Login:
Hasło:
Rejestracja Przypomnienie hasła
27.04 |
PVRIS, Warszawa |
08.05 |
The Kills, Warszawa |
11.06 |
Tool, Kraków |
21.07 |
Lenny Kravitz, Kraków, Łódź |
13.10 |
Duff McKagan, Warszawa |
14.08 |
Dead Poet Society, Warszawa |
13.08 |
grandson, Kraków |
08.08 |
Motionless in White, Kraków |
09.07 |
Palaye Royale, Warszawa |
02.07 |
Thievery Corporation, Warszawa, Kraków |
26.06 |
Boston Manor, Warszawa |
26.06 |
Atreyu, Warszawa |
12.06 |
Underoath, Warszawa |
20.04 |
Armia, Kraków, Zabrze |
20.04 |
Cassyette, Warszawa |
10.04 |
Fast Animals and Slow Kids, W-wa |
06.04 |
King Nun, Warszawa |
30.03 |
Judas Priest, Saxon, Kraków |
27.03 |
Tom Odell, Warszawa |
26.03 |
Mother Mother, Warszawa |
Bob Rock o Metallice (video)
dodane 23.02.2016 19:12:10 przez: Rafałwyświetleń: 3699
Nagranie video wywiadu z Bobem Rockiem, który opowiedział o filmie Some Kind Of Monster i nagrywaniu St. Anger. Na razie z braku czasu samo nagranie video bez tłumaczenia.
Overkill.pl
Waszym zdaniem
komentarzy: 10
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Pytanie czy powie coś nowego, czy to samo co wszyscy już słyszeli
|
@Nie ma to jak komentarze na temat... :)
Tlumaczenie powyzszego wideo juz w trakcie.
|
Tzn moim zdaniem to on był bardziej kreowany na prospekta niż faktycznie nim był. Od siedmiu boleści to on był prospektem jak na nasze dość skromne Polskie warunki. Cześć osób pewnie bardzo by chciało go w rankingach powyciągać, może nawet jakaś walka o pas, a na koniec Polsat Boxing Night ze Szpilką.
Niby ta wygrana Mollo jest trochę kontrowersyjna, ale.... nie takie strzały ludzie przyjmują i są w stanie to ustać.
Tak na dobrą sprawę to u nas w ciężkiej chyba niema nikogo oprócz tego Szpili kto realnie coś tam mógłby ugrać:
- W Wacha już nie wierzę, liczyłem że on przy takich warunkach coś zdziała, ale Povietkin go ośmieszył.
- Rekowski - dla mnie blamaż z Aguilerą i zasłużona przegrana. Gościu co najwyżej średni.
- Izu - w sumie z nikim chyba jeszcze nie walczył, wygląda zajebiaszczo, ale jemu w głowie teraz tańcowanie.
Mnie się wydaję że chcąc coś ugrać w ciężkiej trzeba mieć ze 2 metry wzrostu i być prawdziwym ciężkim a nie pompowanym cruiserem. Też wydaje m się że Joshua będzie dominował, tylko mam jedno ale - ten gościu jest strasznie przypakowany - na serio on mógłby startować w Mr Olympia, a te muły, to wszystko wymaga dotlenienia. Jak on będzie kondycyjnie wyglądał za kilka lat jak tak dalej będzie pakował? No chyba że będzie kończył wszystko do 6 rundy :D
|
@Dave - serio uważałeś Zimnocha za "prospekta"? Zwykłem używać tego określenia w stosunku do bokserów, którzy rokują na spore sukcesy na arenie międzynarodowej. Nie powiem, że widziałem wszystkie walki Zimnocha, ale wystarczyło mi popatrzeć jak męczył się swego czasu z Binkowskim i nie był w stanie go skończyć. Facet nie ma ciosu, sporo pojedynków z no name'ami wygranych bez nokautu... Nie widzę potencjału ; )
Mike Mollo fajny gość. Ma swoje lata, do ekstraklasy nie należy, ale jak na swoją klasę sportową ma w porządku podejście - wychodzi ofensywnie i nie przejmuje się ewentualną porażką. A trafić skutecznie rywala akurat potrafi.
Jedynym naszym prospektem nadal jest Szpilka. Z Wilderem radził sobie całkiem nieźle, ale też Wilder znowu nie jest zawodnikiem najwyższej klasy. Parę lat temu, kto wie, być może Szpilka przy szczęśliwym układzie mógłby zdobyć jaki pas... Teraz idą czasy Anthony'ego Joshuy, w wadzie ciężkiej robi się znowu ciekawie i raczej jednak pas do Wieliczki nie pojedzie ;) Nadmienię, że z racji na typ człowieka jakim jest Szpilka, wcale mnie to nie smuci.
|
Mistrzem Polski jest Mollo !!! Mollo najlepszy jest!!! Mollo to jest potega!!! Mollo jebnął i jest!!!
|
A przy okazji, to ładnie nam Mollo kolejnego prospekta rozjechał. Miałem gale oglądać, ale kompletnie zapomniałem a jak rano zobaczyłem że Zimnoch padł tak szybko to nie mogłem uwierzyć :D
|
exxxile
Dzieki wielkie masz moją wdzieczność do grobowej deski....
|
@Vamike
Jest to kapela Volbeat. Utwór "A Warrior's Call". Koncertowali z Metalliką i ogólnie są przyzwoici, aczkolwiek polecam przede wszystkim dwa pierwsze albumy. Z każdym kolejnym grają coraz bardziej melodyjne pitu pitu. No i są zamknięci w pewnej konwencji rockowo-metalowego Elvisa Presleya, przez co jak dla mnie na dłuższą metę są nudni. Ale byłem na ich koncertach w 2008 i 2009 roku w Warszawie i nie żałowałem.
|
|
Rafal, jak nie masz chetnych na tlumaczenie tego filmiku to daj znac.
|
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
|