Dziś trzecia cześć serii przybliżającej koncerty Metalliki w Polsce. Materiał przygotował Paddy. O koncertach w Spodku z roku 1987, pisaliśmy przed dwoma tygodniami tutaj, a o dwóch kolejnych (z 1991 i 1996 roku) tutaj. Dziś zapraszamy na artykuł o jednym koncercie i trzech wizytach promocyjnych w naszym kraju:







Promocja nowego albumu "Garage Inc.", zawierającego covery utworów innych zespołów, była okazją do kolejnych dwóch wizyt muzyków Metalliki w Polsce. 3 listopada 1998 roku na jeden dzień przylecieli perkusista Lars Ulrich i gitarzysta Kirk Hammett. Na warszawskim Okęciu, Larsa i Kirka powitały dwie dziewczyny w krakowskich strojach i strażacka orkiestra. Kiedy muzycy wysiedli z samolotu, zagrano im "Unforgiven II" i powitano tradycyjnie po polsku, czyli chlebem i solą, ale chleb nie był zwykły, upieczono go w kształcie gwiazdy - logo Metalliki. W sklepie Planet Music odbyło się spotkanie. Przez godzinę artyści rozdawali autografy, przed sklepem zgromadził się ogromny tłum fanów. Po spotkaniu z fanami Lars i Kirk zeszli do knajpki w podziemiach sklepu, gdzie udzielali wywiadów, tam też wręczono im platynową płytę za album "ReLoad". Po 12-godzinnym pobycie muzycy odlecieli do Hamburga.







Niecały rok później Metallica zawitała do naszego kraju już w pełnym składzie, by 1 czerwca 1999 roku zagrać dla 30 tysięcy polskich fanów zgromadzonych na Stadionie Gwardii w Warszawie. Koncert odbył się w ramach trasy The Garage Remains The Same Tour. Supportowana przez duński Mercyful Fate, amerykański Monster Magnet oraz wiolonczelistów z Finlandii - Apocalyptikę, już bez żadnej specjalnej oprawy Metallica zagrała 19 utworów, a wśród nich znalazły się tylko dwa covery z promowanego wówczas albumu "Garage Inc.": "Breadfan", który rozpoczął koncert oraz "Die Die My Darling". Ale chyba większość fanów przyszła po to, by usłyszeć stare dobre kawałki, jak "Master Of Puppets", "For Whom The Bell Tolls", "One", "Creeping Death" czy stający się klasyką "Enter Sandman", ale też utwory, których Metallica nie grała podczas swoich poprzednich polskich koncertów: "Of Wolf And Man", "Fuel" i "The Memory Remains". Był to ostatni koncert Metalliki w Polsce z basistą Jasonem Newstedem w składzie, który kilka lat później opuścił zespół.

Setlista z 1 czerwca 1999 roku:

Breadfan
Master of Puppets
Of Wolf And Man
The Thing That Should Not Be
Fuel
The Memory Remains
Bleeding Me
Bass/Guitar Doodle
The Four Horsemen
For Whom the Bell Tolls
King Nothing
Wherever I May Roam
One
Fight Fire With Fire
Nothing Else Matters
Sad But True
Creeping Death
Die Die My Darling
Enter Sandman
Battery

A tak Gazeta Wyborcza opisywała warszawski koncert Metalliki z 1999 roku:

"Metallica podczas występu wydawała z siebie nawet 120 decybeli, mniej więcej tyle, ile wojskowy samolot odrzutowy przy starcie. Nagłośnienie zespołu miało moc 400 tys. W, dla porównania The Rolling Stones przywiózł do Chorzowa dla 60 tys. ludzi "tylko" 252 tys. W. Energię podawały trzy generatory specjalnie na tę okazję sprowadzone z Belgii. Nie wykorzystano polskich, gdyż jak mówili organizatorzy koncertu, pracują tak głośno, że nie można by przeprowadzić imprezy.Scena miała 45 m długości, 12 wysokości i 14 metrów szerokości. Cały sprzęt przyjechał 12 tirami. 250 pracowników technicznych rozstawiało go trzy dni. 300 ochroniarzy dbało o bezpieczeństwo. 500 osób przypadało na jedną z 60 toalet."































Zanim Metallica zagrała u nas kolejny koncert, członkowie zespołu odwiedzili Polskę dwukrotnie, w związku z promocją nowych wydawnictw. Pod koniec 1999 roku gitarzysta Kirk Hammett przyleciał na krótko do Warszawy, aby promować koncertowy "S&M", a w 2003 roku razem z wokalistą Jamesem Hetfieldem prezentowali długo wyczekiwany nowy album studyjny Metalliki "St. Anger" (poprzedni, "ReLoad", zawierający nowe kompozycje miał premierę 6 lat wcześniej). Muzycy przylecieli do stolicy prywatnym samolotem z Madrytu 3 czerwca ok. godz. 23:00 i mimo późnej pory czekała na nich grupa najwytrwalszych fanów. Następnego dnia od rana artyści udzielali wywiadów, a po południu udali się na lunch do restauracji Gessler na Rynku Starego Miasta, aby spróbować przysmaków polskiej kuchni.

Tak Universal Music opisuje lunch i menu:
"Przed posiłkiem James zmówił krótką modlitwę, w której podziękował Bogu za Jego dary i za to, że obaj z Kirkiem mogli znaleźć się w Warszawie. Na stole można było znaleźć takie rozmaitości jak tatar, śledzie w oleju i śmietanie, bigos, pierogi ruskie, z mięsem oraz z kapustą i grzybami, żurek, zupę grzybową, sandacza, kaczkę i mięso z dzika. Na deser podano naleśniki z serem i jabłkami z bitą śmietaną. James i Kirk byli zachwyceni. Jedzenie tak bardzo im smakowało, że część wzięli na wynos i żartowali, że zamówią catering z Gesslera do Niemiec."

Wieczorem, o godz. 18:15 w warszawskim sklepie muzycznym Traffic Club odbyło się spotkanie 1/2 legendarnej Metalliki z fanami. Pod sklepem zgromadziło się około 2 tysięcy fanów, czekających cierpliwie na spotkanie ze swoimi idolami. James i Kirk rozdawali autografy, pozowali do wspólnych zdjęć z fanami, ponieważ premiera płyty zaplanowana była na kilka dni później, przygotowano naklejki z okładką nowego albumu, które muzycy podpisywali. Po spotkaniu z fanami Prezes Universal Music Polska Andrzej Puczyński wręczył zespołowi Złotą Płytę za sprzedaż ponad 35 tysięcy egzemplarzy albumu "St. Anger" przed premierą. Stamtąd artyści pojechali prosto na lotnisko, skąd wylecieli do Norymbergii, gdzie Metallica wystąpiła na festiwalu Rock Im Park.

Warto dodać, że na tym spotkaniu liczna Overkillowa reprezentacja była już obecna!!!