W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Informacje o nowym albumie
dodane 10.01.2006 00:00:00 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 1230
W marcu ubiegłego roku Leto zebrał wszystkie informacje, jakie pojawiły się w sieci na temat nowego albumu zespołu. Nie było tego dużo, nie mniej jednak pierwsze informacje o nowym albumie mówiły o, zamierzeniu przejrzenia materiału z Presidio - wczesnych sesji nagraniowych "St.Anger". Z czasem ta droga upadła, albowiem chciano wykorzystać materiał nagrany wspólnie z Robertem podczas trasy koncertowej Madly In Anger With The World Tour. Poniżej wypowiedzi sprzed roku:





James: "Być może [wydamy kawałki z sesji St.Anger], ale zależy to od tego, co przygotujemy z Robertem. Chcemy iść naprzód, tamte rzeczy powinniśmy zostawić takimi jakimi są, zrobić odskocznię od St. Anger. Najważniejsze jest kroczenie naprzód z Robertem."


Robert: "Aktualnie mamy ponad 50 godzin pomysłów na piosenki. Jest w nich trochę szybkości, czegoś surowego i brudnego, większość z nich ma tę ciężkość, która według mnie jest nieodłącznym elementem Metalliki. James [Hetfield] wymyślił kilka zabójczych riffów [killer riffs] i cokolwiek z tego wyjdzie, będzie to ciężkie. Jesteśmy bardzo podekscytowani nagrywaniem nowego albumu w tym składzie."





Więcej o tym znajdziecie tutaj .
Plany obejmowały jednak lato 2005 jako moment wejścia do studia. O tym, ze tak się nie stało doskonale wiemy, poniżej najnowsze informacje na temat nowego albumu:

Pierwsze informacje o zakończeniu wakacji pojawiły się 28 października, utrzymane były jednak w tajemnicy i podane wyłącznie dla członków Met Clubu. Wtedy to właśnie rozpoczęły się przygotowania do jedynych w 2005 roku koncertów Metalliki. Próby trwały niemal do połowy listopada, zakończone w San Francisco wspomnianymi koncertami, kiedy to Metallica zagrała jako support dla Rolling Stones. Uśmiech na twarzach muzyków zwiastował tylko jedno - znów cieszą się wspólnym graniem. Potwierdził to Lars Ulrich w wywiadzie dla duńskiego magazynu BT :

"Nie mogę powiedzieć, że mam plan lub pomysł, w którym kierunku podążymy, ale kop na start ponownego nagrywania z Metallicą sprawia, że cieszę się jak dziecko."


Mniej więcej w tym samym czasie Kirk Hammett w wywiadzie dla Guitar World magazine powiedział m.in.:


"Aby być całkowicie szczerym, myślę że nam tak samo brakuje solówek jak fanom. Gram gitarowe solówki każdego dnia. Wszyscy wyrażamy przekonanie, że solówki są czymś fajnym. Są dynamiczne, ekspresywne i odmiennym aspektem muzyki Metalliki. Brakuje nam tego aspektu."











Te dwie zdawkowe wypowiedzi są jedynymi, jakie mogliśmy poczytać odnośnie nowego albumu w drugiej połowie roku 2005. Do czasu jednak, aż w połowie grudnia Metallica już oficjalnie zamieściła fotki ze studia wraz z krótkim nagraniem video. Mogliśmy wówczas usłyszeć m.in.:


Lars Ulrich:
"Sporą frajdą było wyjście z domu i zagranie paru koncertów, spocenie się i współtworzenie kilku metalowych chwil z naszymi przyjaciółmi z San Francisco. Była tam też spora wasza grupa, która zleciała się z całego kraju a nawet świata, doceniamy to. To była frajda. To w pewnym sensie przywróciło nas ponownie do trybu 'Talliki. Tak więc siedzimy tutaj wierzgając nogami od kilku tygodni, pracując nad nowym... hmm... nowym czym?" [spogląda na Jamesa]

James Hetfield: "Nowym Metalem".

Kirk Hammett: "Nie, to nie "nu-metal". To nowy metal."

James Hetfield: "K-N-E-W. Knew metal. Znaliśmy metal i wciąż go poznajemy [gra słów, KNEW to czas przeszły od czasownika ZNAĆ]"

Kirk Hammett: "W tym momencie to bardziej jak jurajski metal [Jurassic metal]."




James Hetfield: "Mamy mnóstwo pomysłów. Musimy tylko rozgryźć które są dobre. To wszystko."

Lars Ulrich: "Potrzebujemy odrobinę pomocy. Może ktoś z Was mógłby dołączyć do nas aby pomóc nam to rozgryźć."

James Hetfield: "Nie."


Kirk Hammett: "Albo rzucimy monetą.'




Robert Trujillo: "Jesteśmy a tym momencie w trybie środka. Bawimy się pomysłami, projektujemy je"

James Hetfield: "Bawimy się tym co znajdzie się na albumie."

Lars Ulrich: "'METALLICA - Następny album to zabawa' - już widzę te tytuły na Blabbermouth."

James Hetfield: "To była najlepsza przerwa jaką pamiętam. Wszystkich pozostałych nie pamiętam [śmiech]. To był wspaniale spędzony czas w swoim domu. Czysta satysfakcja z przebywania w domu. Naprawdę miło było wypoczywać. Jesteśmy szczęściarzami, mamy HQ [studio nagrań] na miejscu, gramy koncerty kiedy chcemy i zaczynami pisać nowy materiał. We live just down the street, so it's a pretty cool set-up."


Lars Ulrich: "Ostatnie kilka tygodni były pełne zabawy: schodziliśmy się ponownie, ponownie, po raz pierwszy od kilku lat, zaczynaliśmy tworzyć, no i do tego procesu pisania materiału dołączył Robert. To wszystko składa się na sporą porcję zabawy. Jesteśmy naprawdę świrnięci i z duchem spunky oczekujemy świąt. Nie możemy się też doczekać, kiedy po nowym roku dostarczymy wam nieco nowego shitu, dobrze się przy tym bawiąc."


Trwało także "przystrajanie" odnowionego HQ (w tym powieszono m.in. polską flagę):





Rok 2006 przyniósł jednak odpowiedź na najczęściej zadawane pytanie - kto będzie producentem nowego albumu. W najnowszym magazynie So What Lars Ulrich , w wywiadzie dla Steffana Chirazi, ostatecznie zdementował plotki jakoby miał to być Rick Rubin potwierdzając, iż po raz kolejny producentem będzie, potocznie zwany Piątym Jeźdźcem, Bob Rock. Szczegóły poniżej:





Steffan: "Chcę zapytać Cię o inną muzykę [graną przez inne kapele]".

Lars: "Według mnie nie ma teraz niczego, co mogłoby szczerze zainspirować... Jeśli miałbym wskazać cięższe granie z ostatnich kilku lat, coś innego niż 'Vol 3: The Subliminal Verses' Slipknota, czy 'Mezmerize' System Of A Down, które ukazały się w ostatnich kilku miesiącach, to nie ma niczego takiego... szczególnie w metalowym światku... Jest kapela Avenged Sevenfold o interesującym brzmieniu, coś jakby świeży mix starej szkoły Judasów i Ironów z nowymi postawami, energią i tekstami. Innych niż oni brak. Nie mniej jednak teraz dzięki iTunes czy iPod masz dostęp do muzyki sprzed 25 lat na równi z nowymi materiałami. Tak jak rozmawiałem z Jamesem... siedzisz i słuchasz 'Number of the Beast' Ironów albo 'Strong Arm of the Law' Saxon i wciąż odczuwasz ogromną przyjemność z tego. Czy może być coś więcej?"



Steffan: "[Nowy album] Będzie on przemyślany i zaplanowany?"

Lars: "Nie. Gdy słucham nagrania Slipknota czy System Of A Down, czy czegoś podobnego, to z całą pewnością, bez lekceważenia świetnej pracy jaką był St. Anger, chcę tym razem więcej czasu poświęcić brzmieniu. Chce nagrać znów album, którego słuchanie będzie bardziej znośne."

Steffan: "Dlatego, że St.Anger był bardzo surowym i cierpkim albumem?"


Lars Ulrich: "Dokładnie, tak jak już mówiłem, to była część naszego planu. I wydobyliśmy go z siebie. Teraz chce jednak powiedzieć, że więcej czasu poświecimy na brzmienie perkusji, celowo jej nie ignorując. Albo nagramy album, poświęcając więcej czasu jego brzmieniu. Nie mam jednak pojęcia w jakim kierunku pójdziemy.

Steffan: " Bob [Rock] będzie częścią tego? Dyskutowaliście o tym?"

Lars Ulrich: "Chcę powiedzieć, że Bob Rock zawsze będzie naszym producentem. To przyjmujemy już niemal domyślnie. Nie ma pytania czy powinien zająć się produkcją, jest raczej dlaczego nie miałby się nią zająć. Dlatego oczekuję, że Bob zajmie się tym albumem, chyba że sam nie będzie zainteresowany."










ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet



Waszym zdaniem
komentarzy: 0
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Nikt nie skomentował newsa.
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak