W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Kirk Hammett wspomina Eddiego Van Halena w NYT - cały wywiad
dodane 14.10.2020 22:44:45 przez: No Leaf Clover
wyświetleń: 2203
Gitarzysta Metalliki opowiada o swoich spotkaniach z twórczością utalentowanego muzyka, który zmarł w zeszłym tygodniu w wieku 65 lat. Innowacje Eddiego Van Halena trzymały wszystkich gitarzystów w gotowości. Muzycy z ciekawością zastanawiali się: Co teraz przygotuje Eddie?

Tekst: Ben Sisario
Tłumaczenie: Marios
Redakcja: No Leaf Clover

Na początku tego roku Kirk Hammett otrzymał wiadomość o tym, że jeden z jego ulubionych gitarzystów nie czuje się najlepiej i „jeśli chciałbyś pożegnać się z Eddiem, to jest to odpowiedni moment”. Niestety siedziałem gdzieś w Europie,
a potem walnęło zamieszanie z covidem – powiedział Kirk w telefonicznym wywiadzie próbując powstrzymać łzy zaledwie kilka godzin po pierwszych wtorkowych informacjach o śmierci Van Halena. Nigdy nie miałem okazji się z nim pożegnać
– dodał.


Hammett powiedział, że po raz pierwszy usłyszał Van Halen w radiu w 1978 roku – a był to ostrzej zagrany utwór grupy The Kinks pt. You Really Got Me. Od razu mnie to złapało – stwierdził gitarzysta Metalliki. Podzielił się też informacjami o tym, w jaki sposób Van Halen wpłynął na niego, jak Eddie zmieniał brzmienie rockowej gitary oraz zachwycał się „mocą inwencji” Eddiego. Dla mnie on był jak Tesla, Louis Pasteur albo Ray Kurzweil – dodał Kirk. Mógł pracować z elektrycznością, tworzyć silniki, czy cokolwiek innego w tym stylu, a wybrał nuty, struny gitarowe i wzmacniacze.

Metallica zaczęła podbój świata thrash metalu na początku lat 80. Do tego czasu wpływ gitary Van Halen był nieunikniony
i przenikał nie tylko do hard rocka, ale też na popowe listy przebojów (jak solówka Eddiego w Beat It dla Michaela Jacksona). Kirk opisuje innowacje jakie stosował Eddie Van Halen, jako pomoc przy składaniu „leksykonu nowoczesnej gitary”.
Poniżej do wglądu zredagowane fragmenty rozmowy:


Jak myślisz, jaki był największy wkład Eddiego w sztukę rockowego grania?

To trochę zadziwiające. Debiutancki album Van Halen otworzył wszystkim oczy i głowy na potencjał jakim dysponuje gitara elektryczna. Poszedłem kiedyś z moim przyjacielem Johnem Marschallem, który swego czasu był moim technicznym
w Metallice, kupiliśmy ten krążek i nie mogliśmy ogarnąć tego, co właśnie usłyszeliśmy. Tak, jakby było to coś nierzeczywistego. Jego technika prawej ręki, sposób uderzania w struny, te bardzo szerokie interwały, których człowiek nie byłby w stanie tak rozciągnąć. To tworzyło niesamowity dźwięk. I jakże efektywnie Eddie tego używał.

Kiedy zaczynałem grać, miałem zwyczaj wyciszania strun w gitarze, ponieważ byłem po prostu bardzo nieśmiały
i krępowałem się w momencie, gdy ludzie słuchali mojego grania. Ale gdy usłyszałem Ain't Talkin’ Bout Love, od razu wiedziałem, jak to zostało zagrane: przez tłumienie strun. Kiedy wsłuchałem się bardziej, odkryłem, że Eddie ma całą obmyśloną technikę tłumienia dźwięku, która opierała się na akordach i wyciszaniu wybranych strun. Ta niezwykle subtelna rzecz, była dla mnie czymś niesamowitym. Zacząłem więc tłumić struny w akordach i riffach. Robię to do dziś, a robię po to, żeby riff zabrzmiał ciężej lub bardziej pulsacyjnie, perkusyjnie. To była jedna z rzeczy, których Eddie Van Halen nauczył mnie właściwie od razu.

Jakieś pół roku później widziałem Van Halen na festiwalu Day on the Green w Oakland. Co to był za skład: AC/DC w roli otwieracza, a później Van Halen, Pat Travers, Foreigner i Aerosmith. Oczekiwanie było wielkie, bo był to moment, kiedy Van Halen po raz pierwszy grali w Bay Area. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co widzieliśmy. Wszystkie te zagrywki brzmiały szybko
i tak absurdalnie trudno, a Eddie sprawiał, że granie wyglądało na łatwe, proste i bez wysiłku. Robił to z uśmiechem. Wydawał się śmiać sam z siebie, kiedy grał.

To Eddie zapoczątkował ten trend, aby po prostu wydobyć z gitary dźwięki, których wcześniej nikt nie słyszał. Nikt tak nie grał. Na pierwszych czterech, czy pięciu albumach Van Halen Eddie wymyślał techniki, których wszyscy używamy do tej pory. Moi kumple gitarzyści za każdym razem, gdy dostawali nowy materiał od Van Halen, potrząsali głowami i pytali: Co teraz wykombinował Eddie?

Przenieśmy się o kilka lat do przodu. Metallica wyrusza w trasę koncertową i gra u boku Van Halen na Monsters of Rock
w 1988 roku. Jak to wspominasz?


Muszę powiedzieć, że to Sammy Hagar i Van Halen zabiegali o to, żebyśmy mogli się do tej imprezy dołączyć. Moja uwaga zawsze skupiała się na Eddiem. Za każdym razem, gdy widziałem go na koncercie, miał ze sobą swoją czerwoną gitarę
i papierosa w ustach lub przymocowanego do główki gitary. Zawsze się bawił, bez względu, czy akurat grał, czy nie. Raz go widziałem w momencie, kiedy nie grał. Wpadliśmy na niego w hotelu. Od czasu do czasu zapraszał mnie: Hej, chodź do mojego pokoju. I myślałem, że będziemy grać, ale on siadał i tylko rozmawialiśmy o muzyce.

To, co wymyśli Eddie, stało się nowoczesnym słownikiem gitary elektrycznej. Był po prostu całkowicie oddany sprawie grania. Nie osiąga się czegoś takiego, mówiąc: OK, będę grał na gitarze godzinę dziennie. Do tego poziomu dochodzi się tylko wtedy, gdy przyjmie się gitarę, jako styl życia.



Masz swoją ulubioną solówkę Eddiego Van Halena?

To trudna sprawa, stary. Ale po głowie chodzi mi ta z I’m the One. Pamiętam, że usłyszałem ten numer, kiedy miałem 16, 17 lat i nie miałem pojęcia, jak to jest zagrane. Dla mnie wtedy równie dobrze mogłaby to być zaawansowana trygonometria, wiesz: Niech ktoś zadzwoni po lekarza – mój Boże… Jest też solo z You’re No Good. Albo Hot for Teacher - wiesz dlaczego to takie ważne? To wielki hit, nie? A ile przebojów zaczynało się centralami perkusji i szaleńczym gitarowym solo? To właśnie uwielbiam w Hot for Teacher. Ten numer zaczyna się najbardziej szalonym gitarowym solo. Jest zabójcze. Możesz zanucić każdą nutę.



Tłumaczenie: Marios

Na drodze współpracy do czasu rozwiązania problemu z monitorem Mariosa będę tutaj zamieszczać Jego tłumaczenia.



No Leaf Clover
Overkill.pl




Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak