Kupiłeś bilet? Jeśli tak to już możesz zdobyć swoją cyfrową lub fizyczną kopię albumu Hardwired to Self-Destruct!
Zgodnie z tradycją każdy nabywca biletu na występ zespołu
Metallica uprawniony jest do otrzymania dwóch kodów na jeden bilet. Jeden z nich jest przeznaczony do pobrania cyfrowej wersji albumu
Hardwired to Self-Destruct lub do otrzymania fizycznej kopii drogą pocztową. Niestety druga opcja posiada pewien minus, ponieważ trzeba pokryć koszty wysyłki z własnej kieszeni - która jest uzależniona od ilości egzemplarzy. Za jeden krążek zapłacimy koło
4 EURO, a za sześć krążków już około
11 EURO. Drugi kod zostanie rozesłany
po koncercie i przeznaczony będzie do pobrania zapisu audio-wideo z występu, który odbędzie się
21 sierpnia 2019 roku. Szacowany czas oczekiwania na paczkę z fizycznym nośnikiem to
28 dni, a kod można wykorzystać najpóźniej do
30 września 2019 roku.
Więc jeśli otrzymaliście już swój dodatek do biletu to koniecznie klikajcie TUTAJ i pobierajcie!
Skoro jesteśmy przy biletach, to warto także odnotować że zespół w
Polsce wyprzedał się ekspresowo. Trzeba też nadmienić o pojawiających się plotkach, które niekoniecznie muszą być prawdziwe odnośnie sprzedaży biletów przez ustawionych tzw.
koników po zawyżonej cenie rynkowej. Ile jest w tym prawdy na razie ciężko ocenić.
Na zakończenie tej sympatycznej niedzieli wspomnimy jeszcze, że nie każdemu przypadła
Metallica grająca ostatnio charytatywny koncert w
San Francisco na rzecz
Szpitali Dziecięcych. Pojawiło się wiele głosów niezadowolenia ze złego umiejscowienia imprezy i zbyt dużego poziomu hałasu. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo wpisów podobnych do tych co zamieszczamy poniżej.
Występ zespołu Metallica był tak głośny, że obudził wszystkich w moim bloku. Do tego te fajerwerki włączyły alarmy przeciwpożarowe i byliśmy zmuszeni do ewakuacji czy
Nie mogę spać, bo ta pieprzona kapela rockowa gra za głośno. Pieprzona Metallica
W związku z tym zespół był zmuszony o skrócenie występu przez co nie został wykonany utwór
Battery, który był zamieszczony na liście. Oczywiście w lawinie niezadowolonych mieszkańców znalazło się też kilku, którzy twierdzili że to ciekawe doświadczenie słuchać na żywo
Enter Sandman we własnej sypialni.
Elvis-Król