Fastnews
Tłumaczenia - Black Album
1. Enter Sandman
2. Sad But True
2. Sad But True (tłumaczył: WinegaR)
3. Holier Than Thou
3. Holier Than Thou (tłumaczył: WinegaR)
4. The Unforgiven
4. The Unforgiven (tłumaczył: The_Fifth_Horseman)
5. Wherever I May Roam
6. Don't Tread On Me
7. Through The Never
7. Through The Never (tłumaczył: Kuki)
8. Nothing Else Matters
8. Nothing Else Matters (tłumaczył: Cheaster)
8. Nothing Else Matters (tłumaczył: Skali)
9. Of Wolf And Man
9. Of Wolf And Man (tłumaczył: WinegaR)
10. The God Thet Failed
10. The God Thet Failed (tłumaczył: WinegaR)
11. My Friend Of Misery
12. The Struggle Whitin


(tłumaczył Hunter)


Enter Sandman
Wejście Piaskowego Dziadka

Odmów modlitwę maleńki
Nie zapomnij mój synu
Pomodlić się za wszystkich
Którzy dbają by ci było ciepło
I chronią cię przed grzechem
Dopóki nie nadejdzie piaskowy dziadek

Śpij z jednym okiem otwartym
Obejmując czule poduszkę
Wyjście:dla światła
Wejście:dla nocy
Weź moją rękę
Wyjedźmy do krainy nigdy nigdy

Coś nie jest w porządku, zgaś światło
Ciężkie myśli gnębią cię w nocy
I nie są one radosne
Sny o wojnie, sny o kłamcy
Sny o smoczym ogniu
I o rzeczach, które ukąszą

Śpij z jednym okiem otwartym...

Teraz kładę się spać
Modląc się, by Bóg strzegł mą duszę
Jeśli umrę zanim się obudzę
Modlę się do Pana by zabrał moją duszę

Cicho maleńka, nie mów ani słowa
I nie zwracaj uwagi na hałas który słyszysz
To tylko bestia pod twoim łóżkiem
W twojej szafce, w twojej głowie

Wyjście:dla światła
Wejście:dla nocy
Ziarno piasku

Wyjście:dla światła
Wejście:dla nocy
Weź moją rękę
Wyjedźmy do krainy nigdy nigdy



Sad But True
Smutne ale prawdziwe

Hej, jestem twoim życiem
Jestem tym, który cię tam zabierze
Hej, jestem twoim życiem
Jestem jedynym, któremu na tobie zależy
Oni, oni zdradzili
Jestem teraz jedynym prawdziwym przyjacielem
Oni, oni zdradzą
A ja będę tam na zawsze

Jestem twoim marzeniem, urzeczywistnię cię
Jestem twoimi oczami
Gdy musisz kraść
Jestem twoim bólem
Kiedy już nic nie czujesz
Smutne, ale prawdziwe

Jestem twoim marzeniem, umysł mnie opuścił
Jestem twymi oczami
Kiedy jesteś daleko
Jestem twoim bólem
Który odwzajemnia krzywdy
Ty wiesz, że to smutne, ale prawdziwe

Ty, ty jesteś moją maską
Jesteś moją osłoną, moim schronieniem
Ty jesteś moją maską
Jedynym który zawinił
Zrób, wykonaj moją pracę
Zrób, moją brudną robotę, ty koźle ofiarny
Zrób, zrób co mam do zrobienia
Bo jesteś jedynym, który się wstydzi

Jestem twoim marzeniem, urzeczywistnię cię...
Jestem twoim marzeniem, umysł mnie opuścił...

Nienawiść, jestem twoją nienawiścią
Jestem twoją nienawiścią, kiedy pragniesz miłości
Płać, płać cenę
Płać za nic

Hej, jestem twoim życiem
Jestem tym, który cię tu zabrał
Hej, jestem twoim życiem
I o nic nie będę dłużej dbać

Jestem twoim marzeniem, urzeczywistnię cię...

Jestem twoim marzeniem, okłamuję cię
Jestem przyczyną, jestem alibi
Jestem wewnątrz ciebie, przejrzyj na oczy
Jestem tobą, może to smutne, ale prawdziwe



Sad But True
Prawdy ból

Patrz! Patrz!
Jam życie twe
Jam jest ten, co prowadzi
Patrz! Patrz!
Jam życie twe
Jam opiekun twój
Świat, świat
Świat ze zdrad
Ja jestem przyjacielem
Świat, świat
Świat ze zdrad
Ja zawsze jestem tu

Jam twój sen, co jawą jest
Jam twój wzrok, gdy czynisz źle
Jam twój ból, gdy zemdleć chcesz
Prawdy ból

Jam twój sen, co myśli zwiódł
Jam twój wzrok, co widzi cud
Jam twój ból gdy spłacasz dług
Wiesz, że to prawdy ból

Ty, ty
Tyś maską mą
Tyś jest moim ukryciem
Ty, ty
Tyś maską mą
Tyś oskarżonym jest
Czyń, czyń
Czyń wolę mą
Czyń ją koźle ofiarny
Czyń, czyń
Czyń w imię me
To twoje pasmo klęsk

Jam twój sen, co jawą jest
Jam twój wzrok, gdy czynisz źle
Jam twój ból, gdy zemdleć chcesz
Prawdy ból

Jam twój sen, co myśli zwiódł
Jam twój wzrok, co widzi cud
Jam twój ból gdy spłacasz dług
Wiesz, że to prawdy ból

Złość, złość
Jam jest złość
Ja kochać ci zabronię
Płać, płać
Cenę płać
Płać, bo tak już jest

Spójrz, spójrz
Jam życie twe
Ja cię tutaj przywiodłem
Spójrz, spójrz
Jam życie twe
I ja porzucam cię

Jam twój sen, co jawą jest
Jam twój wzrok, gdy czynisz źle
Jam twój ból, gdy zemdleć chcesz
Prawdy ból

Jam jest prawdą, która łże
Ja rozgrzeszam zawsze cię
Jam jest w tobie, obudź się
Jestem tu
Prawdy ból

(tłumaczył: WinegaR)



Holier Than Thou
Jesteś bardziej święty

Dosyć!
Brednie wychodzą z twoich ust
Nie zmieniłeś się, twój mózg wypełnia galareta
Ciche szepty krążą wokół twojej głowy
Dlaczego nie zaczniesz martwić się o siebie

Kim byłeś?
Gdzie byłeś?
Skąd przybyłeś?
Plotka aż parzy cię w język
Tak często kłamiesz, że uwierzyłeś w to co mówisz
Nie osądzaj, bo sam będziesz osądzony

Jesteś bardziej święty niż
Ci się wydaje
Jesteś bardziej święty niż
Ci się wydaje
Nie wiesz

Zanim mnie osądzisz, spójrz na siebie
Czy nie możesz znaleźć czegoś lepszego do roboty
Wskaż palcem, powoli zrozumiesz
Arogancja i ignorancja idą ręka w rękę

Nieważne kim jesteś, ważne kogo znasz
Życie innych jest podstawą twojego bytu
Spal za sobą mosty i odbuduj potężniejsze
Nie osądzaj, bo sam będziesz osądzony

Jesteś bardziej święty niż...



Holier Than Thou
Belka w oku

Dosyć!
Potok bredni płynie z twoich ust
Woda do reszty zalała ci mózg
Ciche szepty otaczają twój łeb
Dlaczego sobą nie zajmiesz się?

Ktoś ty? Skąd jesteś? Gdzieżeś ty był?
Plotkarski język swędzi z całych sił
Wierzysz w swoje farmazony
Nie sądź, abyś nie był sądzony

Belka w oku
Nie źdźbło
Belka w oku
Nie źdźbło

Nie wiesz nic

Zanim mnie ocenisz, na siebie spójrz
Czy nie masz lepszych zajęć już?
Nim pomyślisz, wytkniesz palcem swym
Arogancja z ignorancją wiodą prym

Nieważny ty, lecz ci których znasz
Twoje życie pełne cudzych spraw
Mosty spal, odbuduj z mamony
Nie sądź, abyś nie był sądzony

Belka w oku
Nie źdźbło
Belka w oku
Nie źdźbło

Nie wiesz nic

(tłumaczył: WinegaR)



The Unforgiven
Niewybaczalny

Nowy człowiek pojawia się na ziemi
I wkrótce jest już ujarzmiony
Poprzez ciąg upokorzeń
Młody człowiek uczy się reguł gry

Z czasem dziecko się wdraża
I jako chłopiec czyni zło
Będąc całkowicie bezwolnym
Lecz oto młody człowiek dorasta i walczy
Przysięga też sobie
Że nigdy już od tego dnia
Nikt nie odbierze mu jego woli

Tego co czułem
Tego co znałem
Nigdy nie ujawniałem w tym co okazywałem
Nigdy nie byłem
Nigdy nie widziałem
Nie rozumiałem tego, co mogło się wydarzyć

Tego co czułem
Tego co znałem
Nigdy nie ujawniałem w tym co okazywałem
Nigdy naprawdę wolny
Nigdy naprawdę sobą
Więc nazywam cię niewybaczalnym

Oni poświęcili swoje życie
By pokierować jego egzystencją
On próbuje zadowolić ich wszystkich
Jest całkiem zgorzkniały
Przez całe swoje życie
Wciąż walczył
Ale nie był w stanie wygrać
Jest zmęczony i o nic już nie dba
Ten stary człowiek przygotowuje się
By umrzeć z uczuciem skruchy
Ten stary człowiek to ja

Tego co czułem...

Ty zawładnąłeś mną
Ja zawładnę tobą
Nazywam cię niewybaczalnym



The Unforgiven
Bez przebaczenia

Człowiek wkracza w świat
I szybko łamie się
Przez wytykanie wad.
Zasady swe juz zna.

Czas zgina jego kark.
Ból jest przy nim wciąż.
Zabrali mu też myśl.
Wcišż walczy o nią, wcišż i wciąż.
Przysięga sobie sam
Że od dzis po kres dni
Wola staje się ich.

Czucie me
Myśli me
Nigdy nie przebiły się
Nie ma mnie
Widzę nic
Wy nigdy nie wybaczacie.

Poświęcili życia swe
By zabrać jego ja
Próbuje dać co chcą
Zgorzkniały starzec wciąż
Przez całe życie swe
Rozgrywał z soba bój
Jednak klęskš jest kres
Zmeczony wrak przez nich juz poddał się
Ten człowiek wie juz, że
Smarnował życie swe
Ten człowiek jest we mnie. Tak jest we mnie!

Czucie me
Myśli me
Nigdy nie przebiły się
Nie ma mnie
Widzę nic
Wy nigdy nie wybaczacie.

Zamkneliście mnie
Zamknšłem was
Wy nigdy nie wybaczacie.

(tłumaczył: The_Fifth_Horseman)



Wherever I May Roam
Dokądkolwiek tylko mogę

...A droga stała się moją wybranką
Pozbyłem się już wszystkiego prócz dumy
Tak więc pokładam w niej zaufanie
A ona sprawia, że jestem szczęśliwy
Daje mi to, co potrzebuję

...I z gardłem pełnym kurzu błagam
Chcę zachować tylko mą wiedzę
W tej grze pozostajesz niewolnikiem

Wędrowiec, włóczęga
Koczownik, wagabunda
Nazywaj mnie jak chcesz

Wykorzystam swój czas, gdziekolwiek będę
Wolny wypowiem to co myślę, gdziekolwiek będę
I zmienię swój los, gdziekolwiek będę
Gdziekolwiek powędruję
Tam gdzie złożę swoją głowę będzie mój dom

...A ziemia stanie się moim tronem
Przystosuję się do nieznanego
Dorosłem pod wędrującymi gwiazdami
Sam, ale nie samotny
Nie prosząc nikogo o nic

...A moje więzy zupełnie się rozrywają
Im mniej mam tym więcej osiągam
Jestem królem nieprzetartych ścieżek

Wędrowiec, włóczęga
Koczownik, wagabunda
Nazywaj mnie jak chcesz

Wykorzystam swój czas, gdziekolwiek będę...

Wyrzeźbione w kamieniu
Leży moje ciało, a ja ciągle wędruję
Dokądkolwiek tylko mogę



Don't Tread On Me
Nie depcz po mnie

Wolność lub śmierć, tak dumnie wołamy
Kiedy już ją sprowokujesz, grzechocze jak wąż
Sama nigdy nie zacznie, nigdy, ale raz podrażniona...
Nie podda się, ukazując gniewne kły

Nie depcz po mnie

Niech więc tak będzie
Nie groź więcej
Zapewnić pokój to przygotować się do wojny
Więc niech tak będzie
Ustal rezultat
Dotknij mnie jeszcze raz w imieniu słów,
Które jeszcze kiedyś usłyszysz...

Nie depcz po mnie

Pokochaj lub porzuć, ona kąsa śmiertelnie
Szybki jest jej siny język
Widlasty jak błyskawica
Świecący jasno, zawsze na rozkaz
Te oczy nigdy się nie zamykają to symbol czujności

Nie depcz po mnie

Niech więc tak będzie...

Nie depcz po mnie

Niech więc tak będzie
Nie groź więcej
Zapewnić pokój to przygotować się do wojny
Wolność lub śmierć, tak dumnie wołamy
Kiedy już ją sprowokujesz, grzechocze jak wąż

Niech więc tak będzie...

Nie depcz po mnie



Through The Never
Poprzez nicość

Wszystko co jest, było i będzie
Wszechświat zbyt duży by go ogarnąć wzrokiem
Czas i przestrzeń bez końca
Niepokojące myśli, nierozstrzygnięte pytania
Ograniczenia ludzkiej tolerancji
Zbyt pochopnie krytykujemy
Zmuszeni by przetrwać
Spragnieni życia

Wszystko co jest
I zawsze było
Zawsze też będzie
Skręcając się
Zwracając się
Poprzez nicość

W ciemności widzę oddalające się oczy
Pogoń za prawdą, niezależnie gdzie jest
Wpatrzeni w górę na podmuchy niebios
W poszukiwaniu znaczenia, przyczyn
Stało się co miało się stać
Samotni w rodzinie słońca
Ciekawość drażni wszystkich
W naszym domu, trzeci kamień od słońca

Wszystko co jest...

Poprzez nicość
Musimy iść
Poprzez nicość
Na skraj nieskończoności
Musimy iść
Poprzez nicość
Przyszłości nie będzie

Wszystko co jest...

Nigdy



Through The Never
Poprzez nicość

Wszystko to, jest, było i będzie trwać
Wszechświat zbyt duży by go znać

Czas i kosmos, nieskończony
Trudne pytania, w myślach zagubiony
Ludzki mózg ograniczony

Zbyt wcześnie by oceniać
Trwamy, po co to zmieniać
Plony życia ciągle zbierać

Wszystko to, zawsze
Zawsze było
Będzie zawsze
Skręcanie
Zawracanie
Poprzez nicość

W ciemności, oczy nasze widzą dawny czas
W pogoni za prawdą, nie ważne gdzie kłamią nas

Zerkając na powiew tam ku górze
Poszukujać znaczenia, przyczyn rusze
Stało się tak, jak stać się miało

Samotni w wielkiej słońca rodzinie
Wszyscy ciekawi, to nie minie
W domu, na trzeciej od słońca orbicie

Wszystko to, zawsze
Zawsze było
Będzie zawsze
Skręcanie
Zawracanie
Poprzez nicość

Poprzez nicość
Przejść trzeba
Poprzez nicość
Na
krawędź nieba

Bo przejść trzeba
poprzez nicość
I nicość nastanie...

Wszystko to, zawsze
Zawsze było
Będzie zawsze
Kim jesteśmy
Wiecznia zawiłość
Skręcanie
Zawracanie
Poprzez nicość

(tłumaczył: Kuki)



Nothing Else Matters
Nic innego się nie liczy

Jesteśmy sobie tak bliscy
Niezależnie od tego, jaka odległość nas dzieli
Nasze serca nie mogą już sobie więcej ofiarować
Ufać będziemy sobie zawsze
I nic innego się nie liczy

Nigdy nie otwierałem się w ten sposób
Ale to przecież my decydujemy jak chcemy przeżyć życie
Tego wszystkiego nie mówię ot tak sobie
Nic innego się nie liczy

Szukam ufności i znajduję ją w tobie
Każdy dzień odkrywa dla nas coś nowego
Umysły nasze są otwarte na odmienny punkt widzenia
I nic innego się nie liczy

Nigdy nie dbałem o to, co oni robią
I nie dbałem o to co wiedzą
Bo wiem, że

Jesteśmy sobie tak bliscy...

Nigdy nie dbałem o to, co oni robią...

Nigdy nie otwierałem się w ten sposób
Ale to przecież my decydujemy jak chcemy przeżyć życie
Tego wszystkiego nie mówię ot tak sobie

Szukam ufności i znajduję ją w tobie...

Nigdy nie dbałem o to, co oni mówią
Nigdy nie dbałem o to, w co grają
Nigdy nie dbałem o to, co robią
I nie dbałem o to co wiedzą
Bo wiem, że

Jesteśmy sobie tak bliscy...



Nothing Else Matters
Nic innego się nie liczy

tak blisko, nie ma znaczenia jak daleko
nie mogło być dużo bliżej od serca
zawsze ufasz kim jesteśmy
nic innego nie ma znaczenia

nigdy nie otwieraj się w ten sposób
życie jest nasze, żyjemy na swój sposób
wszystkich tych słów ja właśnie nie powiedziałem
nic innego nie ma znaczenia

zaufanie, szukałem i znalazłem w tobie
każdego dnia dla nas coś nowego
otwórz umysł na inne spojrzenie
nic innego nie ma znaczenia

nigdy nie przejmuj się co oni robią
nigdy nie przejmuj się co oni wiedzą
lecz ja wiem

tak blisko, nie ma znaczenia jak daleko
nie mogło być dużo bliżej od serca
zawsze ufasz kim jesteśmy
nic innego nie ma znaczenia

nigdy nie przejmuj się co oni robią
nigdy nie przejmuj się co oni wiedzą
lecz ja wiem

nigdy nie otwieraj się w ten sposób
życie jest nasze, żyjemy na swój sposób
wszystkich tych słów ja właśnie nie powiedziałem
nic innego nie ma znaczenia

zaufanie, szukałem i znalazłem w tobie
każdego dnia dla nas coś nowego
otwórz umysł na inne spojrzenie
nic innego nie ma znaczenia

nigdy nie przejmuj się co oni mówią
nigdy nie przejmuj się grami, w które oni grają
nigdy nie przejmuj się co oni robią
nigdy nie przejmuj się co oni wiedzą
i ja wiem

tak blisko, nie ma znaczenia jak daleko
nie mogło być dużo bliżej od serca
zawsze ufasz kim jesteśmy
nie, nic innego nie ma znaczenia

(tłumaczył: Cheaster)



Nothing Else Matters
Reszta się nie liczy

To blisko prawdy nieważne gdzie
najczystszą esencją życia
jest ufać sobie i być sobą
a reszta się nie liczy

nie znałem do teraz tego uczucia
wiem że życie należy do nas
nie potrafię wyrazić wszystkiego
lecz reszta się nie liczy

dawaj siebie a odnajdziesz w sobie
codziennie kogoś innego
spójrz na świat w inny sposób
a reszta się nie liczy

nie kierując się innymi,
nie martwiąc się co wiedzą,
wiem, że

To blisko prawdy nieważne gdzie
najczystszą esencją życia
jest ufać sobie i być sobą
a reszta się nie liczy

nie kierując się innymi,
nie martwiąc się co wiedzą,
wiem, że

nie znałem do teraz tego uczucia
wiem że życie należy do nas
nie potrafię wyrazić wszystkiego

dawaj siebie a odnajdziesz w sobie
codziennie kogoś innego
spójrz na świat w inny sposób
a reszta się nie liczy

nie kierując się innymi,
nie dając się zwieść,
nie znając ich zamiarów,
nie martwiąc się co wiedzą,
wiem, że

To blisko prawdy nieważne gdzie
najczystszą esencją życia
jest ufać sobie i być sobą
Tak!- reszta się nie liczy

(tłumaczył: Skali)



Of Wolf And Man
O wilku i człowieku

Przebiegam poprzez mgłę
Wybiegłem z mgły świtającego dnia
Poluję
Aby przeżyć
Zbieram żniwa
Porywam upadłe jagnię

Przebiegam poprzez mgłę
Wybiegłem z mgły świtającego dnia
Przemieszczamy się
Pulsując wraz z ziemią
Zbieramy się w stada
Penetrujemy okolicę, gdy wy śpicie

Postać się przesuwa
Nos na wiatr
Postać się przesuwa
Mam wyczucie
Ruszaj szybko
Wyostrz zmysły
Podarunek ziemi
Powrót do sensu życia

Księżyc zawieszony wysoko pośród gwiazd błyszczy blado
Chłód powietrza jest dziś wieczór zimny jak stal
Przemieszczamy się
Zew natury
Strach w twoich oczach
Jest później niż sobie zdajesz sprawę

Postać się przesuwa...

Czuję zmianę
Liczę na powrót do lepszych dni
Włos jeży się na karku
W dziczy jest sposób na przetrwanie świata
Tak więc szukaj wilka w swoim wnętrzu

Postać się przesuwa
Nos na wiatr
Postać się przesuwa
Mam wyczucie
Ruszaj szybko
Wyostrz zmysły
Podarunek ziemi
Drzemiący w każdym człowieku wilk



Of Wolf And Man
Wilki i ludzie


Poprzez mgłę świtu biegnę tu
Poprzez mgłę świtu nadchodzę znów
Tropię
Więc jestem
Gotów do żniw
Zabijam, co nie ma sił

Poprzez mgłę świtu biegnę tu
Poprzez mgłę świtu nadchodzę znów
Budzimy się
Czuć ziemi puls
Wielu nas jest
Idziemy przerwać twój sen

Nowy ja - zwęszyłem ślad
Nowy ja - czuję czas zmian
Zwinny tak - zmysły bez wad
Ziemi dar - to właśnie życia jest sens

Jasny jest księżyc pośród gwiazd
Nocne powietrze zimne jak stal
Budzimy się
Dzikości zew
W twych oczach strach
Za późno już by się bać

Nowy ja - zwęszyłem ślad
Nowy ja - czuję czas zmian
Zwinny tak - zmysły bez wad
Ziemi dar - to właśnie jest życia sens

Znów czuję dreszcz
Powracam w dawny-dobry dzień
Na karku jeży mi się sierść
W dzikości świata zbawienie jest!

Więc obudź wilka w sobie!

Nowy ja - zwęszyłem ślad
Nowy ja - czuję czas zmian
Zwinny - zmysły bez wad
Ziemi dar - w każdym człowieku jest wilk!

(tłumaczył: WinegaR )



The God That Failed
Bóg który upadł

Duma którą masz
Duma którą czujesz
Duma którą poczułeś klęcząc

Nie świat
Nie miłość
Nie to o czym myślałeś, że przyjdzie z góry

To karmi
To rośnie
To okryje cieniem wszystko, co poznasz
Oszustwo
Zdrada
Zdecyduj się w co wierzysz

Widzę wiarę w twoich oczach
Nie słuchaj zniechęcających kłamstw
Słyszę wiarę w twoim krzyku
Oni łamią obietnice, dopuszczają się zdrady
Kojącą dłoń powstrzymuje wbijany gwóźdź

Idź za Bogiem który upadł

Znajdź spokój
Znajdź słowa
Znajdź łatwy sposób na życie

Wiara którą pokładałeś
By zachować to dziecko
Uczyniła cię zimnym, a ono znalazło się w grobie

To karmi...

Widzę wiarę w twoich oczach...

Idź za Bogiem który upadł

Duma którą masz
Duma którą czujesz
Duma którą poczułeś klęcząc

Wiara którą pokładałeś
By zachować to dziecko
Uczyniła cię zimnym, a ono znalazło się w grobie

Widzę wiarę w twoich oczach...

Idź za Bogiem który upadł



The God That Failed
Bóg, który zawiódł

Dumny chód
Dumny wzrok
Z dumą klęczysz prosząc go

Nie rzekł nic
Nie dał ci
Nic, co oczekiwał byś

To tkwi
To trwa
To zansuło ci twój świat

To fałsz
Łudź się
Wybierz to w co wierzyć chcesz

W twych oczach wiara jest
Nie słuchasz kłamstw, nie zwątpisz więc
Wiary pełen twój krzyk
Złamane słowo, obiecał mi
Zbawienną dłoń zatrzymał wbity gwóźdź
Bóg zawiódł, za nim pójdź

Odnajdź się
Odnajdź szlak
Odnajdź drogę wyjścia z dna

Zawierzyłeś
Dziecko miłe
Złożył je w zimną mogiłę

(tłumaczył: WinegaR)



My Friend Of Misery
Mój przyjaciel w nieszczęściu

Po prostu stałeś tam krzycząc
Bojąc się, że nikt cię nie usłyszy
Mówi się, że pusta puszka grzechocze najgłośniej
Dźwięk twojego własnego głosu musi cię uspokoić
Słyszysz tylko to, co chcesz usłyszeć
I wiesz tylko to co usłyszałeś
Ty, ty nie dopuściłeś do tragedii
Jesteś na dobrej drodze, by zbawić świat

Nieszczęście
Nalegasz by cały świat
Spoczął na twych barkach
Nieszczęście
Życie to więcej niż widzisz
Mój przyjacielu w nieszczęściu

Wciąż stałeś tam krzycząc
Lecz nikt nie zważał na twoje słowa
Mój przyjacielu, zanim twój głos się rozpłynie
Wiedz, że radość jednego człowieka
Jest piekłem dla innego
Te czasy zostały nam zesłane
By wypróbować ludzkie dusze
Ale coś nie jest w porządku
W tym wszystkim co widzisz
Ty, ty weźmiesz to na siebie
Lecz pamiętaj, że nieszczęścia chodzą parami

Nieszczęście...

Po prostu stałeś tam krzycząc
Mój przyjacielu w nieszczęściu



The Struggle Within
Wewnętrzna walka

Sięgasz po coś, by to poczuć
A potem kurczowo trzymasz
To, o czym myślałeś, że jest rzeczywiste

Sprawia ci przyjemność, gdy ktoś stara się na próżno
Nie chcesz okazywać wdzięczności
Tylu rzeczy nie chcesz robić
Dlaczego?
Co byś przez to stracił?

Co u licha
Do czego dążysz?
Hipokryto
Nuda zagnieżdża się w twoim umyśle

Walka wewnętrzna
Odpowiada ci najbardziej
Walka wewnętrzna
Zrujnuje cię
Walka wewnętrzna
Zamykasz wieko własnej trumny
Walka wewnętrzna
To walka z samym sobą

Dom przestaje być domem, a staje się piekłem
Zmienia się w więzienną celę
Wykorzystałeś już wszystkie możliwości
I nikt nie podaruje ci nowych
Walczysz wewnątrz własnego piekła
Sięgając
I kurczowa chwytając coś, co chcesz poczuć
Zamykasz się
Nacisk na ciebie jest tak nierzeczywisty

Walka wewnętrzna...

Sięgasz po coś, by to poczuć
A potem kurczowo trzymasz
To, o czym myślałeś, że jest rzeczywiste
Co u licha
Do czego dążysz?
Hipokryto
Nuda zagnieżdża się w twoim umyśle

Walka wewnętrzna...
Dział redaguje: janek
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak