Naprawdę jest podobny. Nawet ma taka samą "pajęczynę" na łokciu jak James. Widuje go często na różnych koncertach rockowych. Nazywam go "Mały James", bo jakby stanął przy Oryginale, to na pewno dostawałby mu najwyżej do ramienia. ;) Ale fajny chłopak.
|
U mnie w liceum swojego czasu, był taki hetfildo podobny, no może troszkę bardziej w stronę Pipi Lansztrung, ale nie był rudy
|
Co tu się dziwić. DEHAAN to w końcu coverband bo z tego co wiem to grają tylko kawałki METALLIKI:)
|
A mało to ON ma sobowtórów.. w samym tylko Trójmieście kilku widziałem. Ba.. sam teraz się upodobniłem tyle że do tego młodszego HET'a :)
|
Ano faktycznie, a co to za sobowtór Jamesa ?
NIKT wiesz coś o tym ? ;)
|
Luke
Jaki tam ROB? Przecież to nie METALLICA tylko DEHAAN;)
|
Koleś na pierwszym zdjęciu.Rob.Niee... to musi być ktoś inny :D
|
Jeszcze jeden off
Yeah_
Ten program to o 15 w każdy czwartek tak ?
|
Wybaczcie ten offtop
James'Girl
Jak Ci dobrze, gdybym jeszcze raz odważył się zmienić stację radiową to pielęgnierki chyba by mnie zadźgały strzykawkami. ^^
|
James'Girl, z tego Roba to jednak skurczybyk. ; )
Mnie również zdarzało się słuchać audycji radiowej Ani i Wojtka. Potwierdzam, że wzajemnie częstowali się dość ciętymi uwagami, ale oboje byli przy tym przyzwoici. : ) Od jakiegoś czasu audycji już nie słucham, ale myślę, że nic się nie zmieniło, więc jak ktoś ma możliwość, niech śmiało włączy Trójkę o godzinie 15 ; )
|
Mitch
Myślę, że oni siebie raczej lubią, ale chyba nie koniecznie muzyki adwersarza. Słychać, że się wzajemnie szanują, ale czasem teksty lecą ostre.
Słucham już od kilku miesięcy - nie słyszę całości, bo nie zawsze mam czas posłuchać początku w pracy i nigdy nie słyszę końca. Co tydzień słucham gdzieś około 30 minut, gdy jadę z pracy do domu. Metalliki nigdy nie słyszałam, zaś "Rozstania", to był tylko przykład dla zobrazowania, że rzucają sobie ogólne hasła i do nich szukają utworów, które prezentują na antenie. Przyznam ci się, że nie pamiętam dokładnie tych haseł. Wiem tylko, że w tym tygodniu Mana nie było, a Ania prezentowałam Emi Winehouse w rocznicę jej śmierci.
U nas w pracy leci RMF FM, ale, ja sobie przyniosłam radyjko i słucham tego, co lubię. :)))
|
James'Girl
Już sobie wyobrażam co by się tam działo gdyby Wojciech Man i Anna Gacek byli nastawieni do siebie wilkiem i siedzieli obok siebie za karę ^^
Gdybym tylko mógł sobie w pracy tego posłuchać, a tak ciągle Wawa leci (mdły jak kisiel z olejem pop >.<)
Dobre są takie kontrasty, poprzez skrajne opinie, długo słuchasz tego programu, słyszałaś może czy puszczali Ain't my bitch, w jakimś tam bardzo dalekim stopniu podejmuje wątek rozstaniowy ;)
Odnośnie otwarcia się na nowe style muzyczne, faktycznie coś w tym jest, czasem trafi się jakiś techno łomot czy dance a nawet cos który aż się prosi o metalizację i to bynajmniej w stylu LP czy Limp Bizkit.
|
Yeah_
Hmmm... ależ jestem przekonana, że Rob ma białe skarpety? On tylko przeczytał komentarze na Overkillu i specjalnie do tego zdjęcia włożył długie spodnie, aby zakamuflować jedną ze swoich słabości... ;)
NIKT
Ten program jest co tydzień o tej porze. Wojciech Man i Anna Gacek prezentują swoją ulubioną muzykę i spierają się, kto ma lepszy gust. Najczęściej są to utwory na jakiś temat - np. "rozstania". "Puszczają" wtedy utwory (ulubionych kapel), które mają w tytule, tekście, kontekście rozstania. Czasem utwory są to bardzo luźno związane z tym tematem. Konwencja programu polega na jakby pojedynku między stylami muzyki. Pan Wojtek zapodaje najczęściej ostrą muzykę, lub czasem nawet pop (ale ten raczej z odległych lat). Anna Gacek zaś prezentuje muzykę jaka jest modna - popową, britpopową, r'n'b itp. Obydwoje najczęściej nabijają się z kapel i utworów wybranych przez adwersarza. Nie wiem, czy rzeczywiście dobrali się tak, że rzeczywiście nie znoszą swojej muzyki, czy to tylko konwencja programu. Wydaje mi się, że fajny pomysł, uczy, że nie powinno się zamykać w jednym stylu muzycznym, że w każdym rodzaju muzyki można znaleźć coś ciekawego.
|
To prawda że Metallica się skończyła.Ich definicja zaczyna się na Kill... a kończy na BA...
|
Metallica skończyła się na ogłoszeniu w "The Recyler" :)
|
Najprawdziwsza prawda ; )
|
Yeah_
Zawsze coś znajdą, a to że się ogolił albo kupuje w TV markecie. Zawsze się coś dla takich znajdzie ...
Tak, tak. Metallica skończyła się przed jej początkiem. ; )
A co nieprawda może ? xD
|
Wy tu tak gadu-gadu, a nie zarejestrowaliście ważnej zmiany. : ) Na zaprezentowanych powyżej zdjęciach widać, że Panu Trujillo nie towarzyszą już białe skarpety. To pewne, że wyśmienity basista Metalliki czyta te wszystkie rozkoszne komentarze, które kierowane są pod jego adres i adres jego lśniących, białych skarpet. Co poczną teraz ci wszyscy komentatorzy, którzy natchnieni są pana białymi skarpetami? Jak dobrze, że nie zmieniłeś pan koszulki - będą mieli się nad czym znęcać, skoro na pana grze nie mogą, bo za dobry pan jest. : )
Tak, tak. Metallica skończyła się przed jej początkiem. ; )
|
Athis
Zawsze mi się wydawało, że się skończyła na Metal Massacre :P
|
Metallica skończyła się na No Life 'Til Leather. Potem zmienili Mechanixa, wywalili Dave'a i Ron'a. To już nie było to samo.
|
"Wskutek silnej perswazji grupa ugięła się i zmieniła tytuł"
czyli sprzedali się jeszcze przed wydaniem debiutanckiej płyty
Metallica skończyła się przed "Kill'em all"!!!
Wyartykułujmy to co wie od 30 lat Mustain: Metallica zaczęła swój upadek po wywaleniu go z zespołu.
:))))))
| Fan Megadet 25.07.2013 21:39:40
Meta skończyła się na MoP wraz z ostatnimi riffami i solówkami Rudego tam zawartymi
|
Aaa no i żeby nie było że się wyłamuję: oczywiście że METALLICA skończyła się na KILL 'EM ALL \,,/
|
Blackmark
Jakiś miesiąc temu (może dalej) Mann puścił w 3ce 2 kawałki SLAYER'a w ciągu jednej godziny i to pomiędzy 15:00 a 16:00\,,/ Była jakaś audycja muzyczna pod tytułem "anioły i demony" i gościł jakąś paniusię co się niezbyt miło wypowiedziała na temat SLAYER'a (ogólnie ona serwowała muzykę zbyt ambitną jak na mnie i strasznie zachwalała ją)i chyba dlatego aż dwa kawałki było:) Fajnie jej "pocisnął" tekstem: "jak ty nie wiesz dlaczego w tej muzyce jest tyle agresji to ja nie wiem co ty tu robisz" :) Potrafi facet jednym zdaniem rozbawić ale i dowalić :)
|
Przy okazji widać na jakim kawałku z kill 'em all chłopaki się wzorowali. ;)
|
Kiedyś jeszcze na radio BIS dało się usłyszeć jakiegoś frantica czy ain't my bitch.
James'Girl
Dawniej metal puszczano dużo częściej w radiu.
We Wrocku na antenie Polskiego radia, był taki program jak muzyka młodych ... żeby te czasy kiedyś wróciły ;)
Albo taki Vader w lokalnym Olsztyńskim radiu (chyba dość znane)
http://www.youtube.com/watch?v=3BC1gPVVqpQ początki zespołu, a jest to '86
Dzisiaj takie coś już jest niestety nie do pomyślenia :( Pokaż podgląd
|
Ta... to raczek EskaRok jest ;)
Piotr Baron to prawdziwy Baron muzyki gitarowej. Bo i jazz i blues i rock i heavy też :)
|
No zależy jaka alternatywa i brit-rock - tu też można znaleźć cos ciekawego. Ale dużo, dużo więcej klasyków rocka, czego jeszcze rok temu nie było. Najważniejsze że coraz mniej sieczki popowej jaka króluje na innych stacjach. A Np. Eska rock zeszła na psy, coraz mniej tam rocka, a coraz więcej papki.
|
Bo do głosu zaczęli dochodzić ludzie wychowani na porządnym rockowym graniu.
Trójka tez chyba zrozumiała, ze to jej nisza.
Choć głownie grają muzykę tzw. alternatywną czyli brit-rocka. Nijak nie wpada mi to w ucho ;)
Ale np. Wojciech Man potrafi nawet przyłoić Slayerkiem ;)
|
Chyba masz rację, tylko Trójka. Zauważyłeś, że ostatnio można w niej podsłuchać dużo naprawdę dobrej muzyki z klasyki rocka.
|
A co!!! Trzeba przypominać takie daty. Trójka to jedyna stacja, która może puścić taki kawałek jak S&D...
Pan Piotr Baron to porządny facet ;)
|
Oczywiście nie cały KEA, ale tylko S&D
|
25 lipiec 1983 - To już 30 lat... ależ ten czas zapiernicza jak mały samochodzik... Właśnie w Trójce leci KEA
|
Przesłuchałem ostatnio St.Anger i... bardzo mi się podobał !
Problemem Mety jest to, że zaczęli za dobrze. Przyzwyczaili fanów do mega zajebistego materiału, dlatego późniejszy tylko zajebisty ich nie zadowalał. Szkoda, bo Load,Reload i St.Anger to naprawdę dobre płyty,a Loada traktuję wręcz na równi z poprzednimi arcydziełami. Tak, wiem, jestem głuchy.
|
Metallica skonczyla sie na Kill'em all. Pozniej sie rozpoczela na nowa i wydala kolejny album, i potem tez sie skonczyla i tak dalej...
Za to wlasnie cenie Mete, ze kazdy album to inna historia, inna sciezka, inna wizja. No moze poza DM w ktorym ewidetnie chcieli nawiazac do wczesniejszej tworczosci. Mam nadzieje ze nowy album to bedzie jednak znowu cos nowego.
|
Pamiętam że moja pierwsza reakcja po przesłuchaniu "Kill`Em All" była mniej więcej taka: "O k.. to przecież Black Sabbath zagrany mocniej i szybciej". Uwielbiam ten album do dziś
|
Metallica której jestem fanem skończyła się na justice:)
pozdr i no offense.
|
Fajny artykuł, przyjemnie się czytało. Uwielbiam takie retrospekcje.
Kto wie jakby się potoczyły losy tego zespołu, gdyby nie Zazulec.
Pół roku później Slayer nagrywa swoją równie przezacną płytę Show No Mercy
rav73
Też się uśmiałem, to się nadaje na materiał kabaretowy.
===========================
"Sympatycy chcący uchodzić za większych koneserów od reszty zaczęli przekonywać, że ów upadek nastąpił jeszcze przed "Czarnym albumem", że ostatnia znacząca płyta w dorobku Metalliki to "...And Justice For All" z 1988"
Jak dla mnie to prawda. W tym albumie widoczna jest już pewna tendencja spadkowa, w porównaniu do takiego Ride The Lightning, lecz jeszcze jest dobrze :) Nie żeby czarny album był jakiś zły, ale to już nie to samo.
Metallica skończyła się na Rust in Peace !
|
Adams, jak najbardziej trafnie. Lulu to pierwszy album z serii "wspomóżmy innych". Drugim krążkiem w tej dyskografii będzie zapowiadana ścieżka dźwiękowa do filmu.
|
|
Meta zaczęła się na LULU.
| Mee_how 25.07.2013 10:15:04
CEZIK tez się skończył na "Kill "Em All" - jak sam śpiewa w swoim nowym klipie... :)
|
Do Garage Inc mieli płyty dobre i bardzo dobre. Później już tak kolorowo nie było :)
|
Meta to genialny zespół i oby żyłą wiecznie !!!!
Osobiście moim ulubionym okresem ich twórczości są lata 1983 – 1991. Death Magnetic jest również świetną płytą. Na temat ich działalności w latach 1993 – 2003 nie będę zabierał głosu. Dziś jubileusz, więc trzeba świętować na wesoło !!!!!
P.S. do dzisiaj ma na piętrze pokój który jest tylko mój, wszystkie ściany są oblepione Metą i tam również wiosłuję sobie na wiośle. Dla mnie Meta to przede wszystkim okres 1983 - 1991.
|
taka dyskusja na dzisiejszy dzień ;))
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|