W
I
Ę
C
E
J

«

N
E
W
S
Ó
W
Za Metalliką po Europie - relacja Rulą i Madlene
dodane 12.07.2014 20:35:39 przez: ToMek
wyświetleń: 4708
Dobra, muszę jakieś podsumowanie wstępne napisać, bo mnie już rozpierdala:) Czułem, że zapowiada się świetny wypad, ale nie lubię zapeszać i lansować się zanim cokolwiek dojdzie do skutku, poza tym panikuję, że może coś nie wypalić, margines taki sobie zostawiam. Na szczęście wszystko było tak jak być powinno. Nie będę oryginalny, nie mam za wiele do napisania, nie każę cieszyć się razem ze mną, ale wiedzcie, że kiedy zaczynałem przygodę z koncertami Metalliki, to zobaczenie ich z płyty było czymś niesamowitym, takie wiecie- Wow, to oni, Ci z telewizji co ich lubię.

Potem zacząłem poznawać ludzi z Overkill.pl, zaczęły się wspólne koncerty, zloty oficjalne, nieoficjalne Zaczęło to być bardzo uzależniające, ale jakże komfortowe, jedziesz na koncert i wiesz, że nigdy nie pojedziesz na niego sam, a jeżeli sam przemieszczasz się środkiem transportu, to na miejscu na pewno spotkasz kogoś znajomego z kim napijesz się piwa, porozmawiasz, czy otrzymasz bezinteresowną pomoc. Po 10 latach od mojego pierwszego koncertu fakty są takie, że jesteśmy tak silną paką, że idziemy w kilka osób z Overkilla na spotkanie z zespołem, po czym w kilkanaście zaprzyjaźnionych nam osób lądujemy na scenie. Kurwa kumacie? W jeden dzień siedzę z Sasimem i Miskotem na ich koncercie w Zabrzu, a za chwilę Sasim robi sobie jaja na scenie i żartuje na luzie z Hetfieldem i zapowiada kawałek przed 60 tysięcznym tłumem, a Misqot dostaje od Larsa pałeczkę. Jesteśmy wszędzie, to jest piękne.



Na Meet&greet Robert mówił, że na każdym koncercie widzi mnóstwo fanów z Polski w pierwszych rzędach. Tu już może nie moja zasługa aż tak bardzo, bo są ludzie jeszcze bardziej pozytywnie walnięci (pozdrawiam całą Meniosową ekipę), ale to jest wspaniałe. Na koncertach teraz byłem w snakepicie, co koncert te same twarze, z całego świata, to jest niesamowite. Do tego dochodzą przygody, co jest równie ważną częścią takiego wypadu. Cały czas tona szyderstwa, kłótnie, wyzywanie się od chujów, buców, ale wszyscy wiemy, że jeden drugiego nie zostawi na lodzie. W Pradze jak wszyscy, którzy byli, przemokliśmy do granic możliwości, to było mega wyniszczające, ale czy tego nie będziemy wspominać? Dzień później Wiedeń, po tych koncertach nogi wysiadły mi totalnie, ledwo chodziłem, jedyne spodnie które nadawały się do chodzenia- dresowe Luuuzik. Cała trasa to hotel, koncert, hotel, impreza, hotel, koncert, trasa, hotel, koncert, trasa itp, ogólnie wyniszczające, ale KAŻDY stwierdził, że był to trip epicki pod każdym względem, każdy taki wyjazd ma swoje smaczki, momenty, teksty, których nie ma sensu tu przytaczać, bo jest to magia chwili. W ogóle kurwa to ja sławny jestem Kilka osób spotkanych w różnych miejscach, ja się przedstawiam, "wiem kim jesteś". Do dziś nie wiem kim byli niektórzy haha.



Co do samego spotkania z zespołem, to adrenalina jest niesamowita. Kiedy przechodzisz korytarzami z poważnymi panami z obsługi Metalliki (których notabene już się zna z imienia, bo imprezują z nami :D) gdzie widzisz "tuning room", który ogląda się na każdym filmiku z trasy, kiedy widzisz kawałek podłączonego pieca w tym pokoju, to jest nie do opisania, setki myśli. Wchodzisz do pomieszczenia, wysłuchujesz zasad i każdy cień przemieszczający się obok drzwi powoduje uczucie podobne do zapierdalania na rollercoasterze w którym spierdalasz przed ojcem po wywiadówce na której dowiaduje się, że masz same pały z wszystkich przedmiotów:D Spotykasz się z zespołem, a dwie godziny później patrzysz na Jamesa Hetfielda z odległości...takiej że mocno niecierpliwa kobieta mogłaby go pocałować w policzek, po prostu twarz w twarz. Zresztą z Michałem Labocha tylko pokazaliśmy sobie ciarki na rękach w chwili gdy James był przy nas twarzą w twarz, no i w sumie nic więcej nie było trzeba mówić w tym momencie. Widok świetnie bawiącej się publiki (szczerze dawno nie było tak zajebiście pod tym względem jak w Polsce wczoraj), przechodzenie za sceną w tych wszystkich miejscach, które zna się ze zdjęć, filmów, to jest niesamowite.



10 lat temu, a ściślej na koncercie w Wiedniu w 2007r. płakałem jak dziecko stojąc gdzieś na środku płyty w mega ścisku. Wczoraj spędziłem koncert na scenie z moimi idolami chwilę po tym jak podałem im rękę, podpisali mi książkę i zrobiłem sobie z nimi zdjęcia. Ja sam w to nie wierzę do końca jeszcze. Dziękuję absolutnie wszystkim z Overkilla, że jesteście tak zajebiści, że pokazaliście mi, że pojechanie na koncert to nie jest aż takie niemożliwe, że po tylu latach jest nas tak wielu, tak życzliwych wobec siebie, że to jest po prostu niesamowite, gdyby nie Wy to pewnie nigdy nie doszedłbym do miejsca, w którym byłem wczoraj. Dziękuję, naprawdę dziękuję Wam najmocniej. Dziękuję towarzyszom podróży i wszystkim, których spotkaliśmy, z którymi się napiliśmy, zjedliśmy obiad, spotkaliśmy się w drodze, w hotelach, imprezach, trudno zliczyć...


I powtórzę raz jeszcze: MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ!!!!




Rulą
Overkill.pl







Po 10ciu latach jeżdżenia na koncerty mogę powiedzieć, że był to najlepszy koncert w moim życiu. Moje marzenia, te najbardziej, wydawałoby się, nierealne, w końcu się spełniły. Warto być wytrwałym w dążeniu do celu. Szkoda, że Papy nie było na M&G, ale z drugiej strony, oglądania całego koncertu z punktu widzenia zespołu nie da się porównać z niczym innym. Śpiewający, klaszczący i skaczący 60cio tysięczny tłum – wrażenia nie do opisania!
Sam występ to niezapomniane przeżycie, ale oglądanie go z ludźmi, którzy dzielą Twoją pasję, z którymi się spotykasz i jeździsz na zloty od lat, to już w ogóle szczyt marzeń, które również się spełniły.



Po rozmowie z członkami zespołu wiem, że jesteśmy publicznością rozpoznawalną na całym świecie, że cenią nas jako fanów i że są bardzo zadowoleni z pozytywnego odbioru i energii jaka im się udziela podczas grania w naszym kraju. Dziękuję całej ekipie Overkilla, uczyniliście ten koncert jeszcze lepszym!!! To było zwieńczenie całej pracy nad forum i nad zlotami i wszystkim, co się z tym wiąże.
Od siebie dodam, że Robert, Kirk ani Lars nie gwiazdorzą. Normalnie do każdego podeszli, porozmawiali, Lars oczywiście najwięcej, bo to gaduła jest. Wszyscy byli bardzo mili, uprzejmi, sympatyczni i otwarci. A Kirk to już jest w ogóle najsłodszy ze wszystkich



Poza tym, uśmiech grającego mi przed twarzą Jamesa - bezcenny!
Marzyłam o spotkaniu z nimi od 15tu lat. Jestem żywym przykładem na to, że marzenia się spełniają! Śniło mi się, że jestem z nimi na scenie nie raz. Jakby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę stać obok nich na scenie, to w życiu bym mu nie uwierzyła. Wykrzykiwanie: „Die!” „Die!” z ludźmi, których znam i szanuje od lat w stronę tłumu to niesamowite przeżycie. Zwłaszcza, że przyjaciele z Overkilla również stali w tym tłumie. Wcale nie ma się tremy żadnej. Byłam na scenie z zespołem, który kocham od lat i ludźmi, których kocham i szanuję.



Nigdy tego nie zapomnę. To był koncert życia!!! Dziękuję za to, że byliście jego częścią!!!


Madlene
Overkill.pl

Waszym zdaniem
komentarzy: 37
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Tomo
16.07.2014 10:13:52
O  IP: 82.143.187.35
@Madlene ale blisko mnie mieszkasz, jadę Ci się oświadczyć :P
Madlene
14.07.2014 20:53:46
O  IP: 89.66.240.144
Menios ponoć Whiskey stawia hue hue
Zapraszamy do Grodkowa!!! Czekają Was niezapomniane przeżycia!!! (Albo niepamiętane hue hue) :D
Nie no tak na poważnie, to w Grodkowie jest cudna atmosfera i kupa śmiechu :D
Rulą(niezalogowany)
14.07.2014 18:14:15
O  IP: 82.160.58.5
Wspaniale jest przeczytać, że widać w nas pasję :) Zaprszamy do aktywniejszego udzielania się w szeregach Overkill.pl :) Naprawdę jesteśmy wielką rodziną. W piątek zlot w Grodkowie. Nie ma lepszego miejsca na zapoznanie się bliżej. Serdecznie zapraszamy :)
Żwiru
14.07.2014 15:18:35
O  IP: 79.191.29.20
Potwierdzam !!! Najlepszy wypad koncertowy ever! Daliśmy niepodważalnie radę, a to jaką zrobiliśmy atmosfere na scenie w Warszawie tylko utwierdziło Metallicę, że jesteśmy najlepsi :D Oczywiście reszta publiki też była niesamowita, rewelacyjnie wyglądaliście ze sceny :)
Ola
14.07.2014 10:03:35
O  IP: 37.248.254.198
Miałam zaszczyt jechać z Panią Madlene autokarem. Jakim zaskoczeniem było dla mnie widzieć ją na telebimach! :)
Madlene
14.07.2014 07:56:03
O  IP: 89.66.240.144
"No.1 on this tour. Crowd was amazing."
Nie powiem, że nie było to do przewidzenia ;)
welcomesanitarium
14.07.2014 02:34:29
O  IP: 89.228.37.64
Najpiękniejsze w tej relacji jest to, że was widziałam (byłam na anthraksie w snake picie) i widziałam jaka jesteś wielką rodziną. Wspaniale jest móc zobaczyć ludzi tak bardzo połączonych wspólna pasją. Daliście mi tak ogromną siłę w dążeniu do spełnienia marzeń, że pomimo iż jestem w tym miejscu, cytuję: ''płakałem jak dziecko stojąc gdzieś na środku płyty w mega ścisku'' to wiem, że kiedyś może się to spełnić. Dziękuje wam za to !!! A co do samego koncertu, nie jestem w stanie tego opisać... Morze łez które tam wylałam mówi samo za siebie i muzyka jakoś po koncercie już nie brzmi tak samo :D
hchfg
14.07.2014 00:33:55
O  IP: 89.75.82.232
Hetfield nie chodzi na MaG bo baba mu nie pozwala sie obściskiwać z małolatkami.
Rulą(niezalogowany)
13.07.2014 23:48:36
O  IP: 82.160.58.5
Piekło Cię po kebsie? Dobrze Ci tak, za to sapanie!
Creep The Brightest
13.07.2014 23:44:13
O  IP: 83.22.204.6
Pozwolę sobie zacytować pewnego tajnego agenta ps. Tobby (uwaga pieczenie dupska może być jak po warszawskim kebabie kolo JM Apart - kurczak na cieńkim)

Yo Bro,
Some words from u know who - "No.1 on this tour. Crowd was amazing."
Hate u Mike Hate u ! :D
Say *farewell* to all ppl from HRC party (and bang bang).
Cya soon

N.
Rulą(niezalogowany)
13.07.2014 22:57:02
O  IP: 82.160.58.5
Nie, przed.
Ola
13.07.2014 21:45:36
O  IP: 37.248.255.177
Było po koncercie?
Madlene
13.07.2014 21:44:00
O  IP: 89.66.240.144
Tak.
Ola
13.07.2014 21:08:27
O  IP: 37.248.255.177
Te zdjęcia to z Meet%Greet z Warszawy?
Madlene
13.07.2014 19:42:39
O  IP: 89.66.240.144
Dziękuję, ale jestem pewna, że mnie się do niego świeciły bardziej :D Co zresztą widać na załączonym zdjęciu :D
Tomo
13.07.2014 18:27:54
O  IP: 82.143.187.35
@Madlene piękna z Ciebie kobieta :D Kirkowi aż się oczka do Ciebie świeciły ;)
Rulą(niezalogowany)
13.07.2014 17:44:13
O  IP: 82.160.58.5
Resco, wyjaśnię Ci w kilku punktach dlaczego jesteś baranem.

Po pierwsze - Nie masz zielonego pojęcia jak odbywa się losowanie na spotkanie z zespołem.

Po drugie - Nie umiesz odmieniać końcówek wyrazów. Nie jesteśmy fanklubem zespołu Metalicia, ani Alcoholicia.

Po trzecie - patałach będzie w Grodkowie na zlocie, przyjedź, powiedz mu jakim jest patałachem.

Po czwarte - Jak i patałach z alkoholici jak i drugi zapowiadający zrobili tyle dla szerzenia muzyki Metalliki w kraju i za granicą, że możesz im co najwyżej czyścić zębami odciski po przebytych kilometrach na koncerty.

Marmetal
13.07.2014 16:39:02
O  IP: 83.6.104.81
Gratuluję, pozdrawiam i... zazdroszczę zarazem ;). Fajnie się Was czyta :).
Madlene
13.07.2014 16:11:04
O  IP: 89.66.240.144
Ja czekam z umieraniem aż mi dane będzie pogadać z Jamesem i strzelić se z nim fotę ;)
ToMek_
13.07.2014 15:25:34
O  IP: 46.77.124.91
poczekaj z umieraniem az bedzie ci dane stanac na acenie :)
electrodee
13.07.2014 14:54:41
O  IP: 81.219.70.101
Takie relacje jak powyższa wzruszają,podobnie na koncercie były ciarki na całym ciele. Ale dopiero wczoraj po odespaniu i obudzeniu się zwyczajnie popłynęły mi łzy,takie odreagowanie. Kompletnie łzy z czystej radości i szczęścia jak nigdy.Nie wierzyłam do samego końca,że marzenie które było szczytem marzeń kiedykolwiek dojdzie do skutku - jestem kolejnym przykładem na to,że marzenia się spełniają!!! No, teraz mogę umierać! :)
Andee
13.07.2014 14:48:26
O  IP: 31.61.131.139
Madlene, Resco nie ma co się napinać i wywyższać - Overkill miał swoje święto bo sobie na to zasłużył codzienną harówką i bezinteresownością jaką Ci ludzie wkładają, żeby Metallica szanowała dzięki temu wszystkich fanów w Polsce. James rzeczywiście być może był trochę zdezorientowany ale kolega Sasim miał swoje pięć minut i wykorzystał je idealnie. A Wielkiemu Jamesowi Papie Hetfieldowi też zdarzyło się w Chorzowie cały czas pozdrawiać Katowice:).Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś poczuł się tym urażony. Stay heavy
zlowcielone
13.07.2014 14:41:14
O  IP: 87.99.16.59
@Resco teraz posłuchaj chłopcze, bo ja to wiem, a ty nie, Ci którzy tam stali wygrali M&G i wzięli osoby towarzyszące. Mogli i nie muszą się tłumaczyć nikomu, dlaczego zabrali ekipę z overkilla, piecze rzić, że się nie wygrało? Naucz się przegrywać z godnością, a nie charkaj jadem na dobrych ludzi, co nigdzie się na siłę nie wpierdzielali, ani jedna ze stojących osób nie miałaby za złe nikomu, kto by tam był, gdyby nie oni akurat wylosowali. Overkill to siła, to zloty, koncerty, spotkania, nagrywanie filmu na 30-lecie, flaga i inne rzeczy, które od 14-tu lat są uskuteczniane wspólnie, w czym ty uczestniczyłeś? Nikogo o takiej ksywie nie kojarzę z żadnego zlotu, żadnego Grodka, znikąd, może gdybyś tu faktycznie coś robił to byś wiedział jak to wszystko naprawdę działa.
A co do Sasima to żałosne są próby hejtu i dyskredytowania tego chłopaka, bo był sobą, zapowiedział to genialnie i na luzie, Menios zresztą też, ty byś na pewno zrobił to lepiej, co?
Na koniec życzę Ci, żebyś zapłacił za członkostwo w MetClubie, świeżacy mają większe szanse wylosować różne snejkpity, M&G i WYGRAŁ. Pójdziesz sam, zobaczysz, że nikt z overkilla nie stoi tam z kartką i nie wpuszcza tylko naszych.
kabanos
13.07.2014 14:24:23
O  IP: 83.11.176.91
Ja chciałem podziękować wszystkim za świetny wyjazd do Pragi i Wiednia, miło było w końcu poznać kilka osób stąd :) Koncert w Warszawie również wyśmienity.
A co do "zapowiadaczy" to chyba dobrze wybrano te osoby, im się to należało :)
Madlene
13.07.2014 14:12:35
O  IP: 89.66.240.144
Po pierwsze Alcoholiki i Metalliki się pisze. Po drugie: Overkill nie ma monopolu - jesteśmy w MetClubie i bierzemy udział w losowaniu jak każdy inny. Mieliśmy szczęście, że akurat nas wylosowano. Na scenę można było wziąć jedną osobę, to wzięliśmy ludzi z fanklubu, bo się znamy od lat i jeździmy razem na koncerty. Poza tym, hejtowanie niczego nie zmieni. Ale tak, wiem, zazdrość dupę ściska, że nam się udało i że to ten "patałach" uścisnął rękę Jamesowi i mógł wystąpić choć przez chwilę przed kilkudziesięciotysięcznym tłumem ;)
resco
13.07.2014 13:52:00
O  IP: 89.78.240.161
Czemu Overkill ma monopol na spotkania z Metallicą i wpierdzielanie się gdzie popadnie? Lol, jeszcze ten patałach z Alcoholici zapowiadający Sad But True, gościu najwyraźniej nie ma pojęcia co to znaczy "steal the show" i że z gwiazdami formatu Metallici po prostu się tak nie robi...
orzel
13.07.2014 13:42:01
O  IP: 178.9.124.222
A jaki Hetfield ma problem ze nie przychodzi na M&G??
GRK
13.07.2014 03:09:13
O  IP: 83.24.14.146
Koncert petarda. Uprzedzam trochę się rozpiszę! Ogólnie na Chemii nie byłem, bo nie zdążyłem. Kvereltak... (hehe) ten wokalista z sową i znakomitą umiejętnością posługiwania się swoją śliną...tego nie trzeba chyba komentować. Anthrax i Alice klasa sama w sobie. Anthrax naprawdę z roku na rok coraz lepszy jest, a Alice in Chains to elegancko opakowany produkt - bić oklaski tym panom. Kilka minut przed Metą myślałem, że juz nie wytrzymam i padnę tam gdzie stoję, jednak gdy zaczęło lecieć AC/DC to wiedziałem, że za chwilę wjeżdża już intro i Ecstasy of Gold. Później cisza i.... Battery, skala adrenaliny w mojej krwi wybuchła, nie czułem już zmęczenia, wiedziałem że zaczęło się to na co czekałem od kilku lat. Moje prywatne niebo, a wokół mnie bracia i siostry, którzy kochają to samo co ja. Dzięki wszystkim za wspaniały koncert i mam nadzieję, że ''We will see you very f*ckin sooon!"
smerf maruda
13.07.2014 01:22:46
O  IP: 77.255.14.4
A ja będę uważał że nas szanują jak zagrają nie jeden koncert w Warszawie, a np 3-4 (Wa-wa, Gdańsk, Katowice lub Kraków, Poznań lub Szczecin). Bo kuśwa nie chce mi się zapieprzać ze Szczecina do Warszawy, a do Berlina mnie nie stać choć w miarę blisko mam
III
12.07.2014 23:32:38
O  IP: 83.11.184.245
Fajnie napisane - mogą to wydrukować w "So What" (ciekawe czy będą jakieś fotki z Warszawy).
bydlun
12.07.2014 22:01:12
O  IP: 213.236.165.126
niestety jako,ze nie mogłem być z wami na koncercie (IP wyjaśnia dlaczego) dałem się nabrać na transmisję antyradia z koncertu i powiem wam,że takiego dziadostwa jakie robili ci dwaj pseudo dziennikarze przed stadionem dawno nie słyszałem,szydzili z was i z zespołu na żywca, nie wiem kto ich tam wysłał i po jakiego ch*ja.
Andee
12.07.2014 21:57:53
O  IP: 31.61.140.238
Wspaniała sprawa, wspaniały koncert!
Warto też pamiętać o tym bezprecedensowym wydarzeniu
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/12-07-2014-rzeczywistosc-przerosla-marzenia-waldek-spotkal-sie-z-metallica,1300932.html?playlist_id=17457
sasimolo
12.07.2014 21:57:09
O  IP: 83.5.195.81
Miodzio :)
Hesher
12.07.2014 21:36:40
O  IP: 5.60.193.169
Piękna sprawa, podziwiam i zazdroszczę :)
Mrs Hammett
12.07.2014 21:34:39
O  IP: 80.48.35.224
Spełniają, bo po to są :') to naprawdę piękne co piszesz! Mam nadzieję, że i kiedyś ja będę szczęśliwą posiadaczką takiego zdjęcia z Kirkiem :') b e z c e n n e musi być spotkać ich i móc chociaż przez chwilę być tak blisko :D
rocklol
12.07.2014 21:28:31
O  IP: 89.151.29.127
Ride the Lightning kupione a w poniedziałek "Bez Przebaczenia" i koncert w Warszawie tydzień mega :-)
ToMek
12.07.2014 20:36:24
O  IP: 91.237.136.154
Overkill Familly jednym słowem - dzięki Rulą za jak zawsze wyciskającą łzy relację ;)
OVERKILL.pl © 2000 - 2024
KOD: Marcin Nowak