W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Metallica w Polsce - Chorzów 1991 & Katowice 1996
dodane 20.02.2011 23:45:18 przez: Overkill.pl
wyświetleń: 14098
Dziś druga cześć serii przybliżającej koncerty Metalliki w Polsce. Materiał przygotował Paddy. O koncertach w Spodku z roku 1987, pisaliśmy przed tygodniem tutaj. Dziś zapraszamy na artykuł o kolejnych dwóch koncertach w naszym kraju:







Na kolejną wizytę Metalliki w Polsce fani musieli czekać 4 lata. 13 sierpnia 1991 roku zespół zagrał na polskiej odsłonie festiwalu "Monsters of Rock", odbywającego się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, który zgromadził 35 tys. widzów. Może dziś trudno to sobie wyobrazić, ale Metallica, która już wówczas stawała się legendą thrash metalu, nie była główną gwiazdą festiwalu, był nią AC/DC, dlatego James i spółka zagrali krótszy set, około półtoragodzinny, przy świetle dziennym, bez dodatkowych efektów i oprawy (z wyjątkiem odgłosów bitwy przy wstępie do "One"), wystąpili po Queensryche, a przed AC/DC. Dzień 13 sierpnia 1991 roku był także dniem światowej premiery tzw. "Czarnego Albumu" Metalliki, dlatego nie mogło zabraknąć utworów z tej płyty. Koncert rozpoczął "Enter Sandman", zapewne znany już większości, gdyż od kilku dni w stacji MTV można było oglądać videoclip do "sandmana", dlatego już pierwsze takty wywołały euforię. Z nowego albumu zagrali jeszcze "Sad But True" i to musiało wystarczyć polskim fanom, gdyż nasz kraj nie znalazł się na trasie promującej album "Metallica". W repertuarze koncertu znalazły się też znane już z poprzednich koncertów utwory, takie jak "Creeping Death", "Fade to Black", "Master of Puppets", "Seek And Destroy", "For Whom the Bell Tolls", "Battery", "Whiplash", ale też takie, które polscy fani usłyszeli po raz pierwszy: "Harvester Of Sorrow" czy "One" oraz dwa covery: "Last Caress" (The Misfits) i "Am I Evil?" (Diamond Head), w sumie 13 utworów.

Organizatorzy pozytywnie ocenili festiwal: "Kiedy robiliśmy koncert AC/DC z Metalliką, to był pierwszy tak wielki koncert, z tak znanymi gwiazdami. (...) To był sukces, że przyszło ponad 35 tys. ludzi, ponieważ dopiero zdaje się koncert Rolling Stonesów przebił ten wynik pod koniec lat 90." [ponad 50 tys. - przyp. paddy] - powiedział w jednym z wywiadów Tomasz Dziubiński, prezes agencji Metal Mind, która m.in. organizowała tę imprezę. Warto nadmienić, że m.in. Dziubińskiemu zawdzięczamy także pierwsze koncerty Metalliki w Polsce, w 1987 roku.


Setlista z 13 sierpnia 1991 roku:


Enter Sandman
Creeping Death
Harvester of Sorrow
Fade to Black
Sad But True
Master of Puppets
Seek And Destroy
For Whom the Bell Tolls
One
Whiplash
Last Caress
Am I Evil?
Battery





















Po 5 latach nieobecności w Polsce nieco odmieniona Metallica (muzycy obcięli długie włosy) powróciła do naszego kraju podczas widowiskowej trasy Poor Touring Me. Planowano zorganizowanie dwóch koncertów, ale ostatecznie jeden z nich, który miał się odbyć na warszawskim Torwarze został odwołany. Zespół przyleciał do Polski z Wiednia, gdzie 6 września rozpoczął europejską część światowego tournee promującego płytę "Load". 8 września 1996 roku Metallica znów zagrała w katowickim Spodku dla 9000 fanów, tym razem supportowana przez Corrosion Of Conformity. Koncert rozpoczął "So What", potem był "Creeping Death", "Sad But True"; z "Czarnego Albumu" fani mogli też po raz pierwszy usłyszeć najsłynniejszą balladę Metalliki "Nothing Else Matters" oraz "Wherever I May Roam" i grany już w 1991 roku w Chorzowie "Enter Sandman", a poza tym klasyka: "One", "For Whom The Bell Tolls", "Fade To Black", "Master Of Puppets". W wyjątkowo długim secie, trwającym dwie i pół godziny, nie mogło oczywiście zabraknąć utworów z albumu "Load", których zespół zagrał aż 5. Niespodzianką z pewnością był "Devil's Dance", który znalazł się na wydanym rok później albumie "ReLoad". Po koncercie przedstawiciele PolyGram Polska wręczyli zespołowi złotą i platynową płytę za album "Load".

Zespół zaskoczył chyba nie tylko muzyką, ale samą konstrukcją sceny i tym, co się na niej działo. Scena ustawiona była pośrodku hali, dzięki czemu fani mogli oglądać zespół z każdej strony. Dwie perkusje Larsa obracały się wokół własnej osi, poszczególne elementy sceny zmieniały swoje położenie. W połowie koncertu podniosły się dwa maszty. Podczas "Enter Sandman" ekipa techniczna usuwała jakieś usterki, a pod koniec utworu maszty runęły z hukiem. Zrobiło się zamieszanie, ktoś biegał po scenie i się palił. Mimo, że wszystko było pod pełną kontrolą, wyglądało bardzo realistycznie. Po wyreżyserowanej "awarii", przy świetle kilku żarówek zespół zagrał jeszcze serię coverów, które zakończyły ten niezwykły i emocjonujący występ. Ci, którzy nie byli mogą zobaczyć to "przedstawienie" na wydanym w grudniu 1998 roku DVD Metalliki "Cunning Stunts".




Setlista z 8 września 1996 roku:


So What!
Creeping Death
Sad But True
Ain't My Bitch
Whiplash
Bleeding Me
King Nothing
One
Devil's Dance
Wasting My Hate
Bass/Guitar Doodle
Nothing Else Matters
Until it Sleeps
For Whom the Bell Tolls
Wherever I My Roam
Fade to Black
Kill/Ride Medley
The Shortest Straw
Master of Puppets
Enter Sandman

Last Caress
Breadfan
Overkill



A tak Gazeta Wyborcza opisywała koncert Metalliki z września 1996 roku:

"Koncert Metalliki w katowickim "Spodku" zdecydowanie zdetronizował wszystko, co do tej pory widziano w tej hali (...) Już widok samej sceny robił wrażenie. Stała na środku płyty "Spodka", więc widzowie otaczali zespół z wszystkich stron. Scena składała się jakby z dwóch wysp, na których stały perkusje. Grający na bębnach Lars Urlich, używał to jednej to drugiej. Perkusje powoli kręciły się dookoła (...) Muzycy promowali wprawdzie swoją najnowszą płytę, ale grali utwory z wszystkich krążków. Z fragmentów numerów z debiutanckiej płyty "Kill 'Em All" zrobili genialną wiązankę. Podobnie zrobili z "balladami", które zakończył ich największy przebój "Nothing Else Matters" wykonywany na początku przez samego Hetfielda siedzącego na wysokim stołku (...) Cały występ trwał 2,5 godziny. Po pół godzinie bisu coś zaczęło się psuć. Trzeszczało w głośnikach, światła zaczęły chaotycznie gasnąć. Nagle buchnął ogień i jakiś człowiek zapalił się od niego. Przebiegł między sceny i tam rzucili się na niego ochroniarze, by go zgasić. Wszyscy wstrzymali oddech. Zgasło światło, a dwie kilkunastometrowe konstrukcje przewróciły się na scenę, na której akurat nie było muzyków. Za moimi plecami kilka osób zastanawiało się, czy nie uciekać z hali. Po scenie jacyś ludzie biegali z latarkami (...) Do końca koncertu część publiczności zastanawiała się, czy dramatyczne wydarzenia na scenie były wyreżyserowane. Tylko prawdziwi znawcy Metalliki wiedzieli, że grupa lubi robić takie niespodzianki. Przed koncertem "awaria" została precyzyjnie przetrenowana."

W Gazecie Wyborczej znalazła się też wzmianka o przylocie muzyków i poszukiwaniu przez nich... pierogów:

"Od soboty w Katowicach gościli muzycy najsłynniejszej na świecie grupy metalowej. W przeddzień jedynego koncertu w Polsce bezskutecznie próbowali znaleźć w mieście restaurację z pierogami. Metallica przyleciała czarterowym samolotem na lotnisko w Pyrzowicach. Wiele godzin czekały na zespół tłumy fanów. Przed wyjściem z odprawy celnej ochroniarze ustawili szpaler i czwórka muzyków błyskawicznie weszła do autokaru. Na drodze do "Spodka" grupę pilotowała policja. Na koncert amerykańskiego zespołu przyszło ponad 9000 fanów. Jeszcze przed godz. 17 "Spodek" otaczał gęsty tłum ludzi - niektórzy czekali już od rana."












































<center>





Paddy
Overkill.pl


Waszym zdaniem
komentarzy: 44
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
hex
21.08.2015 21:40:37
O  IP: 83.22.201.5
Tak gwoli ścisłości rzekome główne zdjęcie z Chorzowa '91 to tak naprawdę kadr z koncertu na Donington '91. W tle widać Dunlop Bridge, a chyba w Chorzowie takowej nie ma... :)
paddy
24.04.2014 13:16:32
O  IP: 151.248.56.122
joska
21.11.2013 19:58:48
O  IP: 85.14.99.242
ma ktoś film z tego koncertu metallica?
dziadzik
19.11.2013 17:25:45
O  IP: 156.17.155.46
cena koncertu w 96 to 45 zł ;p nie biorąc pod uwagę cen i zarobków to łądnie brzmi :)
Deicik
25.07.2013 11:28:20
O  IP: 85.221.197.239
I pomyśleć że dopiero rok później się urodziłam :(
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak