W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
"Load" ma 20 lat
dodane 03.06.2016 15:34:21 przez: Marios
wyświetleń: 4400
Dziś cofamy się o dwie dekady. Dylan Looney w kilku zdaniach przypomniał na easttennessean.com o dwudziestoleciu "Load".






Dla subkultury, która upaja się wizerunkiem wyrzutka, dla fanów heavy metalu, mogą być czasami dyskryminowani. Nigdy nie było to bardziej widoczne w historii zespołu, który stał się największą marką w ciężkiej muzyce. Chodzi o Metallicę.
Założona przez gitarzystę i wokalistę – Jamesa Hetfielda i perkusistę - Larsa Ulricha – Metallica zyskała uznanie w połowie lat 80. Stali się pionierami nowej ery muzyki metalowej. Wprowadzając punk i europejski metal do tradycyjnej ciężkiej muzyki, Metallica stała się globalną supergwiazdą z tak klasycznymi albumami jak: „Master of Puppets” i „Metallica”, zwany „Czarnym Albumem”. Ten ostatni album zawierał prostsze struktury piosenki, a także stonował zaciętość charakterystyczną dla wcześniejszych płyt, przynosząc masowy sukces.


Jednakże w czasie, gdy zespół zapukał w końcu do bram głównego nurtu, niektórzy fani oskarżyli Metallicę najcięższym grzechem dla zespołu metalowego: sprzedaniem się. Pięć lat później zespół wydał następcę „Czarnego Albumu”. Mowa o „Load”. Kapela kontynuowała kierunek obrany na poprzedniej płycie. „Load” charakteryzuje się wolniejszym tempem i bardziej melodyjnymi utworami. Jest też kilka ballad.

Wygląd zespołu również uległ zmianie. Długie włosy, do których fani thrash metalu przywykli, zniknęły. Zamiast tego, na tylnej okładce widzimy członków zespołu z krótkimi włosami. Są ubrani w gustowne garniaki. Oskarżenia o sprzedanie się, słyszalne wcześniej, przybrały mocno na sile.





Słuchając „Load”, można przypomnieć sobie wcześniejsze brzmienie Metalliki. Otwieracz w postaci „Ain't My Bitch” jest tak samo agresywny, jak wszystko, co zespół robił do tej pory. „King Nothing” cechuje podobny groove, jak megahit “Enter Sandman”. Podobny do tego stopnia, że Hetfield i tutaj wykorzystuje refren do zakończenia utworu. Inne utwory pokazują, że Metallica eksploruje nowe kierunki.

Wiodący singiel – „Until it Sleeps”, zbudowany jest wokół grunge’owego brzmienia. Tekst Hetfielda ujawnia jego osobistą walkę ze śmiercią matki, która przegrała walkę z rakiem [Tak napisał autor tekstu - Dylan Looney. Nie poprawiałem tego, by zachować oryginał. Warto jednak dopowiedzieć, że owy tekst jest rzeczywiście osobistą walką Jamesa z uporaniem się, ale po śmierci ojca, który umarł (podobnie jak matka) na nieleczonego raka. Trzeba wspomnieć także o tym, że również ojciec Jamesa do samego końca był osobą bardzo wierzącą i podobnie jak żona, Virgil nie podjął farmakologicznej walki z chorobą. Umarł 29 lutego 1996 roku. – przyp. Marios]. Temat owej walki [z chorobą rodziców] powrócił w „Mama Said”. Jest to kolejny eksperymentalny utwór, z bardzo słyszalną inspiracją country. Jednym z oszczędniejszych utworów na „Load” jest „The House Jack Built” – powoli tocząca się melodia, z tekstem, gdzie Metallice bliżej niż kiedykolwiek do psychodelii.





Inne zapadające w pamięć utwory to „Ronnie” – oparty na prawdziwej historii tragicznej strzelaniny w szkole, oraz „Hero of the Day” – kolejna ballada dotykająca relacji Jamesa z rodzicami.

Podsumowując, „Load” pokazał, że zespół był chętny do podzielenia się bardziej osobistym oświadczeniem, mimo tego, że Metallica stała się międzynarodową mega gwiazdą. Dwadzieścia lat później Metallica nadal pozostaje zespołem bardzo popularnym i nadal są żądni, by pozostać w mainstreamie. Od momentu wydania „Load”, kapela wypuściła sequel w postaci „ReLoad”, zrobili film dokumentalny, własny festiwal, współpracowali z awangardowym rockersem, Lou Reed’em. Każdy z tych projektów, jak również z innych, które Metallica podjęła, nie charakteryzował się słowem „wyprzedane”. Pozostaje wrażenie, że projekty te zostały odrzucone przez heavy metalową społeczność.



Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 6
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
MartynA
15.06.2016 01:20:27
O  IP: 5.172.233.72
ulubiony album od zawsze :3
Nabotojin
07.06.2016 07:21:19
O  IP: 110.78.138.227
You are interested in the same to me.
Corsar
04.06.2016 14:19:58
O  IP: 37.248.255.133
Ostatnimi dniami wróciłem do tej płyty i przez dłuższy czas nie mogłem przestac myślec o Load. Jest ekstra. Lubię się wsłuchiwac w płyty, których dawno nie odtwarzałem i w Loadzie na nowo usłyszałem niesamowite melodie i riffy. Ma swój klimat ten album i super się tego słucha po dłuższej przerwie:)
Dexter
03.06.2016 23:10:46
O  IP: 83.25.197.69
Od tej płyty zacząłem przygode z Metą i chyba z muzyką "rockową" w ogóle. Wszystko dzięki starszej siostrze. I mnie trafiło! Odkrywanie poprzednich płyt to była WIELKA przygoda dla 12 latka z małej miejscowości. Pamiętam to dokładnie Jednak pomimo sentymentu najrzadziej wracam do Load i Reload. W ogóle, lata 90 były zakręcone patrząc z perspektywy czasu :)
orzel
03.06.2016 16:54:40
O  IP: 178.6.234.244
Swietna plyta.
Januszowy
03.06.2016 16:43:31
O  IP: 89.229.160.50
Mój ulubiony album m/
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak